Bo koty muszą być... cztery! Cztery? A persik to pies?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2013 11:00 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

Mam teraz dwa okienka w pracy...ciezko sie pracuje..ekstrremalnie goraco :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 20, 2013 12:40 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

anulka111 pisze:Mam teraz dwa okienka w pracy...ciezko sie pracuje..ekstrremalnie goraco :roll:

Współczuję pracującym.
Wyszłam tylko na chwilę - po powrocie miałam ochotę wykąpać się w lodowatej wodzie.

Nawet Gaba po dwóch skokach na siatkę zrezygnowała dziś z treningu.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 15:39 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

W mieszkaniu jest ok-koty leza jak szmatki,na zewn. nie do wytrzymania :roll: -wrocilam i sie prawie po drodze stopilam,dzis musze papierkowac.....nie wiem,jak dam rade :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 20, 2013 15:44 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

anulka111 pisze:W mieszkaniu jest ok-koty leza jak szmatki,na zewn. nie do wytrzymania :roll: -wrocilam i sie prawie po drodze stopilam,dzis musze papierkowac.....nie wiem,jak dam rade :?

Będę papierkować z Tobą :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 15:57 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

RR najchętniej wlazłby w obiektyw
Obrazek

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 16:18 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

cudak mały :ryk:

(przy okazji, wszystko jedzie)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 21:19 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

Uwaga, uwaga, wiadomość z ostatniej chwili!!!
Biały Miś wskoczył na taboret!

Rudy Ryś nawet nie próbował podążyć śladem brata. Stał na dole i się darł :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 21:20 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

Jaaana a Biały Miś słyszy?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 21:25 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.

Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.

Na cicianie oba nie reagują :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 21:27 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

Tez sie zastanawialam,czy slyszy......o robia postepy................juz taboret ojejkuuuuuuuuuuuuuu :1luvu:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 20, 2013 21:34 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

Wolałabym, żeby te postępy dotyczyły picia na przykład :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 21:52 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.

Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.

Na cicianie oba nie reagują :wink:

jak miałam maluchy, to mi MariaD powiedziała, że sprawdza się tak: stanąć, poczekać aż się zajmą sobą i wtedy znienacka GŁOŚNO klasnąć. jak zareagują - znaczy słyszą.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 21:57 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

zabers pisze:
jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.

Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.

Na cicianie oba nie reagują :wink:

jak miałam maluchy, to mi MariaD powiedziała, że sprawdza się tak: stanąć, poczekać aż się zajmą sobą i wtedy znienacka GŁOŚNO klasnąć. jak zareagują - znaczy słyszą.

Próbowałam.
Są tak zajęte sobą, że oba nie słyszą.
Edit: wiertarkę może uruchomię :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw cze 20, 2013 21:59 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

jaaana pisze:
zabers pisze:
jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.

Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.

Na cicianie oba nie reagują :wink:

jak miałam maluchy, to mi MariaD powiedziała, że sprawdza się tak: stanąć, poczekać aż się zajmą sobą i wtedy znienacka GŁOŚNO klasnąć. jak zareagują - znaczy słyszą.

Próbowałam.
Są tak zajęte sobą, że oba nie słyszą.
Edit: wiertarkę może uruchomię :wink:

to odczekaj. wiadomo, że maluchy są głównie wiecznie zajęte. przychodzi jednak czas, kiedy się zmęczą.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 22:00 Re: Bo koty muszą być... no, bez przesady, ile?

odkurzacz :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości