
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Mam teraz dwa okienka w pracy...ciezko sie pracuje..ekstrremalnie goraco
anulka111 pisze:W mieszkaniu jest ok-koty leza jak szmatki,na zewn. nie do wytrzymania-wrocilam i sie prawie po drodze stopilam,dzis musze papierkowac.....nie wiem,jak dam rade
jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.
Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.
Na cicianie oba nie reagują
zabers pisze:jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.
Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.
Na cicianie oba nie reagują
jak miałam maluchy, to mi MariaD powiedziała, że sprawdza się tak: stanąć, poczekać aż się zajmą sobą i wtedy znienacka GŁOŚNO klasnąć. jak zareagują - znaczy słyszą.
jaaana pisze:zabers pisze:jaaana pisze:W 90% wydaje mi się, że tak. Obserwuję.
Miałam go na kolanach i karmiłam, w tym czasie RR skoczył na karton z wielkim hałasem. BM się szarpnął.
Ale może to ja drgnęłam ułamek sekundy wcześniej.
Na cicianie oba nie reagują
jak miałam maluchy, to mi MariaD powiedziała, że sprawdza się tak: stanąć, poczekać aż się zajmą sobą i wtedy znienacka GŁOŚNO klasnąć. jak zareagują - znaczy słyszą.
Próbowałam.
Są tak zajęte sobą, że oba nie słyszą.
Edit: wiertarkę może uruchomię
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości