Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2012 8:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

a u nas dzisiaj śniegu napadało z pięć cm i dalej pada, pod oknami pan gospodarz odgarnia z chodników i robi zaspy
Oli oglądający to przez otwarte okno

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 16, 2012 12:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

anulka111 pisze:Ja w ogole jestem roztargniona z natury.

Jak sie ma Fasolka?

Dziękuję, Ciociu, że pytasz o mnie. Zjadłam tabletkę i potem duża już się nie kładła, nareszcie zwolniła moją ulubioną poduszkę, to sobie leżę.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon gru 17, 2012 6:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Miau. Duża ma ciężki tydzień, podobno. Nakarmiła koty na podwórku, ja już leżę na poduszce dużej i nie dam się stamtąd wyprosić.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 17, 2012 8:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Trzymamy kciuki coby tydzień Dużej był lżejszy :ok:
Fasolko dbaj o Dużą
całusy dla Ciebie Kocinko posyłam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon gru 17, 2012 10:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Miau. Duża ma ciężki tydzień, podobno.
Fasolka

Dużo Dużych ma podobno ciężki ten tydzień. Chyba ma to jakiś związek ze świętami, ale nie wiem, o co chodzi. Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 17, 2012 11:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Ciężki tydzień, oj tak.

Fasolko, powiedz Dużej, że jej poduszka to Twoja poduszka :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon gru 17, 2012 12:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

hej dziewuszki :1luvu:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon gru 17, 2012 17:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Fasolko, zagladam do Ciebie :D .
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon gru 17, 2012 17:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

A ja całą ostatnią nockę przespałam z Dużą w łóżku. Ależ miała minę, mówię Wam, o taką: 8O

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2012 18:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Pewnie, że to moja poduszka. Duża mówi, że nawet wyglądamy z poduszką podobnie, bo jesteśmy trochę dziurawe.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 17, 2012 18:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

MalgWroclaw pisze:Pewnie, że to moja poduszka. Duża mówi, że nawet wyglądamy z poduszką podobnie, bo jesteśmy trochę dziurawe.
Fasolka

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 18, 2012 6:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Miau. Duża mówi, że koty zjadły na podwórku. Przyszedł jeden taki, co bardzo rzadko przychodzi, a jak już jest, to bardzo z boku i trudno go zobaczyć. Ale on dba o to, żeby duża zobaczyła i dała miski.
Fasolka


Na ulicy nie ma światła. Miasta w ten sposób oszczędzają :evil:
"Miasta oszczędzają... na oświetleniu. W nocy wyłączają latarnie
Kolejne samorządy w poszukiwaniu budżetowych oszczędności ograniczają uliczne oświetlenie. Policja ostrzega, że wyłączanie latarni jest niebezpieczne - informuje "Rzeczpospolita".
Uliczne latarnie krócej świecą w Krakowie; gminy z powiatu tarnowskiego: Wierzchosławice, Ryglice i Wojnicz wyłączają oświetlenie na kilka godzin w nocy, gdy ruch jest minimalny; Chełm i Łęczna decyzję o wygaszaniu latarni podjęły już w zeszłym roku - wylicza gazeta.
Jednak policjanci alarmują, że brak oświetlenia sprzyja wzrostowi rozbojów, kradzieży i napadów. A według drogówki ciemności są szczególnie niebezpieczne dla pieszych".


Duża się złości, bo zrobiłam pobudkę w środku nocy.
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 18, 2012 11:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

Pralciu, a co ty robiłaś jak się obudziłaś?
Coco śpiąca noc całą

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 18, 2012 18:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 10.

dinzoo pisze:Pralciu, a co ty robiłaś jak się obudziłaś?
Coco śpiąca noc całą

Kazałam dużej wstać natychmiast, miauczałam i dotykałam łapką.
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości