Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 03, 2012 21:03 Re: Broszka & Company

jasia0245 pisze:W zachodniopomorskim nic nie padało. Ale szkoda bezdomniaczków bo jest w nocy zimno. :cry:

U nas padało :mrgreen: 30 km od ciebie....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 03, 2012 22:47 Re: Broszka & Company

shira3 pisze:
jasia0245 pisze:W zachodniopomorskim nic nie padało. Ale szkoda bezdomniaczków bo jest w nocy zimno. :cry:

U nas padało :mrgreen: 30 km od ciebie....

:roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto gru 04, 2012 11:36 Re: Broszka & Company

I jak wizyta u weta?
Kciuki za Broszkę są :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 04, 2012 15:15 Re: Broszka & Company

No nie jest dobrze - wątroba bardzo źle wygląda na usg, jelita też bardzo kiepsko, zgazowane i pogrubiałe a najgorsze że wet zobaczył że zbiera się płyn w osierdziu serduszka :(
Za trzy tyg minie dwa lata od operacji - miałam nadzieję że udało się nam ustabilizować Broszeńkę na długie lata, wygląda jednak na to że niestety... :(
Oczywiście nie poddajemy się i będziemy walczyć :ok:
Wróciłyśmy z toną nowych leków i zobaczymy jak zareaguje.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto gru 04, 2012 15:16 Re: Broszka & Company

:(
Złośliwe choróbska - precz!
Trzymajcie się
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 04, 2012 15:29 Re: Broszka & Company

Na wątrobę super działa Ornipural - dostałyście do podawania?
Skąd ten płyn :?:
Kciuki za ustabilizowanie małej dzielnej Broszki :ok: :ok: :ok: .

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto gru 04, 2012 16:02 Re: Broszka & Company

Tak, dostaje ornipular.
Broszka ma niewydolne serce w wyniku zbyt długiego życia z jelitami w klatce piersiowej które poprzesuwały organy wewnętrzne i serce zostało jakby zgniecione. Była wtedy kociakiem i przez strzaskaną przeponę źle się rozwijała - była karzełkiem. Jej serduszko też źle się rozwinęło, zresztą chorą wątrobę ma z tego samego powodu bo była tak mocno rozciągnięta że skrwawiła się i popękała a potem niestety cała się zbliźniła i jest niewydolna. Płuca też są niepowietrzne na znacznym obszarze tak więc Broszka jest mocno niewydolna oddechowo-krążeniowo :(
A płyn w osierdziu zbiera się np przy zapaleniu osierdzia lub mięśnia sercowego.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto gru 04, 2012 16:30 Re: Broszka & Company

Trzymamy za Was obie, Broszki :ok:
Smutne wiadomości, ale już się raz udało Brosiaczka wyprowadzić, to może i teraz ..
Dużo, dużo dobrych życzeń!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 04, 2012 16:57 Re: Broszka & Company

:ok: :ok: za Brosiaczka trzymamy :ok: :ok: Oby i tym razem udało się ją z tego wyciągnąć :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 04, 2012 21:30 Re: Broszka & Company

Ojej :( .
Biedna Broszka. Mam nadzieję, że dobrze zareaguje na leki.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2012 10:07 Re: Broszka & Company

Zaczynam miotać się nerwowo :evil:
Zaprosiliśmy już gości na wigilię a wczoraj uznaliśmy że zrobiliśmy falstart bo jednak nie uda się wszystkiego skończyć tak jak planowaliśmy :| Trzeba było odpuścić i zaprosić ich na wielkanoc...
Ale już za późno i trzeba się sprężyć żeby ogarnąć choć trochę chałupę :roll:
Oczywiście okazało się że będzie nam brakować zastawy, sztućców, nawet krzeseł :strach:
A najbardziej boję się że zasypie nas śniegiem i goście nie będą w stanie wrócić do domów a u nas nie ma gdzie przenocować tyle osób :? Tym bardziej że pokój gościnny będzie zajęty przez kociaste :roll:

Na szczęście materiał na lamele żaluzji już podobno jest w drodze i powinny być do odbioru do końca tygodnia :ok:
I przedwojenna sofa też lada dzień będzie do odbioru po wymianie tapicerki, oczywiście jeszcze TZ musi zrobić renowację drewnianych elementów... Żeby tylko pogoda pozwoliła na transport :|

A jak Wasze przygotowania do świąt?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro gru 05, 2012 11:02 Re: Broszka & Company

A jakoś nie boisz sie, że zasypie Was śnieg i goście nie będą mogli dojechać ? :mrgreen: :mrgreen:
I naprawdę musicie mieć wszystko wykończone idealnie? Przecież wiadomo,że remont, że kasa, czas... Chyba, że dla własnego samopoczucia..

A jak Wasze przygotowania do świąt?

Byle jak :? Nigdy nie panikowałam - jeszcze jak mieszkałam z jakąś rodziną - na tyle wcześniej. 2 dni, żeby odkurzyć i jakiś bigos ugotowac czy sernik. I rybę - póki jeszcze jadłam rybę.. Barszcz mi nigdy nie wyszedł :twisted:
Jeżdżę do Wro na 1,5 dnia i cześć. Tam jest kilkanaście osób przy stole :D , i super jedzenie, ale ja nawet nic nie gotuję/piekę bo raz- mam tylko prodiż, dwa- nie dałabym rady przewieźć.
Bardziej mnie martwią koty i włączanie ogrzewania .
Potem normalne dni :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 05, 2012 11:14 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:A jak Wasze przygotowania do świąt?

Jakie przygotowania? Jakie Święta?
Jest jeszcze tyyle czasu...

Myślę, że Twoi goście nie oczekują, że wszystko będzie na błysk :wink: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2012 11:39 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:A jakoś nie boisz sie, że zasypie Was śnieg i goście nie będą mogli dojechać ?
Jak nie będą mogli dojechać to zostaną w swoich domach a jak nie będą mogli wyjechać od nas to będzie kłopot. Muszę mieć plan awaryjny bo podczas śnieżycy potrafi nas zwiać doszczętnie w ciągu godziny :?

Revontulet pisze:Myślę, że Twoi goście nie oczekują, że wszystko będzie na błysk
No ale liczą choć na siedzące miejsce przy stole i talerz ze sztućcami :twisted:


Panikuję bo to pierwsza wigilia u nas i to na dziewiętnaście osób ;)
Dotąd zawsze to my jeździliśmy w gościnę...
Chciałam żeby przyjechali w wykończone po remoncie wnętrza a nie w rozgardiasz remontowy :roll:
Skoro tyle lat nie organizowaliśmy to trzeba było zaczekać aż rzeczywiście się ogarniemy a nie tak na łapu-capu :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro gru 05, 2012 12:40 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:A jak Wasze przygotowania do świąt?

Buhaha! A kiedy to jest? :lol:
Bo ja w najbliższy weekend mam imieniny mojej mamy, której muszę oczywiście pomóc w wydaniu przyjęcia - kosztem mojego czasu na tlumaczenie, z którym już widzę, że się nie wyrobię w zalożonym terminie :roll: :evil:
A święta to ...... jeszcze baaaardzo odlegla perspektywa.

Btw, niedrogo można kupić dużą ilość sztućców w hurtowniach ze drobnym sprzętem domowym i garami.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 38 gości