Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

po_prostu_kaska pisze:
"no daj, no daj. Zatańczę, zaśpiewam, ale daj. Taaaaki jestem głodny"

Ale znasz koci język

ksb pisze:
po_prostu_kaska pisze:
"no daj, no daj. Zatańczę, zaśpiewam, ale daj. Taaaaki jestem głodny"

Ale znasz koci język

Taaaa, moja dwójeczka pewnie powiedziałaby co innego

Siedzą i patrzą się na mnie właśnie z wyrzutem czekając na kolację

A ta siedzi przy komputerze zamiast nakarmić koteczki, i nie reaguje

z tym tańczeniem przy lodówce to teraz będzie problem. Dzisiaj była skromniejsza kolacja wedle zaleceń i żadnego podjadania

Morris chodzi, prosi, mruczy i robi mrrrauuu... a tu nic nie spada. On wytrzyma, gorzej z nami :roll:

po czyszczeniu kociej doopki już były dwa kupale, ale mniejsze niż zwykle. to chyba dobrze :roll:

No i po co mu pokzaywałaś, gdzie jest lodówka :mrgreen:

TZ już wymiękł przy płaczach koło lodówki. Dał jeden mały dosłownie 5cm kawałek mięska przekrojony na pół, a Morris cwaniak jeden zjadł, a z drugim szaleje po domu i podrzuca go :evil:

i bądź tu dobrym :evil:

cytuję smsa: :Ściemniacz i terrorysta! Ciauczy za jedzeniem, a teraz szaleje i niby przypadkiem mięsko mu wpada pod stolik tv... piaty raz!" :mrgreen:

Jest na swoim terytorium i zdobywa pożywienie

Po dzisiejszym dniu dziękuję ,ze są też tacy ludzie jak Wy wszyscy.Ponad tydzień temu pisałam o rudym kocie wyrzuconym w worku,kolezanka która go z tego lasu zabrała odała go do ds w Szczytnie ,dzisiaj była tam przypadkiem i jest przerażona.Kot wycofany ,siedzi zamknięty w brodziku w łazience,musimy go odebrać tylko nie wiem jak,umowy nie podpisała.Myslę ,że podstępem ,ze znalazł się własciciel.Tylko co dalej.Dom wypasiony ,kot przerażony samotny zamknięty w łazience.

Basiu - w Twoim wątku wkleiłam post meruee

ksb pisze:Basiu - w Twoim wątku wkleiłam post meruee

Dzięki też pamietałam o tej propozycji i gdy będzie jeszcze aktualna a nam uda się kota zabrać skorzystam bez wahania.Kot był bardzo fajny w takich warunkach moze odejśc za TM nie wiem jak u niego z sikaniem ,czy ci ludzie to obserwują.

Może przeznaczeniem Twoich kotów jest południe Polski

ksb pisze:Może przeznaczeniem Twoich kotów jest południe Polski

Tak różnie jest ale biało-bure dorosłe obydwa trafiły do Woj.Podkarpackiego .Maciuś do Rzeszowa a Morris do Dębicy .Sporo jest w Warszawie lub jej okolicach ,reszta to Olsztyn i Szczytno.Szczytno to wyjątki bo niestety super domów jest tu mało,a byle gdzie nie chcę kotów oddawać.

Morris nie mógł trafić lepiej.
Domek wyrozumiały, cierpliwy spokojny i pełen akceptacji.
Nawet dla jego koopnych przypadłości... i drapnych wypadków...

Ma się przed kim popisywać...
a jak już się całkiem wyleczy i zafutrzy... będzie sławniejszy od najsławniejszego kota w internecie, japońskiego Maru...
On jest nawet podobny... ale Maru nie potrafi tak dobrze grać w piłkę.

Nie tylko uratowaliście Morrisowi życie ale też wiarę w człowieka...

Ma wrażenie, że on jest u Was od dawna :kotek:

meksykanka pisze:No witaj w klubie kooopaczy...
Oj i potem się o kooopskach rozmawia...

Ktoś na którymś z wątków...
Nie pamiętam kto i kiedy opowiedział historię jak jedna z koleżanek zajmowała się pieskiem swojej znajomej w czasie jej nieobecności...
Pańcia po powrocie zadała znane pytanie
- I jak kupa? Dobra była?
- Nie wiem, nie próbowałam, odpowiedziała koleżanka

Dziękuję za opiekę nad zepsutym kotkiem

To ja byłam :lol:

A teraz się cieszę, że Morrisek ma dom, jak się patrzy i wszyscy go kochają :kotek:

Morris to jest cwaniak i terrorysta - dokładnie tak jak pisał TZ

chyba sobie już nas poustawiał w swojej kociej głowie, bo TZ jest molestowany o pieszczoty i po prostu nie schodzi mu z kolan, a ja jestem od zabawy, czyli drugiej równie ważnej dziedziny jego życia :-)

ogladałam Morrisa w czasie zabawy, bo to najlepszy moment żeby go porządnie wyczochrać i przy okazji niepostrzeżenie przejrzeć futro unikając kocich podejrzeń ;-)

na łysych plackach po bokach pojawia się już meszek, co by oznaczało, że przestał te miejsca wylizywać. Najgorzej jest pod brodą i wokół szyi, bo tam nic nie widać poza gołą skórą. Wczoraj lizał te miejsca po powrocie do domu. Później zajęliśmy go zabawą i chyba całą energię rozładował na gonitwach.
Qpa bez zmian :roll:

Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Kto przegląda forum