Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

Dziekuje Wam Koty bardzo za zyczenia świateczne. My kartki nie mamy, bo Duża bardzo była zalatana i dziś bardzo zdenerwowana, chodzę ją miziam, bo taka jakaś zmarnowana jest. I nie przeze mnie, bo ja słodki i grzeczny kotecek jestem. To Lumpek skończył antybiotyk i krew sie znów pojawiła i Duża się martwi, a potem Gustowny rozwalił sobie łapę i Duża jak siadła na kanapie to siedziała tak dłuuuugoooo i ciekła strasznie,no. Lumpa mi nie szkoda ale Gusto bardzo, mój kumpel w koncu, nie?
TygRyś

WESOŁYCH ŚWIĄT (mimo wszystko)
Duża i TTG

TygRysiu kochany, pomiziaj ode mnie Gusta. Biedna łapa. I Teodorek też biedny, no a Duża to wiadomo, każda duża by się załamała.
Fasolka

Biedny Gusto, jak jego łapa?

TygRysiu

tak tylko piszę :oops:

Fasolka

TygRyniu, duża ciągle spała. Albo przychodziła do mnie i mrugała, bo mruganie podobno dobrze wpływa na kotki :roll:

A Ty wypocząłeś? Jak łapka Gustowna, a jak Teodor?
Fasolka

No nasza Duża też cały dzień przespała, tylko z Gustownym gdzieś na śniadaniu byli. Ja nie byłem bo mi się nie chciało. Gustowna łapa nadal rozwalona, nie zasklepia się czy jakoś tak, jutro idą z rana do weta. Teodor Lump Jeden wyje w klatce, bo własnie wróciliśmy ze spaceru i on już chce wyjść. Duża denerwuje sie tym bardzo.
Ładne zdjecia Twoje oglądałem :1luvu:

TygRyś

TygRysiu, Twoja Duża biedna jest, każda duża by się denerwowała. Na przykład moja bardzo się dziś zdenerwowała, bo Frania urządziła mi awanturę, bardzo wcześnie

Frania dostała od dużej po nosku, tak duża robi, jak kocia mama.
Ale teraz, jak duża przyszła z podwórka, już był spokój, przyszłam się pogłaskać, Frania była w okolicy, ale nic nie mówiła.
Dziękuję Ci :oops:

wiesz...

Fasolka

Masz ciężko z tą Franią Fasolko, tak jak ja z Lumpem. Dziś Lump rano czatował przy drzwiach na mnie. Mamy takie no szklane drzwi i mnie widać za nimi i on nie chciał od drzwi odejść, nawet na Dużą sie złościł, że go zabiera. Feliway chyba nie działa, tak mówi Duża,no. I zbiera sie z Gustownym do weta, ja zjem sniadanko i idę spać.
TygRych

przytulamy, niech smutki pójdą precz!

urwiniu pisze:Masz ciężko z tą Franią Fasolko, tak jak ja z Lumpem. Dziś Lump rano czatował przy drzwiach na mnie. Mamy takie no szklane drzwi i mnie widać za nimi i on nie chciał od drzwi odejść, nawet na Dużą sie złościł, że go zabiera. Feliway chyba nie działa, tak mówi Duża,no. I zbiera sie z Gustownym do weta, ja zjem sniadanko i idę spać.
TygRych

Moja mówi, że długo trzeba czekać na działanie, ale u nas już jest bardzo długo. I jeszcze podobno oryginalny z Niemiec jest lepszy, tak duża słyszała.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:
urwiniu pisze:Masz ciężko z tą Franią Fasolko, tak jak ja z Lumpem. Dziś Lump rano czatował przy drzwiach na mnie. Mamy takie no szklane drzwi i mnie widać za nimi i on nie chciał od drzwi odejść, nawet na Dużą sie złościł, że go zabiera. Feliway chyba nie działa, tak mówi Duża,no. I zbiera sie z Gustownym do weta, ja zjem sniadanko i idę spać.
TygRych

Moja mówi, że długo trzeba czekać na działanie, ale u nas już jest bardzo długo. I jeszcze podobno oryginalny z Niemiec jest lepszy, tak duża słyszała.
Fasolka

nie wiedzialam, ze niemiecki feliway jest lepszy.
wlasnie jestem w niemczech, jeszcze kilka dni, poszukam :ok:

caldien pisze:
MalgWroclaw pisze:
urwiniu pisze:Masz ciężko z tą Franią Fasolko, tak jak ja z Lumpem. Dziś Lump rano czatował przy drzwiach na mnie. Mamy takie no szklane drzwi i mnie widać za nimi i on nie chciał od drzwi odejść, nawet na Dużą sie złościł, że go zabiera. Feliway chyba nie działa, tak mówi Duża,no. I zbiera sie z Gustownym do weta, ja zjem sniadanko i idę spać.
TygRych

Moja mówi, że długo trzeba czekać na działanie, ale u nas już jest bardzo długo. I jeszcze podobno oryginalny z Niemiec jest lepszy, tak duża słyszała.
Fasolka

nie wiedzialam, ze niemiecki feliway jest lepszy.
wlasnie jestem w niemczech, jeszcze kilka dni, poszukam

mam jakoś opory przed teoria spiskową, że u nas to wszystko jest rozcieńczane a u Niemców super skondensowane. Caldien rozejrzyj się proszę, gdyby było to przesłałabym Ci kasę na zakup

Tak czy siak wkład się kończy i trzeba zakupić nowy :/

Wizyta u weta pomyślnie, łapa zagoi się bez szycia jej ufff. Mój pies ma zaledwie 28miesięcy a już 4 razy był pod narkozą

Przy okazji wyszło, że termin szczepienia Gusto minął 1 kwietnia, wiec został zaszczepiony a dodatkowo oczyściliśmy mu gruczoły :twisted:

I psie dziecko naciagneło mnie na zabawkę :twisted:

Podszedł do kosza z piłkami, ja odwróciłam głowe a piesek wybrał sobie piłeczke, obsliniajac ją dokumentnie :mrgreen:

Nie było wyjscia i zabaweczke kupiłam, boze ilez to tacek dla kotów by było :strach:

Kocham swojego psa

Żeby nie było, że tylko o psie piszę na TygRysiowym watku, to:

Byłem na dworze, ale jak Duża wróciła to ja tez

Pojadłem drugie sniadanko i ide spać, Gusto cały

To dobrze, no.
TygRych

urwiniu pisze:Byłem na dworze, ale jak Duża wróciła to ja tez Pojadłem drugie sniadanko i ide spać, Gusto cały To dobrze, no.
TygRych

To najważniejsze, TygRysiu Kochany. My jesteśmy najważniejsi. Duża tak mówi.
Fasolka

Miauwieczór

Na pociechę zapraszam na wierszyk
Inka

Miau TygRyniu :oops:

Fasolka

Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

Kto przegląda forum