Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2011 13:48 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Hakita pisze:
Naturalnie serwuję mu wszystko, co najlepsze...
Rozpieszczam do granic możliwości... :wink:



I nie zapomnij ucałować śliczne pysio ode mnie :1luvu: :1luvu: :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 09, 2011 21:47 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Dobrze, że lepiej :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 09, 2011 22:20 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Oczywiście Zulusiątko wycałowane... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dobrej nocki...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Śro sie 10, 2011 7:05 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

I spokojnego dnia!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 11, 2011 21:53 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Hakitko, mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku ?

Skrobnij jutro parę zdań OK ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 12, 2011 2:48 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

też mam taką nadzieję, że brak wiadomości do dobra ...wiadomość
ale mimo to...odezwij się :P
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 7:42 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Zaglądamy , pozdrawiamy :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sie 12, 2011 7:43 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

kristinbb pisze:Zaglądamy , pozdrawiamy :D

My też.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 12, 2011 16:30 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Czy u Was wszystko w porządku :?: martwimy się ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sie 12, 2011 19:19 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Witajcie Kochani...

Przepraszam Was za ciszę, ale dopiero dzisiaj w nocy zdałam sobie sprawę, że już długo nie pisałam, a dzisiaj w ciągu dnia miałam trochę tematów na głowie...

Jak wiecie Zulusek w ostatnich dniach zaczął jeść, niestety od środy stopniowo apetyt zaczął spadać.
W sumie w ciągu dnia nie jadł prawie nic, a późnym wieczorem troszkę nadrabiał, ale też bez szaleństwa...
Wieczorem też, kiedy pojawiał się apetyt humor troszkę był lepszy, bo wskakiwał sobie na okienko.
Były też momenty, że chciał wyjść na dwór.
Dzisiaj natomiast od rana jest biedniusi.
W nocy wymiotował i jeszcze nic dzisiaj nie jadł...
Widać, że czuje się gorzej...
Podałam mu niedawno steryd i troszkę mleczka Convalescence.
Może to odrobinę poprawi mu humor i apetyt.
Oby...
Naturalnie znów miałam temat z lekiem, bo lekarz, u którego kupuję zastrzyki powiedział, że daje mi taki sam lek, jak Dexafort, tyle że inna firma go produkuje i dlatego nazywa się inaczej...
Naturalnie sprawdziłam to i mój znajomy wet powiedział, że to jest inny steryd.
Ten, który mam jest odrobinę słabszy i krócej działa, podaje się go co 2 dzień...
Ach...

Tak więc jak widzicie, raz lepiej raz gorzej...
Martwię się, bo Zulusek jest już bardzo chudziutki, same kosteczki i skórka...
Trzymajcie za nas kciuki.

Miłego wieczoru...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt sie 12, 2011 20:02 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Przykro mi Hakitko, że apetyt Zulusiowi znowu nie dopisuje, no i martwię się, bo jak piszesz jest bardzo chudziutki.

Mogę tylko być z Tobą i wirtualnie wspierać jak potrafię najlepiej.

Buziaki dla Królewicza cudnego ... :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sie 13, 2011 1:06 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

kciuki som cały czas... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 13, 2011 7:17 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Jesteśmy i pozdrawiamy.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 13, 2011 15:41 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Kochani...

Niestety Zulusek nie czuje się dobrze...
Wczoraj praktycznie nic nie zjadł, polizał troszkę jedzonka, ale to praktycznie nic.
Z godziny na godzinę jego samopoczucie się pogarszało...
Jak widać steryd tym razem już nie zadziałał...
Wieczorem miał taki moment, że wskakiwał co chwilkę na okienko i miauczał, później chodził po domu też miauczał.
Zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie chce wyjść, bo czuje te ostatnie chwile...
Tak to wyglądało, a nic innego nie przychodziło mi do głowy...
Widać, że czuje się źle, bo w większości nawet nie podniesie główki, kiedy się do niego przytulam.
Oczka ma na wpół otwarte i szybko się złości, kiedy ktoś za długo jest przy nim.
Ewidentnie potrzebuje samotności...
Przez całą noc budziłam się regularnie co 2 godziny i sprawdzałam, jak się czuje i było cały czas bez zmian.
Znów zaczął chodzić do swojego azylu, gdzie ma chłodno i tam śpi cały czas w szafie...
Dzisiaj jest tak samo...
Rano odrobinę polizał jedzonko, ale to znów praktycznie nic...
Od rana do teraz jeszcze nie przyszedł na górę.
Cały czas śpi w szafie...
Nie wiem, co robić...
Nie wiem, co myśleć...
Nie wiem nic...

Cały czas w sercu jeszcze miałam nadzieję...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob sie 13, 2011 15:50 Re: Zulusku błagam zostań ze mną...

Bardzo mi przykro, Hakito :cry:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka i 344 gości