Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2012 17:48 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowa pisze:Znowu wróciłam z.... Wro!! [najpierw pojechałam]. tym razem tam i z powrotem, żeby koty nie marudziły.
Nie marudziły - przywitały się.
Wg dr ortopedy jestem naprawiona ortopedycznie :D , jeszcze preparaty na 2 m-ce i życzenie bym się nie pokazywała :mrgreen: :mrgreen:

U mnie się da utrzymać stałą temp. pod warunkiem zewnętrznej. (...)


Masz bilet miesieczny do Wro? :twisted:
Bardzo sie ciesze, ze lada chwila bedziesz naprawiona! :ok:

Temp. w domu nie znam, ale w krotkim rekawku smigam.

Stan kaloryferow bez zmian, czyli (od prawej strony; dotyczy obu pokojow): pierwsze zeberko
mocno cieple, drugie lekko cieple, trzecie letnie. A kolejne zimne.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 27, 2012 18:27 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Dorota pisze: Bardzo sie cieszę, ze lada chwila bedziesz naprawiona! :ok:

Również się cieszę :wink: .
Dorota pisze:Temp. w domu nie znam, ale w krotkim rekawku smigam.

Już nie pamiętam jak to jest w krótkim rękawku biegać :roll: .
Ale podobno zdrowiej jest zimą mieć niższą temp. w domu i tego się trzymam :mrgreen:
Morelka zaakceptowała nowe miejsce na kuwetę?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 18:56 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Morelka zaakceptowała bo tę zmianę na mnie wymusiła... :twisted:

Też niestety nie chodzę w krótkim rękawku, choć najchętniej chodziłabym we wszystkim krótkim - nie lubię szmat :roll: I nie interesuje mnie co 'jest zdrowiej' - dla mnie zdecydowanie tym zdrowiej, im cieplej. Również właśnie dla moich stawów.

Dorota, nie mam biletu :( Miałam i tak do Ciebie pisać o tychże i ulgach :twisted:
A Ty zrób coś z tym kaloryferem, bo zima podobno jednak nadejdzie. Niestety.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 27, 2012 19:11 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowa pisze:Morelka zaakceptowała bo tę zmianę na mnie wymusiła... :twisted:

:ok:
Długo musiała Ci pokazywać, gdzie jest miejsce na kuwetę :mrgreen: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 19:20 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowa pisze:Morelka zaakceptowała bo tę zmianę na mnie wymusiła... :twisted:

Też niestety nie chodzę w krótkim rękawku, choć najchętniej chodziłabym we wszystkim krótkim - nie lubię szmat :roll: I nie interesuje mnie co 'jest zdrowiej' - dla mnie zdecydowanie tym zdrowiej, im cieplej. Również właśnie dla moich stawów.

Dorota, nie mam biletu :( Miałam i tak do Ciebie pisać o tychże i ulgach :twisted:
A Ty zrób coś z tym kaloryferem, bo zima podobno jednak nadejdzie. Niestety.


Oj...

Na uzeranie sie z Panami od Kaloryferow chwilowo nie mam czasu :evil:

Kurka... Z ulga do konca miesiaca trza sie zglosic, tak? :lol:
Zrobie to :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 27, 2012 20:18 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Revontulet pisze:
morelowa pisze:Morelka zaakceptowała bo tę zmianę na mnie wymusiła... :twisted:

:ok:
Długo musiała Ci pokazywać, gdzie jest miejsce na kuwetę :mrgreen: .


Trzy nasikania :twisted:
A taką mam ochotę wynieść kuwete na stare, pozapokojowe, miejsce.. obawiam się tylko, że sie nie zgodzi :?

Dorota pisze:Oj...

Na uzeranie sie z Panami od Kaloryferow chwilowo nie mam czasu :evil:

Kurka... Z ulga do konca miesiaca trza sie zglosic, tak? :lol:
Zrobie to :twisted:


Tak :D Trzy dni Ci zostały :roll:

Ugotowałam kompot z gruszek ze stewią, cynamonem, kardamonem i goździkami :dance2:
Rzadko mi się chce pić, ale dziś pkp pokazało jak potrafi grzać w wagonach :twisted: - nawet jak na mnie było ...upalnie, a nie można się było rozebrać bardziej .. Wyschłam :mrgreen:

Rozwinęła mi się korespondencja z lecznicą . Na moje zrozpaczone wątpliowości, że co, że trzeba po 3 razy badania itd. , dostałam odpowiedź.
Niestety tak wygląda, że badania powinno się powtarzać, najlepiej wybrać jedno laboratorium (zewnętrzne) i w razie wątpliwości !!!!!!! badania powtarzać. Analiza wyników trochę tak wygląda, że przypasowuje się do objawów żeby złożyć logiczną całość łącznie z objawami – nigdy bez oglądania pacjenta, bo właśnie wtedy łatwo popełnić błąd – tak jak tu lekarz przyjął w 100% wynik badania, bo nie widział stanu klinicznego, a sztuka polega na tym by połączyć wiadomości z laboratorium z oceną stanu klinicznego, wtedy wiemy które parametry mogą być trochę przesadzone, z różnych przyczyn, i które ewentualnie trzeba powtórnie zbadać. Nawet samo badanie kliniczne należy powtarzać bo każdy zwraca uwagę na inne rzeczy i można przeoczyć coś bo będziemy się skupiać na jednej sprawie. Prosty przykład z życia kliniki we Wrocławiu ( gdzie jest zespół naprawdę wielkich specjalistów wszczepiających rozruszniki serca psom) – odesłany pies na konsultację ortopedyczną z powodu kłopotu z wstawaniem na tylne nogi został odesłany z lekami. Przy braku poprawy rozszerzono diagnostykę i zrobiono zdjęcie RTG „całego psa” i znaleźli zmianę na płucu (brak objawów oddechowych!). Zrobili bronchoskopię (koszt!) i zmiana okazała się niegroźna. Dopiero przy kolejnej wizycie zrobili gastroskopię (koszt!!!!) i okazało się że pies ma osłabioną funkcję zwieracza żołądka (najprawdopodobniej od urodzenia) a zmiana była zawansowana i powodowała ból brzucha i przez to trudności ze wstawaniem i chodzeniem. Postawienie diagnozy nie byłoby możliwe bez dobrego sprzętu i chęci właścicieli do szukania przyczyny, bo kto decyduje się na badanie żołądka za kilkaset złotych jeśli pies trafił do lekarza z chorymi nogami, kolokwialnie mówiąc.
Każdy z nas by chciał aby po przebadaniu zwierzaka + ewentualnie niedrogim badaniu krwi postawić 100% - tową diagnozę i tanio wyleczyć. Wszyscy byliby szczęśliwi. Ale rzeczywistość jest o wiele bardziej drastyczna bo organizm o wiele bardziej złożony. Pozostaje nam życzyć sobie tylko zdrowych zwierzaków lub chorych tylko na proste choroby dające się łatwo wyleczyć. Pobożne życzenia.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 27, 2012 21:19 Re: Morelowo-migdałowo..:)

To jest szczera odpowiedź, co warto docenić
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 27, 2012 22:07 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Dwa razy napisałam, dwa razy mój post wyleciał w kosmos :twisted: .
To tak na szybko.
Moim zdaniem ten mail to takie mydlenie oczu.
Bo jasne, że mają dużo racji. Czasem, żeby zdiagnozować zwierzę trzeba duuużo zaangażowania opiekuna i lekarza. Trzeba szukać, myśleć, bo objawy wcale nie są takie oczywiste, itp.

Oni opisują TRUDNY (i zapewne dla lekarzy bardzo ciekawy) przypadek z Wroclawia.
Dla mnie to nie jest usprawiedliwienie dla ich postępowania w przypadku Moreli (kotka klinicznie zdrowa, tak?, jedynie podwyższoną kreatyninę miała?).
Racja, że badania krwi mogą jednorazowo wyjść kiepskie. Można też w laboratorium przez przypadek zamienić próbki. Zdarza się. Takie życie.
I właśnie dlatego nie można diagnozować choroby przewlekłej takiej jak PNN na podstawie jednego badania.
Trzeba spojrzeć na problem całościowo.
I tak np. w przypadku PNN obowiązkowo robi się badanie moczu, które mówi bardzo dużo o kondycji nerek, i USG. To jest minimu! Szybko robi się tez powtórne badanie krwi, rozszerzone o jonogram.
Trudny przypadek z Wrocławia wg mnie w żaden sposób nie wyjaśnia, dlaczego oni nie zlecili podstawowych badań. Za to zlecili dożywotnio karme wet+ suplementy :roll: .

morelowa pisze:A taką mam ochotę wynieść kuwete na stare, pozapokojowe, miejsce.. obawiam się tylko, że sie nie zgodzi

Ja bym nie ryzykowała :wink: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 28, 2012 8:19 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Dwa razy napisałam, dwa razy mój post wyleciał w kosmos .

I teraz krążą ze sputnikami.. może kiedyś spadną..? :roll:

Ja bym nie ryzykowała .

Nie zaryzykuję, chyba, że zmienię mieszkanie :mrgreen:

A propos maila z lecznicy - nie liczyłam na odpowiedź, bo po poprzednich doświadczeniach już wiedziałam, że badania trzeba powtarzać, i że w ogóle mi się to nie podoba :twisted:
Natomiast przykład z psiurem wskazuje na to jak bardzo opiekun powinien być uparty, zdeterminowany i nie do końca wierzyć diagnozom wetów. Bo 'świetni specjaliści z Wrocławia' jednak nie wpadli na pomysł zrobienia wszystkich badań od razu, z czego wynikają koszyt związane z kolejnymi wizytami. O stresie psa już nie wspominam.

Ale inna sprawa wczoraj wieczorem mnie zdołowała. Jak odpowiadałam na posty i inne takie, słuchałam jednocześnie radia, gdzie akurat była rozmowa nt uboju rytualnego, który wczoraj wyrokiem trybunału konstytucyjengo został zakazany. Był nielegalny cały czas. Pan minister jednak z uporem powoływała się na sto róznych paragrafów, ustaw .. ble, ble.. i nie był w stanie wykrztusić własnego zdania, czy on uważa, że w porzadku jest podrzynac zwierzętom gardło na żywca.
No, ale o tym już wiemy.
Nie wiedziałam natomiast, że w tym całym rytuale chodzi jeszcze o to, iż do 'konsumpcji' nadaje się tylko przednia część zwierzęcia. A co z 'tyłem'? Idzie do sprzedaży. Nie oznakowany :!: Czyli mamy w sklepach mięso z uboju rytualnego nie wiedząc o tym :!: Na to minister też nie odpowiedział :twisted:
Nie jem mięsa. Ale moje koty tak. I moge sobie wyobrazić jak stres wywołany taką śmiercią, dodatkowy do samego uboju w rzeźni - przekłada sie na jakość mięsa ..
Oczywiście, że głównie chodzi mi o te nieszczęsne zwierzęta, ale cała sprawa zyskuje dodatkowe wredne aspekty.

to tyle z rana :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2012 9:59 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Skąd w ludziach tyle okrucieństwa?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 28, 2012 10:35 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Dobre pytanie...
Ja bym chciała odbyć taką rozmowę z facetem od podpisywania ustaw - choćby z tym 'konstytucyjnym ministrem' i byłabym chyba jeszcze bardziej uparta i nachalna w powtarzaniu pytania, choć prowadząca robiła co mogła..
Może właśnie takie pytanie 'skąd u pana tyle okrucienstwa?' .
Ew. w domyśle - braku wyobraźni, empatii, zrozumienia, a na koniec - myślenia?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 28, 2012 11:36 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Podejrzewam, że i tak byś nie uzyskała odpowiedzi :( .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2012 8:30 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Idzie zima :evil: Moje koty zaczęły więcej [tfu, tfu, tfu.....] jeść :roll:

Mam takie - moje ogłoszenie:
Zamienię mały pokój na duży fotel [ale mniejszy od pokoju jednak :mrgreen: ].
Fotel potrzebuję - pokoju nie!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2012 9:21 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ale fajny wątek, przysiądę :P
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2012 10:40 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ależ rozsiądź się wygodnie :D

Nikt nie chce pokoju? Wszyscy narzekają na za małe mieszkania...
Ech, żeby się tak dało..

Dziś w Opolu ma być 13 st C :!: Słońce jest, chmurki są.
Jutro ma być ... wręcz przeciwnie :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25785
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, zuza i 157 gości