Oj chyba na niejeden obiad by starczyło...


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
estre pisze:trawa11 pisze:estre pisze:Założyłam Chesterowi szelki po raz pierwszy w życiu, chcę go nauczyć je nosić, czasem można gdzieś się przespacerować. Prezes nosił zawsze od małego.
A ta paskuda wije się, rzuca, ale zdjąć nie umie
Ja Bazylowi niedawno załozyłam , ale nie z myślą wyjscia na dwór, za karę ,żeby siedział mi przy nodze jak piesek. siedzial ,o dziwo
. Nie miał wyjścia
Biedny
estre pisze:Jakby było otwarte to nie mam ani kotów, ani gołębi
Na szczęście tam kotom nie wolno
amyszka pisze:U mnie bezczelne ptaszyska chodzą sobie prawie koło nosa kotów (po ramie od siatki) i nic sobie z tego nie robią
Gucio pilnuje żeby nie siadały i nie sr...y na balkonik![]()
Jasmina pisze:U was po pańsku, gołąbki, a u mnie bidnie - czasem muszka, czasem komarek - za to jak smakuje
Kociara82 pisze:estre pisze:Jakby było otwarte to nie mam ani kotów, ani gołębi
Na szczęście tam kotom nie wolno
a nie mozesz i tego balkonu osiatkowac?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Kankan i 31 gości