Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 31, 2017 13:18 Re: Nala i Lilo cz.2

Ja tez staram sie jesc kasze. Choc przyznam ze nim wezme do ust to tez jakos tak zeby mi sie wykrzywiaja, ale potem to juz leci - i nawet smakuje :ok:

Aha ze swojej strony polecam dodawac 1-2 lyzki dowolnej kaszy do dowolnej zupy jarzynowej - podkreca smak! Tak samo jak suchy groch. Sprobujcie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 31, 2017 16:05 Re: Nala i Lilo cz.2

To jak tak kulinarnie już się zrobiło, to ja do pomidorowej dodaję czerwonej soczewicy, a sosy zagęszczam cukinią lub dynią.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 31, 2017 16:16 Re: Nala i Lilo cz.2

Piękna Nalinka
Obrazek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt mar 31, 2017 16:18 Re: Nala i Lilo cz.2

Przystojny Lilo

Obrazek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt mar 31, 2017 23:30 Re: Nala i Lilo cz.2

Odwiedzam :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob kwi 01, 2017 7:40 Re: Nala i Lilo cz.2

Hannah12 pisze:To jak tak kulinarnie już się zrobiło, to ja do pomidorowej dodaję czerwonej soczewicy, a sosy zagęszczam cukinią lub dynią.

Hmmm... nie próbowałam nigdy takimi warzywkami zagęszczać. Nie zmieniają aby smaku sosów?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 7:41 Re: Nala i Lilo cz.2

barbarados pisze:Odwiedzam :1luvu:

Cześć Basiu :piwa:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 8:27 Re: Nala i Lilo cz.2

Dyktatura pisze:
Hannah12 pisze:To jak tak kulinarnie już się zrobiło, to ja do pomidorowej dodaję czerwonej soczewicy, a sosy zagęszczam cukinią lub dynią.

Hmmm... nie próbowałam nigdy takimi warzywkami zagęszczać. Nie zmieniają aby smaku sosów?

Nie, nie zmieniaja. Nie chce mi się pisać na tablecie. Jutro postsram się opisac jak to robię. Teraz jest tak ładnie, ze biegnę na kije itp.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob kwi 01, 2017 9:08 Re: Nala i Lilo cz.2

Hannah12 pisze:
Dyktatura pisze:
Hannah12 pisze:To jak tak kulinarnie już się zrobiło, to ja do pomidorowej dodaję czerwonej soczewicy, a sosy zagęszczam cukinią lub dynią.

Hmmm... nie próbowałam nigdy takimi warzywkami zagęszczać. Nie zmieniają aby smaku sosów?

Nie, nie zmieniaja. Nie chce mi się pisać na tablecie. Jutro postsram się opisac jak to robię. Teraz jest tak ładnie, ze biegnę na kije itp.

:ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 11:46 Re: Nala i Lilo cz.2

Kiedyś się wproszę. Jak mnie odpracuje trochę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 14:29 Re: Nala i Lilo cz.2

OFELKU!!!mlask, mlask, mlask
MAMA Z TATOM mlask, mlask, mlask NAS WYKOMPNELI mlask, mlask, mlask.
CHODŹ TU mlask, mlask, mlask I ICH PODRAPACZ mlask, mlask, mlask
LILO Z MOKRYM mlask, mlask, mlask FUTERKIEM.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 18:24 Re: Nala i Lilo cz.2

Biedny Lilo :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 19:31 Re: Nala i Lilo cz.2

Lilo! Dopiero teraz przeczytałam, mój biedaczku :cry: :201461 Lizu lizu po twoim biedmnym mokrym futerku. Jak Teściowna mogła to zrobić! To skądal okropeczny! Czeba zadzwonić do TOZa! Przecież się zziębisz okropecznie i wyłysisz! I jeszcze zakłakasz... :strach:
Niech no ino Teściowna przyjedzie, to jej nasiusiam do walizku :evil:
Książniczka Ofelja wszcząśnięta
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 01, 2017 19:33 Re: Nala i Lilo cz.2

MB&Ofelia pisze:Lilo! Dopiero teraz przeczytałam, mój biedaczku :cry: :201461 Lizu lizu po twoim biedmnym mokrym futerku. Jak Teściowna mogła to zrobić! To skądal okropeczny! Czeba zadzwonić do TOZa! Przecież się zziębisz okropecznie i wyłysisz! I jeszcze zakłakasz... :strach:
Niech no ino Teściowna przyjedzie, to jej nasiusiam do walizku :evil:
Książniczka Ofelja wszcząśnięta

Nie nasiusiasz, mała - nie potrafisz :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 19:45 Re: Nala i Lilo cz.2

Jaszcze nie umię - ale się mogę naumieć, co nie? A Mała Ciorna ćwiczy siusianie - wczoraj chciała nasiusiać do ziemi w skrzynku na kfiotki. I prawie jej się udało, ino ją Duża wygoniła. No to jak mię się nie uda, to Mała Ciorna nasiusia to walizku. To prawie to samo, co nie?
Książniczka Ofelja pewna-swego
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 70 gości