LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 05, 2009 18:10

widac zmeczenie i ulge na pysiu. tak wlasnie wyglada stworzenie, ktore ma za soba tulaczke, stres i cierpienie, ale wie, ze juz jest bezpieczne. biedna, ze tez tyle musiala przejsc. ale wierze, ze jeszcze bedzie biegac na tych trzech lapkach i dokazywac.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Śro sie 05, 2009 18:22

A tak kochane maleństwo uwielbia odpoczywać... :wink: wreszcie bezpieczne... :wink:

Obrazek
Obrazek

Opatrunek z nóżki spadł i nic się nie trzyma. Wetka kazała przemywać Rivanolem i nie powinno się dziać nic złego. Teraz tak się zastanawiam, po co lekarka będzie amputować jeszcze kawałek tej łapki? Wie ktoś? Nie zagoi się tak? Matyldzie (niektórzy pamiętają jeszcze tę bursztynową koteczkę :love: która jest teraz szczęśliwa w swoim domku), kotce też z urwaną łapką kikucik zagoił się sam i już nic weci z tym nie robili.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 05, 2009 18:35

Może końcówka kości jest bardzo nierówna i chodzi o jej wyrównanie, żeby kotka nie zaczepiała o nic kikucikiem :roll:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 05, 2009 21:09

Trzymam mocno kciuki za zdrówko koteńki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 05, 2009 21:13

Weszłam przed chwilą na konto i... poryczałam się ze wzruszenia :placz: :love: :placz: :love: :placz:

Dziewczyny, jesteście kocimi :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek:

Ta maleńka, tak bardzo skrzywdzona koteczka z lasu otrzymała takie wsparcie na leczenie, że TERAZ MUSI JUŻ BYĆ ZDROWA!!! Nie ma innego wyjścia!!!

Lili dziękuje najpiękniej jak potrafi z całego swojego kociego serduszka, które do tej pory tak cierpiało, ale teraz już wie, że są też wspaniali LUDZIE, którzy już nigdy więcej nie pozwolą mu cierpieć. Obrazek Obrazek Obrazek

Lili ma dla kogo walczyć o zdrówko i BĘDZIE TERAZ SZCZĘŚLIWĄ KOTECZKĄ


Jutro wpiszę rozliczenie
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 05, 2009 22:30

Zuziu,kocim :aniolek: jesteś przede wszystkim Ty,bo ratujesz te małe kocie biedactwa :cat3:

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Czw sie 06, 2009 6:59

Zaglądam o poranku i mam nadzieję, że nocka minęła spokojnie :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 7:27

Nocka minęła spokojnie, rano Lili przywitała mnie takim mruczeniem, że rozchodziło się po całym mieszkaniu :lol: :lol: To jest bardzo kochana koteńka, nie wiem, jak "ktoś" mógł ją skazać na taki los...

Oczko wygląda dużo, dużo lepiej, już prawie całkowicie zszedł obrzęk, zupełnie inaczej wygląda buzia. Potem postaram się wstawić nowe zdjęcia tego oczka. Kiciunia je z wielkim apetytem, ale daję jej małe porcje tylko często, bo jest tak zabiedzona, że się boję.
Wczoraj była pierwsza elegancka qoopa :dance: (super, bo już się martwiłam). Oczywiście wszystko do kuwetki , jak na domową kotkę przystało :lol:
Lili bardzo lubi się przytulać. Widać, że jest wdzięczna za uratowanie, kuśtyka za mną krok w krok, ale jeszcze nie bardzo radzi sobie na tych trzech łapinkach i często się przewraca.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 06, 2009 7:41

Zmieniłam tytuł wątku, bo Lili już nie jest bezosobowym kotkiem :lol: :lol:

Jest bardzo ważnym kotkiem w życiu wielu dobrych ludzi :lol: :lol: i zrobimy wszystko, żeby koteńka jak najszybciej zapomniała przeszłość.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 06, 2009 7:53

Fajny tytuł :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 7:56

Jakie piekne zdjecia, nie sposób sie nie wzruszyc...
Ciesze sie, ze oczko tez juz duzo lepiej!!! Gorace kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 06, 2009 8:12

Też mocno trzymam kciuki!

Przypominam o bazarku dla Lili:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4767058#4767058
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Czw sie 06, 2009 9:56

Oczko wczoraj...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Amiko, dobre zdjęcia dla Doktora?? :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 06, 2009 10:20

Lilunia śliczna, żeby oczko się naprawiło
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 06, 2009 10:23

ruru pisze:Lilunia śliczna, żeby oczko się naprawiło
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:!: :!: :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 61 gości