» Śro lip 30, 2008 8:52
Łamałam sie od wczoraj, kiedy to trafiłam na wątek Szaraka, przedyskutowałam sprawę z moją bardzo wyrozumiałą Współlokatorką i podjęłyśmy decyzję o zabraniu Szaraka na ten miesiąc.
Mieszkamy w Wawie, ale w sobotę i niedzielę będe w Łodzi na ślubie koleżanki, więc mogę odebrać kociaka i zabrać do domu. Gwarantuję osobny pokój, ciszę, tyle opieki i troski ile normalnie pracujący człowiek może okazać kotu, konsultacje u dobrego i zaufanego weterynarza.
Potrzebuję wyprawki dla małego, użyczenia transportera, a takoż dostarczenia kota w niedzielę do miejsca, gdzie będę w Łodzi nocować.
Jeśli to dla Was nie problem, przyłączam się do akcji.
Ewentualne, mikre, bo mikre, referencje pewnie może wystawić Ania Rylska, mam od niej jednego kota, a drugiego od annskr. Zasadniczo nie prowadzę DT, bo nie mam własnego miejsca zamieszkania, tylko wynajmuję, ale tutaj sprawa jest wyjątkowa. O sobie jeszcze dodam, że mam troszkę doświadczenia w rożnych kocich perypetiach, a z kotami mieszkam od dziecka.