Gagatek przedstawia kumpli :-)))

» Czw sty 17, 2008 13:09

Gagatku, ależ byłeś ślicznym kociątkiem

Tylko dlaczego potem takim Gagatkiem zostałeś :?:

Inka

» Czw sty 17, 2008 13:17

Avian pisze:

Potem już z Arturkiem zamieszkaliśmy w domku na korytarzu (Agatka się bała wejść do domku ...)

Cos pieknego!

» Czw sty 17, 2008 13:31

Avian pisze:

To po cichutku pokażę jacy byliśmy z Agatką kiedyś malutkie kiciusie

A tak mieszkaliśmy pierwszej zimy - budka była fajna, w środku to czasem mieszkał z naszą czwórką jeszcze wuja Ptyś i starszy brat Maciuś

Potem już z Arturkiem zamieszkaliśmy w domku na korytarzu (Agatka się bała wejść do domku ...)

A mi wczoraj też się zebrało na wspominki

Niestety nie miałam szans by widzieć jaki Zorek był malutki ( już nawet nie wspominam o Pulpeciku, bo zdjęcia są od grudnia ), ale zobaczcie to :
To Zorek z początku listopada :oops:

» Czw sty 17, 2008 13:36

Duża mówi, ze jestem Przodownikiem Póz Niedbałych :oops:

Ciekawe, co to znaczy :?:

I jeszcze mówi, że miałem być Agatką, bo wyglądałem jak śliczna dziewczynka :oops:

, a Agatka miała być Jacusiem, bo wyglądała jak chłopak :twisted:

A jak się okazało, ze jest odwrotnie zostałem Agatkiem - Gagatkiem, a Agatka długo była po prostu Dziewczynką ...

Gagatek

» Czw sty 17, 2008 13:40

A ja miałam być Pigunią, ale Pańcia mi poczytała Pamiętnik Babuni i razem zdecydowałyśmy, że będę Inką-Kocinką-Pigulinką
Inka

» Czw sty 17, 2008 13:42

Zorku, pamiętam jak mi sie podobała Twoja fotka w wiaderku

Chciałem natychmiast wypróbować, czy tak się fajnie śpi, niestety to wiaderko jakoś zawsze chciało spać na mnie :evil:

A Rychu się śmiał, że jestem źle wyważony :evil:

G.

» Czw sty 17, 2008 13:46

Gagatku, a co to znaczy źle wyważony? Przecież do wyważania to są drzwi, a nie koty ...

Inka zaintrygowana

» Czw sty 17, 2008 13:49

Avian pisze:Zorku, pamiętam jak mi sie podobała Twoja fotka w wiaderku
Chciałem natychmiast wypróbować, czy tak się fajnie śpi, niestety to wiaderko jakoś zawsze chciało spać na mnie
A Rychu się śmiał, że jestem źle wyważony
G.

To wiaderko ma Pani która mnie znalazła i u której byłem, zanim nie zamieszkałem u moich Dużych.
Ciekawe czy bym się jeszcze zmieścił w nie :roll:

Zorek

» Czw sty 17, 2008 14:19

MaryLux pisze:Gagatku, a co to znaczy źle wyważony? Przecież do wyważania to są drzwi, a nie koty ...
Inka zaintrygowana

Inka, nie wiesz? To tak, jak kotek ma gruby tyłeczek (jak Gagat :twisted:

), potem biegnie, biegnie, nagle się zatrzymuje, a tyłeczek jeszcze leci do przodu ... i wtedy taki niewyważony kotek robi takiego fajnego fikołka na plecy :twisted:

Rychu dobrze wyważony