Moje 6 cudów świata

[Danusia]

jedna kosztuje 30zł.są na zamówienie, więc lepiej najpierw zadzwonić i umówić się żeby zamówili.

dzieki.narazie nie bedziemy zamawiac,zobaczymy jaki bedzie wynik
czyli 30zl razy ilosć kotów i razy dwa ,bo drugie szczepienie?
buuuu

[andziula20]

dokładnie ale najgorsze jest to że za każdym razem jak jedziemy, to jest ful ludzi, a moje koty nienawidzą tych wycieczek. Tylko Fiona jest zadowolona że coś się dzieje..

[CoToMa]

A ja dzisiaj była z Polą i znowu zastałam pustą poczekalnię
Za to jak po godzinie wychodziłam, to było full ludzi...

[Danusia]

My w zasadzie tez mamy to szczescie ,ze trafiamy na pusta poczekalnie

[andziula20]

a ja wczoraj czekałam w aucie 40 minut z psem,bo on się między ludzi nie nadaje..TŻ puścił mi sygnał na tel jak przyszła nasza kolej to wniosłam go do gabinetu na rękach..tak to niestety u nas wygląda. Ciachniemy go dopiero w nowym roku jak będzie więcej kasy..mam nadzieję że to choć trochę pomoże. Bo teraz to każdy spacer z nim to dla nas stres. Ludzie w bloku przez to nas nie lubią..

[andziula20]

kilka fotek
mała Fionka mały Adaś Majeczka ogon Maii przystojniak Bazyl
Dianka

[Kasia_1991]

Fiona...

[Danusia]

Sliczne foteczki Tylko ten ogonek Mai
czy wszystkie te zmiany grzybicz epodobnie wygladaja u pozostałtch kotów?

[andziula20]

tak naprawdę to prawie każda inaczej.. U Majki na buźce to takie łysawe jak u Adasia na boku, u Adasia na paluszkach, to taka jakby skorupa, u Fiony na uszach, u Bazyla koło oka, masakra z tym.. Ale wszystko obejrzane przez weta.a ile czasu je smarujemy, a jak się wyrywają..codziennie nowe zadrapania..

[Danusia]

[andziula20]

patrzcie co ze mnie wyrosło a mam dopiero 8 m-cy!
jestem Bazylek
w lipcu
w grudniu taki jestem śliczniutki

[Danusia]

Alez bazylek jest śliczny Wyrośnie z niego pewnie duzy kocur

Andziula ,walczymy z tym samym grzybem ,dziaj sie własnie dowiedzieliśmy

[andziula20]

Czytałam, czytałam, współczuje, u nas sieje pogrom, jak na razie to niestety efektów ni ma..tylko się rozrasta cholerstwo..zobaczymy..czytałam o tym trochę,upierdliwe jak nie wiem co. wszystko co pisze Dorta to święta racja..

[andziula20]

A u nas bez żadnych zmian rewolucjnych, grzyb u jednych trochę lepiej, u innych u innych jeszcze bardziej wyłazi, pies bardzo zaprzyjaźnił się z Adasiem. Cały czas się gonią, zaczepiają..jakoś życie płynie, tylko dziennie chyba po 10 qpali zbieramy jak nie lepiej..a przy misce to non stop ktoś siedzi. Dzisiaj zrobiłam sobie na śniadanie kanapkę z pastą z tuńczyka i niestety nie zdążyłam jej zjeść..Maja z Fioną były pierwsze..ale bułkę mi zostawiły

[Danusia]

A u nas bez żadnych zmian rewolucjnych, grzyb u jednych trochę lepiej, u innych u innych jeszcze bardziej wyłazi, pies bardzo zaprzyjaźnił się z Adasiem. Cały czas się gonią, zaczepiają..jakoś życie płynie, tylko dziennie chyba po 10 qpali zbieramy jak nie lepiej..a przy misce to non stop ktoś siedzi. Dzisiaj zrobiłam sobie na śniadanie kanapkę z pastą z tuńczyka i niestety nie zdążyłam jej zjeść..Maja z Fioną były pierwsze..ale bułkę mi zostawiły

No widzisz? nie takie zle te koty skoro ,jednak coś Ci zostawily
My dzisiaj jedziemy na te szczepienia.No i tez na dwa razy.Masakra.