Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 19, 2007 21:44

:1luvu: Podusie jakie, ach, schrupać tylko. Podobna do Madhattera

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 20, 2007 8:22

Łapeczki są przecudne. No normalnie ślicznota!!!
Marcelibu
 

Post » Sob paź 20, 2007 8:28

Tycinek dzis bardzo biedniusi ..nie może jeśc nosek całkiem zatkany ,wygląda jak kupka nieszczęścia....juz tak bardzo bym chciała żeby był zdrowy...wczoraj cieszyłam sie ze nie ma tak jak rodzenstwo noska zatkanego a dzis od rana aż serce pęka....
robiłam mu inhalacje nad szklanką...wiercipięta maluni niewiele wytrzymał...w koncu oczka pewnie tez bolały...
jeść nie chce..nawet strzykaweczką nie... :cry:

eMilka ..imie od dziewczyny która kociaki przywiozła....kicia jest słodka...zwłaszcza jak wdrapuje sie po firanach :? i ostatni żywy liśc od palmy załatwia na śmierć...
ale jest przylepką tylko troszke jeszcze bojazliwa...ociera się o nogi i głosno mruczy .... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 11:52

mamy nowy atybiotyk...ale dodatkowy :cry: ..4 zastrzyki na taką kruszyne....nie ma w co kuć pędraczka.... :cry: nadal dziękuje za jedzenie.... :cry:
to przez ten nosek zatkany....mam nadzieje..
acha atybiotyk to Sumamed.....w syropie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 14:17

eMilka zadekowała się na półce z ciuchami....kipisz mam totalny..a ona szczęśliwa :wink:
dziś dwie osoby pytały o niunie.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 14:31

Bardzo się cieszę!!!
Marcelibu
 

Post » Sob paź 20, 2007 14:32

Biedny mały Tycinek :cry:
Musi to wytrzymać aby być zdrowym.
Dorciu wyciągniesz go z tych wstrętnych chorób, zobaczysz. :ok: :ok:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob paź 20, 2007 16:04

Była u mnie Ania Rylska....jak go zobaczyła powiedziała że jest brzydki :evil: ....ale szybciutko dojrzała w nim urode :twisted: :wink: ...powiedziała też że strasznie mały ,na zdjeciach tego nie widać...na oko może 3 tyg..może :? ....Tycinek jest poprostu tyci..nadal nie jemy bo nosek nie drożny.....dałam mu strzykawą troszke kuraka z convem ale bardzo niechętnie jadł...przydusza go... :cry:
troszke się bawi,mój cycuś kochany :oops: :love: rączki to jest to co cycuś kocha najbardziej..mówie do niego a on podnosi pynio z ledwo widzącymi ślipkami i tak wpatruje się we mnie,albo łapie mnie łapuniami za buzie .... :D ..myśl sobie pewnie jaka laska mu się trafiła 8) a jak przejży na oczęta ... :? :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 9:29

przesiedziałam do bardzo pózna u rodzenstwa pędraka....mała szylkrecia płacze ,brzuszek boli ,nie ma kupki...Ewa sobie z nią nie radzi..mała się wyrywa i drze..mnie traktuje jak mame..masowałam jej brzuszek a ona trzymała mnie łapkami jak szedł bączek gryzła mnie delikatnie po palcach..zrobiłam małą lewatywe z parafinki,dałam do pysia ,wymasowałam jelitko...wyszło troszke króliczych zapieczonych bobków...
uspokoiła się dopiero po no spie i espumisanie...masując jej brzuszek ułożyłam ją na butli z ciepłą wodą...usneła.
Ewa nie chciała mnie wypuścić do domu ,miałam nocować lub chociaż ręke zostawić :? była przerazona..ja też odreagowałam w domu..zero spania...
Tycinek nadal ma zatkany nosek...okropnie się broni przed czyszczeniem oczu...krzyczy i wyrywa się...ale ja przecież musze :cry: w dodatku mam wyjmować ropne czopy ze środka oka.... :cry:
ciesze się że ładnie zjadł recawery zmieszane z convem...z 6ml..kupcie też zrobił..ciężko idzie leczenie... :cry:

reszta rodzenstwa duże ,tłuste,wesołe ,po jednym kaprawym oczku ale idzie ku dobremu...
zdjęcia pewnie dziś...
czarny jest tak czarny że dawno takiego nie widziałam ,w dodatku taki puchaty ...cudo
puchata też jest nietypowa szylkrecia...i aż serce boli że więcej kotów nie moge mieć...
normalna szylkrecia jest najdrobniejsza ale za to najmilsza...
najbardziej płochliwa jest czarno biała uciekinierka ....śliczna i też masywna...
wypierdek tylko mój..... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 9:38

Dorcia, co mam powiedzieć :(
trzymam kciuki, a szczegórnie za maluszka - taki malutki koci krecik :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie paź 21, 2007 9:50

dzięki Aniu...myśle że teraz ciepłe myśli i kciki sa najbardziej potrzebne...




a koteczce smakowało :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 10:10

kocia na poczatku szybko rzuciła sie na suche, ale nie mogła wypluwała, gardło boli, zapchane -namoczyłam i papke zrobiłam

dzięki :D

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie paź 21, 2007 15:08

Dorciu,a Tycinka oddasz do adopcji :?: :twisted:
Ja moją odchowaną na smoku burą nie oddam nikomu.... :wink:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 21, 2007 15:30

dorcia44 pisze:przesiedziałam do bardzo pózna u rodzenstwa pędraka....

Wiem, bo do Ciebie dzwoniłam i TŻ powiedział "O, dopiero pół godziny temu wyszła, więc szybko nie wróci :wink: "
dorcia44 pisze:mała szylkrecia płacze ,brzuszek boli ,nie ma kupki...Ewa sobie z nią nie radzi..mała się wyrywa i drze..mnie traktuje jak mame..masowałam jej brzuszek a ona trzymała mnie łapkami jak szedł bączek gryzła mnie delikatnie po palcach..zrobiłam małą lewatywe z parafinki,dałam do pysia ,wymasowałam jelitko...wyszło troszke króliczych zapieczonych bobków...
uspokoiła się dopiero po no spie i espumisanie...masując jej brzuszek ułożyłam ją na butli z ciepłą wodą...usneła.

Bo Ty jesteś najlepsza :D
dorcia44 pisze:Ewa nie chciała mnie wypuścić do domu ,miałam nocować lub chociaż ręke zostawić :? była przerazona..ja też odreagowałam w domu..zero spania...

:1luvu:
dorcia44 pisze:Tycinek nadal ma zatkany nosek...okropnie się broni przed czyszczeniem oczu...krzyczy i wyrywa się...ale ja przecież musze :cry: w dodatku mam wyjmować ropne czopy ze środka oka.... :cry:
ciesze się że ładnie zjadł recawery zmieszane z convem...z 6ml..kupcie też zrobił..ciężko idzie leczenie... :cry:

Dobrze, że choć ciutek zjadł :D , już się zaczynałam martwić

dorcia44 pisze:reszta rodzenstwa duże ,tłuste,wesołe ,po jednym kaprawym oczku ale idzie ku dobremu...
zdjęcia pewnie dziś...
czarny jest tak czarny że dawno takiego nie widziałam ,w dodatku taki puchaty ...cudo
puchata też jest nietypowa szylkrecia...i aż serce boli że więcej kotów nie moge mieć...normalna szylkrecia jest najdrobniejsza ale za to najmilsza...
najbardziej płochliwa jest czarno biała uciekinierka ....śliczna i też masywna...
wypierdek tylko mój..... :cry:

No właśnie :twisted: . Tylko sie nie zakochuj :twisted:
Dorciu, Ty mój :aniolek:
Marcelibu
 

Post » Nie paź 21, 2007 16:49

no nie wiem czy oddam...... :oops: narazie to niech zdrowieje bo ja zejde przez niego..... :cry:
oczy zamiast ładniejsze to coraz brzydsze..cos nie halo...
dziś tez posiedziałam sobie u malentasów....oj posiedziałam,szylkrecia uważ mnie z mame...jak słyszy mój głos to poprostu jest w amoku...siada mi na ramieniu..a dziś wlazła na głowe ..a ja nie miałam aparatu..normalnie na głowie siedziała.....se wyleniałe futerko znalazła.. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, elkaole, Marmotka, Meteorolog1, Sigrid i 15 gości