Domino/Panda [*] 11 mies. i 6 dni razem. dobranoc malutka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 04, 2007 10:20

Myślę, że decyzja Twoja i weta dotycząca Domino jest dobra.
Zobaczycie przez tydzień co z tego wyniknie. To znaczy wiem, ze nic dobrego...ale przez ten czas może coś się poukłada troszkę.
Ta sytuacja jest bardzo trudna. Trzymam za jak najwięcej sił :ok:

Bez względu na decyzję w przyszłym tygodniu myślę o Tobie ciepło - robisz co możesz a nawet więcej...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 04, 2007 10:30

Muszę pisać krótko. Wg mnie kreatynina jest wskaźnikiem mniej chybotliwym niż mocznik. U mojego Hogo był mocznik w normie a kreatynina dochodziła do 2,9. . Widać, że mocznik spada, wątroba też jakby lepiej, więc jest poprawaa. Może w następnym kroku i kreatynina spadnie? ( u mojego Hugo do 1,4 ostatecznie). Nie takie kreatyniny dawało się opanować. Rozumiem, że FIV tu psuje szyki, ale ja bym była dobrej myśli. Nie mam zbyt wiele możliwości doczytać dokładnie, jestem na szkoleniu "po angielsku", co z tym Interferonem? Problem w tym, żeby zdobyć, czy zapłacić? Mogę pomóc. W razie czego napisz mi PW co trzeba.
Marcelibu
 

Post » Śro lip 04, 2007 10:57

Marcelibu - interferon jest, mamucik ma i może przesłać - nie wiem tylko czy to coś da, muszę zapytać weta. może faktycznie kreatynina też spadnie, bo na razie wzrosła.

słuchajcie - Monika D. bierze na tymczas moje maluszki, więc już krok naprzód jest.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2007 11:11

Czyli coś na plus - Monika - super!

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 04, 2007 12:03

Straszie mi przykro
moge tylko dac garsc info dot. nerkwcow i ich leczenia.

W przypadku chorych nerek obniza sie cisnienie w klebuszkach nerkowych, co powoduje mniejsze zuzywanie sie narzadow. My podajemy fortekor - doskonaly lek dla nerkowcow. Koty nerkowe maja podniesione cisnienie ( tak mi weci mowili)
Dobrym, moczopednym lekiem jest ziolowe phytophale. Furosemid jest strasznie inwazyjny, dobry jest w przypadku koniecznosci szybkiego zbicia mocznika - kot po nim rzeczywiscie potwornie sika. Ale do dlugiego podawania lepsze jest phytophale.

W przypadku chorych nerek wazne jest zeby kot wogole jadl. Jesli nei chce jesc nerkowego, proponuje gotowana piers z kurczaka (ponoc zawsze wchodzi). Lepiej jest zeby zjadla cokolwiek niz nie jadla wogole.
No i kroplowki. Zyganie jest efektem zatrucia mocznikiem.
Stres jest zlym elementem. Lepiej jest z czegos zrezygnowac niz stersowac kota.
Przy intensywnym nawadnianiu trzeba pamietac o mozliwosci wyplukania potasu - kot wtedy miauczy przy dotknieciu - bola go wszystkie miesnie.
Nerkowemu kotu nie wolno podawac sterydow ( ktore to poparwiaja apetyt)
Jest taki ludzki lek na depresje,ktorego jednym z efektow jest poprawa apatytu. Dostalismy go od prof.Lechowskeigo jak nasz siersciuch byl w kiepskim stanie. Nie pamietam niestety, co to za srodek - postaram sie przegrzebac leki i jak znajde opakowanie dam znac.

Drobna poprawka - to nie jest lek na depresje. Nazywa sie Peritol. Dziala na alergie , migreny i jadlowsret psychiczny ( u ludzi)
Nie zawiera sterydow. Niestety, nie pamietam sposobu dawkowania leku, dobrze by bylo skonsultowac sie z wetem.

Z wysoka keratynina kot moze zyc. Wazne jest, aby ie przytruwal go wysoki poziom mocznika - siadaja wtedy wszystkei narzady, kot zyga z zatrucia, co powoduje dalsze pogarszanei sie stanu narzadow wew.
Fivowca ma moj znajomy, postawil go na nogi - poprposze, zeby sie odezwal

epti

 
Posty: 215
Od: Śro lis 15, 2006 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 15:40

epti, kochana jesteś - dziękuję za te wszystkie informacje :*
maluszki już odizolowane (testy będą miały zrobione, ale dopiero pod koniec przyszłego tygodnia albo później).
Domino je już chętnie, ale strasznie zmizerniała przez ten tydzień ostatni...
pytałam weta czy mogę podawać jej interferon ludzki, i jutro będę z nim podejmować decyzję czy podawać czy nie...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2007 16:09

Cudownie, że udało się odizolować maluszki. Dzięki Moniko.
Tak bardzo chcę wierzyć, że ten tydzień przyniesie poprawę...
Kasiu, myślami cały czas jestem z Tobą :ok:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 16:13

Mocno zaciskam kciuki za Domino!
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lip 04, 2007 16:39

Jestem juz w domu, przeczytałam wszystko na spokojnie. Ja bym walczyła: mocznik spada, czyli kroplówki czyszczą organizm, jak przeczytałam - zaczęła jeść (to bardzo ważne), wyniki spadają - z wątrobą też lepiej (chociaż ta bilirubina :? , ale moja matka przy silnym zażółceniu przy żółtaczce autoimmunologicznej miała potworne wyniki i teraz jest OK). Czy mała dostaje coś na wątrobę osłonowo? Jest dobre Essentiale Forte - kapsułki, ja to brałam, jak byłam w ciąży i to w dużych ilościach, Patka p-3 ma wątrobowego kota - podaje cały czas (może da się opanować trochę żółtaczkę). Fakt, że kaspułkę trudno podać kotu, ale można wyciągnąc zawartość i podać strzykawką do pysia. To jest drogie - mogę kupić i wysłać w ciągu doby, czekam na PW.
Tak, jak pisałam wcześniej, kreatynina wolniej "reaguje" na zmiany nerkowe. Ja jak zaczęłam Hugo "kroplówkować", to kreatynina mu wzrosła z 2,1 do 2,9, żeby potem opaść końcowo 1,4. Tendencja widzę, że jest dobra, bo mocznik, który truje - SPADA!!! Wiem, że FIV to poważna sprawa, ale koty z tym żyją. Czy żółtaczka to sprawa FIV, bo chyba nie od nerek? :roll: . Trzymaj płukanie kroplówkami, z Furosemidem ostrożnie i jeszcze poczekać. Wg mnie czekanie do czwartku za tydzień to za mało. Chyba, że samopoczucie będzie bardzo złe. Włącz proszę tę osłonę na wątrobę, może coś da. Potem człowiek sobie pluje w brodę, że nie zrobił prostej rzeczy (przepraszam, że tak piszę, ale sama mam wyrzuty sumienia w innej sprawie kociej, która mnie do tej pory bardzo boli)
Marcelibu
 

Post » Śro lip 04, 2007 16:55

trzymamy kciuki, łapki, ogonki za Domino- trzymaj się i zdrowiej nam Słoneczko :love:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26854
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 04, 2007 17:03

:ok: za Was moje drogie!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lip 04, 2007 17:23

Kochana, tak sobie pomyslalam - popros weta zeby nauczyl cie robic kroplowki. Pierwsze mozesz robic w gabinecie przy lekarzu. Podskorne sa naprawde proste. Oszczedzi to Domino stresow podczas wizyt u wetow a Tobie kosztow - kroplowka robiona w domu jest bez porownania tansza.
Na PWE i glukoze wet bedzie musial dac recepte , ew. kupic same butelki u weta wlasnie ( nasi juz nie naliczaja marzy ), kable i igly bez recepty w kazdej aptece.
Jesli Kotka zle znosi kroplowki wez igly 12 - sa grube i moment wbijania sie jest rzeczywiscie dla kota nieprzyjemny ( ale mozna scisnac troche skore, wtedy mniej czuje). Plusem jest duzo krotszy czas nawadniania, co w naszym przypadku bylo kluczowe.
Pamietaj, ze najwiekszym wrogiem chorego kota jest stres. My , w dobrej wierze, prawie nei zaleczylismy kota na smierc ciagajac go po specjalistach. Nasz kot ma keratynine na poziomie 5,2 i ma sie naprawde calkiem niezle - to wielkie, dobrze wygladajace kocisko. Jego dni sa policzone, ale nei warto bawic sie w boga i decydowac, ile komu zycia pozostalo bez walki:-) Nasz juz pol roku temu mial byc po drugiej stronie....
Pozdrawiam, jak bede mogla jeszcze jakos pomoc daj znac. Finansowo stoje kiepsko, ale mam troche siersciowych lekow ktore moge przeslac w razie czego - podatuje to troche Dominowy budzet.

epti

 
Posty: 215
Od: Śro lis 15, 2006 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 17:43

Właśnie wróciłam z mojej lecznicy wet. Lekarka powiedziała tak:
1. jeśli mocznik spada, to bardzo dobrze,
2. jeśli zaczęła jeść - bardzo dobrze, a nawet super, bo to ją ratuje i wątroba może być gorsza od niejedzenia i stąd bilirubina i żółtaczka
3. na wątrobę koniecznie Essentiale Forte (można faktycznie wyjąć żel z kaspułki i podać do pysia strzykawką lub z żarciem) lub Hepatil (lepsze jest Essentiale),
4. Scannomune - dawać, kroplówki dawać,
5. test FIV powtórzyć za 2-3- tygodnie.
6. Na nerki na razie kroplówki,
7. długofalowo wyciąg z karczochów, tzn. Phytophalle.
8. Można próbować z ludzkim Interferonem - w sensie nie zaszkodzi. W tej lecznicy "Koci" Interferon 1 ampułka na 2 dawki 150 zł. :?
I ona wydłużyła by czas, który wyznaczył Twój wet. Chyba, że bardzo by się pogorszyło.
Poproszę o Twój adres na PW, to wyślę Essentiale Forte i Phytophalle - jest dosyć drogie :? (rozumiem, że Domino waży 2,15 kg czyli w dawce kociej. Jest jeszcze dawka "psia" na 7kg zwierza i taką dawałam mojemu Hugowi, który waży 5,20 kg, bo to naturalny wyciąg).

EDIT: oczywiście chodziło mi cenę kociego, a nie ludzkiego Interferonu
Ostatnio edytowano Śro lip 04, 2007 18:06 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Marcelibu
 

Post » Śro lip 04, 2007 17:55

Marcelibu, przynosisz fantastyczne nowiny. Dziękuję.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 18:09

BAJKA-BB pisze:Marcelibu, przynosisz fantastyczne nowiny. Dziękuję.

Jutro wystawiam na bazarek, to o czym pisałyśmy na PW z miesiąc temu :oops: , w czym mi pomogłaś. Oczywiście dla Domino.
Oby te wieści się sprawdziły :ok: .
Edit: Z Fortekorem można spróbować. Przy takiej kreatyninie można podać. Tylko mój Hugo po podaniu leżał cały dzień - ciśnienie mu ogólnie spadło - nie jadł, nie pił. Wetka mówiła, że 3 dni i się przyzwyczai, ale ja się przestraszyłam i odstawiłam (wolałam, żeby jadł i przede wszystkim pił). Ale wiem, Femka "latała" normalnie po chałupie.
Ostatnio edytowano Śro lip 04, 2007 20:15 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości