








dziś w nocy.. zdobyła SZCZYT KRYTEJ KUWETY!!!!! widocznie parcie do łóżka było tak silne, że postanowiła przezwyciężyć słabość... (dla niewtajemniczonych - ja mam BARDZO wsyokie łóżko, a obok stoi kuweta - Psica usiłowała wdrapać się na łóżko za pomocą rzeczonej kuwety... Narobiła dzikiego łomotu, bo nie mogła się przytrzymać pazurkami (plastik...), czym mnie obudziła. Potem wlazła pod kołdrę i spałą do rana, zmeczona wyczynem...
Ale generalnie - na razie bez zmian...