Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

[Monostra]

Nie martw się, ponoć kto rano wstaje.... itd

...temu pan Bóg rozum odbiera.
To by się zgadzało. Kto normalny zgodzi się na takie traktowanie?

Ładnie to śmiać się z cudzego nieszczęścia? Miałam dziś wyglądać mądrze i gadać profesjonalnie . Cóż, buty miałam do pary, a czy ustaliłam to, co chciałam, muszę sprawdzić w notatkach, bo nie pamiętam.
Jutro znowu się zadymiam, zobaczę, czy efekt będzie ten sam, czy był jednorazowy.

[Monostra]

Spam. We własnym wątku mam nadzieję można
Głosowanie w Bewecie na schronisko/przytulisko wymagające pomocy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2987397#2987397

[Dorota]

...bry... Moherki!

[Monostra]

Bry wieczór!
Łobuzy nawet łaskawe są - dopiero o koło 6 zaczynają dzień .
Za to przyjrzałam się siatce na balkonie. Już wcześniej porobiły dziury (stalowa siatka!), ale naprawiłam. Myślałam, że ten sezon przetrzyma, ale chyba nic z tego. Alpiniści się znaleźli - zamiast wchodzić na górne półki po niższych, to robią rajd po siatce. Musze dać chyba ogrodzeniową .

[Dorota]

Bylem tu!

Mru

[JoasiaS]

Dobrze, że przypomniałaś Monostra - wiosenny przegląd siatki balkonowej obowiązkowy

Joasia

[Monostra]

Bylem tu!

Mru

Mru, masz duże wływy . Chciałam wczoraj obejrzeć sobie "Morderstwa w Midsommer", niestety, telewizor przywitał mnie niebieskim ekranem . Kociska znów jakoś wepchnęły się szafkę z telewizorem i tym razem nie wyszarpnęły wtyczki anteny z gniazdka, a wyrwały kabel anteny z wtyczki. Zakładanie wtyczki na kabel koncentryczny to czysta przyjemność - trwało chyba z godzinę, a te futrzaste małpy jeszcze "pomagały". Chyba będzie nowy serial - "Morderstwa w Galicji" .

[Monostra]

Zima nadchodzi, albo przynajmniej zimna pora deszczowa . Za oknem 8 stopni, Sybirek je za trzech, a futra ani myśli zrzucać . Muszę chować chrupki, bo niepostrzeżenie się upasł.
Myślałam, że zaczną szybko jeździć na działkę i się rozruszają, ale po pierwsze, pogoda, po drugie, krajobraz księżycowy po wierceniu studni (a jeszcze kopanie przyłącza!), po trzecie wykończeniówka w środku domku. Mam dość!!! Dlaczego nikt mi nie dał w łeb, gdy zamarzył mi się domek na wsi (dla kotów głównie)?!

[Bungo]

Hmmmm...
To może zamienisz się na moje 47 metrów - w bloku
MOJE koty są za

[Monostra]

A w życiu . My (łącznie z kotami) jesteśmy mieszczuchy i z naszego bloku blisko centrum na stałe się nie ruszamy. Wieś jest dobra od maja do października i okazjonalnie w zimie. Już widzę koty odśnieżające dojazd i zakładające łańcuchy na koła .

[Bungo]

Albo zasypujace dojazd i przegryzające opony - jak im się na wsi za bardzo spodoba

[casica]

Hmm, a może tak zdjęcia siatki balkonowej??? Ja właśnie się do tego zabrałam, dwa dni przed wyjazdem rychło w czas

[JoasiaS]

krajobraz księżycowy po wierceniu studni (a jeszcze kopanie przyłącza!), po trzecie wykończeniówka w środku domku. Mam dość!!! Dlaczego nikt mi nie dał w łeb, gdy zamarzył mi się domek na wsi (dla kotów głównie)?!

Wszystko to mnie czeka w najbliższej przyszłości
Strasznie fajnie wiedzieć, że nie tylko my zaplanowaliśmy kupno działki i budowę domu na wsi zabitej dechami głównie ze względu na koty (żeby sobie mogły swobodnie łazić i były w 100 procentach szczęśliwe). Naprawdę cudownie, że takich wariatów jest więcej na świecie

Joasia

[Monostra]

Casica, siatka była robiona parę lat temu i od razu byłam z konstrukcji średnio zadowolona. Powinna być na górze linka trzymająca siatkę i napięta na śrubach rzymskich, podobnie można było po bokach zrobić. Teraz już dopilnuję!

Siatka z dziurami
Lewa strona

Słupek na środku, bo jakiś bałwan zaprojektował balkon w kształcie trójkąta A na górze siatki przyczepiona specjalnie dla Sybirka klamerka do prania . Jego ulubiona zabawa to jej ściąganie i chwilowo odczepił się od targania siatki na bokach.


Prawa strona - przyczepiłam na razie plastikową siatkę na najgorszy brzeg, resztę połatałam już. Wygląda to strasznie, dobrze że z dołu nie widać, bo wysoko.


Muszę dać jednak mocną zgrzewaną siatkę, czekam tylko z remontem balkonu na naprawę daszka, bo zacieka . U sąsiada taka stalowa siatka jaką mam teraz wygląda jak nowa, ale on ma normalne koty.

[Monostra]

Strasznie fajnie wiedzieć, że nie tylko my zaplanowaliśmy kupno działki i budowę domu na wsi zabitej dechami głównie ze względu na koty (żeby sobie mogły swobodnie łazić i były w 100 procentach szczęśliwe). Naprawdę cudownie, że takich wariatów jest więcej na świecie

Joasia

To jest dobre określenie . Coś dla Ciebie:

Wiertnica. Jeszcze był drugi kolos z kompresorem . Wodę mam na gł. 40 metrów .


Widok po wierceniu. Na dole działki jeszcze zaschnięty szlam łupkowy, który spłynął.


Ciekawa jestem czy glebogryzarka pomoże, czy trzeba to zaorać .
Za to mam płytki z dekorami w koty w kuchni - na działce postanowiłam zaszaleć .