Alusia i Żabula- moje dwie tak różne osobowości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 11, 2007 21:12

Cierpliwości będzie dobrze.
W jakim wieku jest Bajbus?
A tak przy okazji się pochwalę. Akcja sterylkowa na OB przebiega pomyślnie. Jak do tej pory ciachnięte i podleczone ze świerzbu, robali itp. 4 kocury i jedna kotka.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lut 12, 2007 9:21

Aga86 pisze:Cierpliwości będzie dobrze.
W jakim wieku jest Bajbus?
A tak przy okazji się pochwalę. Akcja sterylkowa na OB przebiega pomyślnie. Jak do tej pory ciachnięte i podleczone ze świerzbu, robali itp. 4 kocury i jedna kotka.


Cieszę się, że akcja przeszła pomyślnie.
Bajbus ma osiem miesięcy.
Dziś dał się pogłaskać, ale widać pod bródką nie lubi, bo zostałam potraktowana zębami i pazurkami.
Z integracją to jest tak, że on sobie chodzi spokojny już, tylko Krzysia go zaczepia, łazi za nim ( nawet do kuwety), ona chce się bawić, ale oboje nadal warczą na siebie, no i Krzysia fuka.
Bajbusek w chwilach zwątpienia taranuje kratkę pod wanną i tam włazi.

Ja się chyba nie nadaję do zakocenia doroślejszym kotem. Mam chwile zwątpienia.
Jedno co dobre to to, że jedzą, sikają i kupkują normalnie, wszystko prawidłowo, nie zauważyłam nigdzie siku w innym miejscu niż kuweta.

Wczoraj krzysia miała odruchy wymiotne, ale na odruchach tylko się skończyło.

Na noc musiałam Krzysię zamknąć z kuwetą w kuchni, Bajbus spał ze mną w pokoju z drugą kuwetą, trochę posiedział na oknie, trochę pospał w swoim koszu, ale do mnie nadal się nie zbliża.

Czekamy na lepsze czasy...
Obrazek
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 10:57

no widzisz - są postępy. jak dalej będzie Ci skakał po głowie, będziesz mogła zamykać oboje w kuchni (po uprzednim schowaniu i zabezpieczeniu wszystkiego, co może spasć/stłuc się/ulec zniszczeniu) ;)
jestem dobrej myśli :)

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Pon lut 12, 2007 11:07

Niestety, Nowy warczy nawet na mnie, choć dogadzam mu jak mogę i zostawiam w świętym spokoju. Nawet specjalnie przejść obok niego nie można, bo rzuca się na moje nogi.

Nie wiem co robić, wydaje mi się, że ten kot nie był dobrze traktowany na dodatek w tamtym domu. To nie jest normalne, że kot kuli się przy jakimkolwiek ruchu człowieka przy nim.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 11:30

biedny kotek. tylko cierpliwość może tu coś zdziałać. jak się zorientuje, że nie musi się bronić, to przestanie... tak myślę...
zal mi go.

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Pon lut 12, 2007 14:12

Mamy teraz regularne walki, zaczepianie, warczenie, fukanie już ustało.
Bajbus zaczyna pokazywać, kto tu jest facetem i pogonił Krzysię kilka razy :) W końcu ileż można znosić zaczepki.

Najśmieszniejszy moment był przed chwilą, jak Bajbusek leżał sobie spokojnie z Krzysi piłeczką, a ona zaczaiła się na niego, i w momencie kiedy do niego podskoczyła nagle przypomniało jej się, że musi umyć sobie szyję. Na centymetr od niego zatrzymała się i ni z tego, ni z owego nagle zaczęła się myć.



Mam kilka zdjęć, przepraszam za jakość.
Tu w swojej ulubionej szparce pod łóżkiem mojej córki.
Obrazek
Tutaj w całej okazałości.
Obrazek
A tu z lekko zdziwioną miną.
Obrazek
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 14:34

nie chcę Cie martwić, ale zdaje się, że to właśnie na tym polega 'manie' dwóch kociaków 8) Młodzi się bawią, a kocie zabawy wyglądają dość brutalnie... ;)
no to teraz z rok i będziesz miała dwoje śpiochów w dobrej komitywie ;)

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Pon lut 12, 2007 15:11

Hm, ja widziałam już bawiące się koty, ale one nigdy nie próbowały sobie wydrapać oczu.

Przed chwilą Bajbus przyparł Krzysię do ściany i bił ją. A ona bidna, płakała nie mogąc się wyswobodzić.

Bajbus chyba stracił cierpliwośc do Krzysi. Wcale się mu nie dziwię,ale on tymi wielkimi łapskami jej wątłe ciałko machnie, a Krzysia leci na drugi koniec pokoju.

Histe, za rok to mnie już nie będzie, bo prędzej zawału dostanę:)
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 17:23

Tantawi, nie martw się Krzysia sobie poradzi.
U nas Haker ( za parę dni będzie miał 5 miesięcy a wazy już 2,6 kg) zamęcza Pysię. Dla przypominienia Pysia ma nie wpełni sprawne tylne łapki i nie może uciec, a ten mały brzydal z zamiłowaniem skacze na nią i gryzie po karku. Pysia wydaje różne dziwne dźwieki i fuczy, ale jak tylko spróbuje ich rozdzielić to się złości (Pysia)i fuczy na mnie. Widać taka ich zabawa.
Bajbus - wspaniały kocurek, ma taką sliczną mordeczkę, a to spojrzenie.
Jak dobrze, że trafiło do Ciebie. Za jakiś czas zapomni co przeszedł i będzie rozkosznym kociakiem.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lut 15, 2007 19:39

Hej!
I jak sytuacja????

ps. u mnie też czasami odchodzą zikie wrzaski i kotłowanina :P
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 15, 2007 22:35

Sytuacja jest taka, że Nowy Kot rzucił się z pazurami na moje dziecko i musiałam znaleźc mu nowy dom. Jest teraz u mojego kolegi, ma tam spokój i dobre warunki, bo nie ma tam zwierząt, dzieci, ani nic.
Jest tylko on i mój kolega. Uświadomiłam go we wszystkim i tak dalej. Odwiedziłam, Bajbus nie do poznania, jak jest sam.
Stchórzyłam, ale trudno. Balabym się dziecko samo w domu z kotami zostawić, a czasem sytuacja tego wymaga.
A z nowości.... Krzysia ma chyba rujkę.
Miauczy strasznie, wije się po dywanie, dziwnie się zachowuje, na mój instynkt, to chyba to.
Kiedy można ją ciachnąć już?
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 15, 2007 23:11

Przykro mi z powodu Nowego Kota :(
Ale wcale Ci się nie dziwię - dobrze, ze miałaś w zanadrzu kolegę który kota zabrał. Będzie miał dobry dom a to najważniejsze :D

Natomiast co do Krzysi.
Musisz poczekac az się rujka skończy i odczekać troche zeby się macica zmniejszyła... tylko, że zanim do tego dojdzie Krzysia moze dostać nowej rujki :roll: ja jestem dokładnie w tej sytuacji z Kropką, tydzień po 1 rujce dostała drugą :evil: . Jedynym wyjście z tej sytuacji jest podanie hormonów - ja zdecydowałam się na proverę, 1 tabl. w tygodniu :)
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 15, 2007 23:28

Czy muszę ją ciągać do weta, czy wystarczy, że pójdę i kupię?
Najgorsze, ze nie mam pewnosci, czy to juz, ale zachowuje się dziwnie. Tyle,ze nie wiem, czy nie odreagowuje Bajbusa nadal.



Ale chyba jednak nie.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 15, 2007 23:32

Acha, i co dziwne, Krzysia zaczęła mi sikać do łóżka. Zdarzyło się jej to już 3 razy. Robi to tylko na moje łóżko. To akurat może być nerwowa reakcja na Bajbusa, jak pojechał, Krzysia spała cały dzień.

Z pościelą nie nadążam...
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 20, 2007 19:43

Mamy więc rujkę, ale i już jakąś równowagę. Bajbusa odwiedzialam, ma tam naprawdę fajnie ( śmiem przyznać, że lepiej ode mnie). Bajbus sporo skacze, nawet próbuje w takie niedostępne rejony, a kolega ma kawalerskie mieszkanko, więc nie ma co zniszczyć. No i...buduje się dla niego drapak u kolegi w garażu.

Krzysia smutnawa, mimo rujki. Siooo już do wyrka nie robiła, ale podsypia mi teraz sporo, jak nie ona. Chyba dorośleje :)

Znów męczy nas temat dokocenia. Tym razem jednak tylko z forum, by bylo wiadomo, jaki kot jest.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 53 gości

cron