Wariatki-kotki trzy i Piotruś-chora Sroczka:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 29, 2006 13:01

kurcze, przyszła bez uprzedzenia do Babci siostra cioteczna :? a ja tu z nerwow umierałam, żeby Sroka nie uciekła albo żeby jej się coś nie stało...
te wizyty są najgorsze...nerwicuję się znowu :? chyba potrzebuję kolejnego kota na odstresowanie :wink: gdybym tylko mogła...
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 29, 2006 13:30

Amelka ty nałogowcu!! Stres koci kotem leczyc, kto to widział :lol: !!
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro mar 29, 2006 13:58

stres mam ogólnożyciowy i tylko dzięki mruczącym futrom kojącym nerwu jeszcze jakoś funkcjonuję :wink:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 7:53

możliwe że babcia długo u mnie nie pobędzie :roll: starych drzew się nie przesadza...ona chce bardzo wracać, chociaż tam nie ma żadnej opieki...zobaczymy....
Moja mama za to zakochała się w kotulach moich, najbardziej w Brandusi która się do niej bardzo tuli i mizia :1luvu: zaczyna coś wspominać, że chciałaby ją mieć w domku 8) ale chyba nie jestem w stanie sie rozstać z żadną z kocinek...wszystkie kocham i one wzajemnie się kochają...ale dokocenie rodziców będę prowokować :twisted: tylko że oni wzieliby kicia tylko ode mnie-znanego takiego w którym się zakochali...tylko nie wiem co Malwina na to...
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 8:27

amelka pisze:tylko nie wiem co Malwina na to...


No własnie, co u Malwiny?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw mar 30, 2006 8:32

zaginął mi gdzieś Malwinowy wątek...Malwina raczej bez zmian-grasuje w szafach i drapie wszystko-drapak ostentacyjnie olała, nawet jak tata wysmarował go kocimiętką-tylko się poocierała o niego :roll: woli zawartość szafy i dywany...nadal bywa miła a potem leje, jje za to więcej i mniej marudnie...lepiej jej jak babci nie ma, ale ogólnie jest dziwna-a moi rodzice tacy zachwyceni zwykłymi mizastymi moimi kocinami...kurcze trzeba coś wymyślić...żeby im ukocić dom :twisted:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 13:13

Może Malwinka jak będzie miała do towarzystwa drugiego kota to do niego nauczy się miziania :twisted: i stanie się bardziej towarzyska... Amelka szukaj kociaka dla rodziców :twisted:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw mar 30, 2006 13:24

właśnie Malwina będąc u Moniki-zanim trafiła do taty-bała sie bardzo kotów...ona tak źle na zmiany reaguje...że mam obawy. zobaczymy
ale mama uparła się że tylko Brendusie weźmie, bo Brendusia ją kocha :love: :lol: ona w sumie wszystkich kocha- z czarnymi też wielka miłość, więc raczej jej nie oddam :twisted: poza tym TZ mówi: jak to mogłabyś oddać MOJEGO kotka :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 13:28

Brendusia musi mieć coś w sobie :lol: po kolei wszystkich rozkochuje, niedługo będziesz musiała jej ochronę załatwić z obawy o uprowadzenie tej pieściochy. TŻ dobrze mówi :ok:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw mar 30, 2006 13:39

Brendusa by była smutna oddana ,tęskniłaby za TŻ :wink: nie wspomne o swoich psiapsiółkach, musisz znaleść kotkę rodzicom ale taką mega przytulastą :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 13:48

Brandy to główna Niańka u nas :lol: myje wszystkich i otula do snu-ale po sterylce to i Sroka zaczęła jej się odwzajemniać
a ja na przekór faworyzuję wredniastą Srokule :twisted: jedyna mi wierna :wink: wiem że Brandy by tęskniła, czarnuchy też
oj kocham wszystkie-każdą inaczej
aha-Brandy zaczęła uczyć się złodziejstwa-kradnie wszystko co zjadliwe, głodomorem się stała
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 14:24

amelka pisze:Brandy to główna Niańka u nas :lol: myje wszystkich i otula do snu-ale po sterylce to i Sroka zaczęła jej się odwzajemniać
a ja na przekór faworyzuję wredniastą Srokule :twisted: jedyna mi wierna :wink: wiem że Brandy by tęskniła, czarnuchy też
oj kocham wszystkie-każdą inaczej
aha-Brandy zaczęła uczyć się złodziejstwa-kradnie wszystko co zjadliwe, głodomorem się stała



uczy sie od Sroki ,przecież ona najdłuża domowniczka ,autorytet :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob kwi 01, 2006 23:51

Amelko co u Sroki? Wszystko ok po sterylce?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon kwi 03, 2006 8:18

dziś mamy jechać na zdjęcie szwów, ale nie wiem czy ranka jest już wystarczająco zagojona...Brandy po 10dniach wyglądała lepiej...obie chodziły w kaftanach-ale Brandy w cieńszym szytym przeze mnie, a Srokul w fachowym...wiem że jak go zdejmiemy bedzie lizać a ma jeszcze ze 2 strupki :roll:
poza tym Sroka oki tylko biegać nie może w tym chomącie-jak mówi babcia :lol: mam nadzieją że ranka okaże się oki i uwolnimy ją dziś

Brandy jest takim świrem i ma takie niecałkiem skoordynowane ruchy :lol: że ciągle coś tłucze- nawet Nuczce niepełnosprawnej to się nie zdzarza :roll: :lol: Brandul o 5rano zciągnął wszystko ze stołu i potłukł talerz :twisted: ma też na sumieniu już 2 doniczki i kubki u babci-kilka stłuczonych a kilka tylko z wylaną herbatą

będę chciała wreszcie Brandy zaszepić-ciągle wetka nie pozwalała bo zapuszczamy kropelki do oczka...oczki się raczej nie poprawia :( ale podobno jej to bardzo nie przeszkadz-tylko widzi za mgłą
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon kwi 03, 2006 10:00

aha- TZ trenuje Brandę w skokach-żeby Sroka nie była lepsza od jego koteczki :lol: ale Brenda jest ciężkawa i wygląda to komicznie- wkażdym razie chcąc ostatnio pochwalić się sukcesami w szkoleniu mówi do mnie: Zobacz jak Bredzik skacze-to jest PASIKOTEK :lol: :ryk:
pasikotek stał się hasłem przewodnim ostatnio :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości