Ja. Nemo pojechal do domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 19, 2005 20:21

dopiero przeczytalam
Wawe pisze::( :( :(
Przez okna mojej kuchni często widywałam starszą panią, karmiącą przepiękną, marmurkową kotkę. Koteczka, mimo że dzika, tak była przywiązana do swojej karmicielki, że odprowadzała ją pod klatkę schodową, czekała na nią przed osiedlowym sklepem, asystowała przy spacerach. Wczoraj rano spotkałam panią; ze łzami w oczach opowiedziała, że nie ma już kogo karmić - parę dni wcześniej, zamiast żywego stworzonka, wiernie wyczekującego na poranne śniadanie znalazła skopane i skrwawione zwłoki.....

ja chce juz umrzec, ja chce zeby byl koniec siwata. ja nie chce zyc na swiecie gdzie ponoc najbardziej rozumne istoty pala zywcem, kopia, wydlubuja oczy, szczuja psy na biedne zwierzaki ktore nie maja sie jak obronic a czasem nawet "same gotuja sobie taki los" bo sa ufne, tak jak nemo, moja czarna dziczka i ta marmurkowa kotka z cytatu powyzej.
ja nie chce zyc w tym siwecie
az mi sie krew we mnie gotuje z bezsilnej zlosci. i nie recze za siebie. jakbym mogla dorwac ktoregos z tych skurczysynow to bym na miejscu nogi z dupy powyrywala, potem wydlubala oko, potem poszczula psem a na koniec podpalila puki jeszcze zyje...
to na to sie nadaja takie typy.


a za koteczka trzymam kciuki tak mocno jak tylko moge...
Ewa
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto kwi 19, 2005 20:23

Ewelina?

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto kwi 19, 2005 21:16

Kocio - mocno w Ciebie wierzę
niech Ci to doda siły


są jeszcze Dobrzy Ludzie - naprawdę

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto kwi 19, 2005 21:19

Kciuki mocno zacisniete :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto kwi 19, 2005 22:25

Jak się czuje Kotek?

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Wto kwi 19, 2005 23:23

mocne nieustające kciuki....
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Wto kwi 19, 2005 23:48

Trzymam kciuki za to, zeby Nemo nie cierpial tak bardzo.

jedno czego chcialabym to uzaleznic zycie tych zwyrodnialcow od wyleczenia ich ofiary. To znaczy chcialabym, zeby musieli zadbac o wyleczenie bo od tego zalezaloby wszystko w ich nedznym zyciu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 20, 2005 0:36

Jak sie czuje biedulek????
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro kwi 20, 2005 2:03

jestesmy

mielismy mocny kryzys
Nemo nie wiedzial czy zostac czy odejsc.

Spi,
10ml wody wypite wlasnym pysiem
bardzo zmeczony kawal kota
jakos damy rade

mysle ze kazdy kotus w takiej sytuacji cieszylby sie ze ktos o nim mysli, tak jak Wy.
Ostatnio edytowano Śro kwi 20, 2005 2:21 przez eve69, łącznie edytowano 1 raz
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro kwi 20, 2005 2:16

Nemusiu kochany, trzymaj się. Teraz już tak. :ok: :ok:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 20, 2005 2:25

eve, wszyscy czekali na wiesci. Biedny, biedny :( oby nie bylo wiecej takich kryzysow. Mysle, ze on wiedzial, czy chce zyc po tym co go spotkalo wczesniej, ale przy Tobie podjal decyzje, ze zostaje.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro kwi 20, 2005 3:53

:cry: :cry: :cry:
Zryczałam się, gdy czytałam tą historię.
Ja wolę tego nie komentować, ponieważ moje słowa nadawałyby się tylko do cenzury... powiem jedynie, że według mnie to nie są ludzie...

Taki biedny ten kiciuś :cry: Super, że trafił do Ciebie!!! Teraz przynajmniej jest bezpieczny!!! Oby tylko nie cierpiał!
Z całych sił trzymam za Maluszka kciuki :ok: Niech szybko zdrowieje!

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 20, 2005 4:38

Nemo, walcz
Dobrzy Ludzie pomogą Ci jak umieją
uwierz, że potrafisz
- ja to wiem

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro kwi 20, 2005 5:12

Eve, Nemo trzymajcie się.
Jesteśmy z Wami.

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2005 5:21

:ok: :ok: :ok:
Trzymaj się koteczku. Teraz będzie już tylko lepiej.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 90 gości