Hakera story 15. Haker bryka za TM. Proszę o zamknięcie

[MalgWroclaw]

Jesteś dwunasty, czy trzynasty?
Pralcia

[MaryLux]

Dowiemy się zapewne jutro

[Hannah12]

Ja jestem poza konkursem.
Na wszystkich imperezavh ja jestem VIP.
Czyli poza numerami
Chociaz teraz to ja już jestem EVIP
Haker

[MalgWroclaw]

Jto ja już jestem EVIP
Haker

Co to miauznaczy, Haksiu?
Pralcia

[Hannah12]

Pralciu, podobno VIP'ów jest coraz więcej, a E oznacza extremely important VIP. A my koteczki jesteśmy tacy specjalni, tak uważają moi duzi.
Haker

[Dorota]

Pralciu, podobno VIP'ów jest coraz więcej, a E oznacza extremely important VIP. A my koteczki jesteśmy tacy specjalni, tak uważają moi duzi.
Haker

Slusznie prawią!

Mru

[MaryLux]

Pralciu, podobno VIP'ów jest coraz więcej, a E oznacza extremely important VIP. A my koteczki jesteśmy tacy specjalni, tak uważają moi duzi.
Haker

Slusznie prawią!

Mru

I za to ich lubię

[Kociara82]

poswiateczne miaudobry Hakerku przemowiles ludzkim glosem w wigilie?

[MaryLux]

Cześć, bracie Gdzie jesteś?

[Hannah12]

Tutaj, na kanapie w dużym pokoju. Nic w wigilie nie powiedziałem, nie było takiej potrzeby. Miski pełne, kuweta czyszczona, głaski dostaję itp, niebyło o co się upominać. A codziennie mruczeniem i tuleniem pokazuję dużym jak ich kocham.
Jutrk popołudniu duża mała do nas przyjeżdża i będzie do czwartku do okolo 16.00.
Pysia też jutro przyjeżdża, będzie dłużej tak do 3 czy 4 stycznia.
Muszę się wyspać na zapas.
Haker

[MaryLux]

Ja też nic nie powiedziałam. Bo zasnęłam. Z głodu. Przecież 1 saszetka i trochę chrupek na dzień to zdecydowanie za mało!

[Hannah12]

Śpię pod narzutą w sypialni, czekam na inwazję obcych.
Moje miski zaraz powędrują do, no właśnie gdzie, przecież w moim pokoju to śpi Ola.
Nie mogą być w moim pokoju
A idę spać, niech duża szuka rozwiązania, bo sytuacja patowa.
Wiadomo Pysi od razu by mi wyjadła moje chrupki, a nie może tych chrupek jeść.
Haker

[MaryLux]

Biedny Haksio

[MalgWroclaw]

Haksiu
Pysiu
Pralcia

Duża

[Hannah12]

Pysia jest i rządzi. Jak to Pysia od razu pognała do moich misek, wyjadała suche, wypiła rosół.
Teraz leży w sypialni i na wszystkich fuczy.
Ola tez jest, jakieś 30 min temu usnęła, bardzo chciała pogłaskać Pysię. I czeka na jutrzejsze badanie krwi i podanie insuliny.
Ona ( Ola) uwielbia takie "akcje".
Mój pokój zajęty przez Olę , sypialnia opanowana przez Pysię.
Muszę przetrwać do czwartku, muszę przetrwać do czwartku.
A jedzenie mam na komodzie w sypialni.
I co stoi nie ruszone, bo Pysia warczy.
Haker niby w domu, a bezdomny