Och, też pamiętam to 'cały naród....'

i inne miasta leżace, że tak powiem, odłogiem.
Felin , jednak jeśli chodzi o dojazd to jest już nowa trasa z Wro, omijająca wszystko i do Warszawy ok. 4 godz. Właśnie jechałam w tamtym tygodniu - całkiem spoko
No, ale ile lat to trwało..
Aia, ludzie mają dużą skłonność do uważania każdego swojego grajdoła za lepszy/ważniejszy itp. Nawet jeśli jest to klub sportowy
A ja tu x razy pisałam, że nie lubię Opola. Z różnych powodów i wcale tego nie ukrywam. Tak jak w ogóle nie lubię tego kraju. To jest ogólne - nie dotyczy krajobrazu [morza, gór..

], ludzi jako takich szczególnie tych,których znam

, bo już społeczeństwo en masse jest dość beznadziejne.
I co rozumiesz przez 'emigrantów z
tamtych krajów' tzn. jakich? i czemu wolisz omijać?? To co o tym seksie to tylko jeden epizod [czy nawet kilka] z jakimś jednym/dwoma przedstawicielami.
bo to co oni maja do zaoferowania sobą - to znaczy co?
ich sposób podejścia/myślenia - co z nim nie tak? Bo rozumiem , że dotyczy to czegoś więcej niż ten nieszczęsny seks?
Znam Nepalczyków, Tybetańczyków osobiście. Znam mieszane z Polkami, Polakami małżeństwa. I ich dzieci

I tym, których znam nigdy nie miałam niczego najmniejszego do zarzucenia. Ale oczywiście tak może być z mieszkańcami każdego kraju. Tyle, że nawet gdybym miała niefajne zdarzenie z przedstawicielem jakiejś nacji, to nie przyszłoby mi do głowy oceniać na tej podstawie cały naród.
Macie w Warszawie fajny sklep nepalsko-tybetański. Jego właściciel jest przy okazji świetnym kucharzem i robi doskonałe pierogi momo
