Behemot X Ostrożny optymizm

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2014 8:52 Re: Behemot X

Spróbuj jeszcze raz.
Tamto pewnie w kosmos poszło.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:12 Re: Behemot X

Teraz jest ok :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:14 Re: Behemot X

AYO pisze:Teraz jest ok :ok:

Uff, nie wiem, co to było.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:16 Re: Behemot X

Tak cos czułam, że cos się dzieje, że Cię nie ma.
To dobrze, że już najgorsze za Tobą :ok: Takie choróbska są wredne ...
I nie ma to jak kot :kotek: Spisał się diabeł :1luvu:
Tez zaliczyłam w listopadzie jakieś dziwne coś, grypsko.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon gru 01, 2014 10:18 Re: Behemot X

psiama pisze:Tez zaliczyłam w listopadzie jakieś dziwne coś, grypsko.

Zaliczyłam w październiku, listopadzie i dalej zaliczam - nie mogę się pozbyć jakiejś cholery.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:19 Re: Behemot X

:strach: Lekarza nawiedziłas ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon gru 01, 2014 10:22 Re: Behemot X

psiama pisze::strach: Lekarza nawiedziłas ?

Ze cztery razy :twisted:
Ale już sobie darowałam.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:24 Re: Behemot X

Hej, przecież Ty się szczepisz, i co - nie działa?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:25 Re: Behemot X

AYO pisze:Hej, przecież Ty się szczepisz, i co - nie działa?

To nie grypa była, jakieś cholerstwo mi wlazło w zatoki ale te niższe, szczękowo - gardłowe, gardło mi się załatwiło tak, że non - stop muszę śluzówkę nawilżać (a to trudno bardzo) i takie tam inne.
A rano w pracy 15 stopni.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:27 Re: Behemot X

UŚ. Paszkudztwo :evil:
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. I co się z tym robi?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:29 Re: Behemot X

AYO pisze:UŚ. Paszkudztwo :evil:
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. I co się z tym robi?

W sensie - jak się nawilża? Siemię lniane, wit A+E, takie coś w sprayu z jakiejś rośliny do nawilżania. Ale gardło trudno nawilżyć (w przeciwieństwie do np. nosa) bo wiadomo - spływa.
Było suche a wszystko mi spływało w głąb - zbyt obrzydliwe, żeby opisywać. Czasami pół godziny nie mogłam tchu złapać, myślałam, że się uduszę bo odkaszlnąć nie szło - bo sucho w gardle - hardkor :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:33 Re: Behemot X

Ha !
Józia ja przeszła grypę i mam bardzo wysuszoną sluzówkę.
Odwiedziałam laryngolo, bo czułam w nosie straszną suchość, a w gardle gulę i strzelała mi nadal w uszach.
Pani orzekła po kilku dziwnych badaniach (np. wyciągnęła mi język bandażem, oczy wyszły z orbit :)),
że po grypie nie ma sladu ale śluzówka mocno oberwała.
Dostałam 7 (!!!!!!!!! :evil: ) leków. Pomogły, ale 170 zł :evil:
U mnie w domu non stop działa nawilżacz. Rozważam tez zakup do pracy ...
A os się nawilża m.in. marimerem i coś tam jeszcze dostałam w żelu ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon gru 01, 2014 10:36 Re: Behemot X

psiama pisze:bo czułam w nosie straszną suchość, a w gardle gulę

Właśnie, właśnie!
Nos nawilżyć to pikuś, ja mam pantherin. Ale z gardłem gorzej.
Ja nos nawilżam od operacji.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 01, 2014 10:42 Re: Behemot X

Zabiegi też niszczą śluzówkę mechanicznie.
Ja nie pamiętam listy leków ale do gardła pomaga mi pomarańczowy płyn w aerozolu z olejem w składzie.Ohyda, ale działa.
Po za tym najlepsze sa stare polskie sposoby, siemię, tak jak napisałaś.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon gru 01, 2014 10:47 Re: Behemot X

Teraz w aptece dał mi sól emską. Stary środek ale podobno ma mi wysuszyć te pozostałości w oskrzelach czy gdzie tam.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33160
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 50 gości