♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Przeoczenie czy dzień dobroci ? :twisted:

Śliczności :1luvu:

Rilla07 pisze:Mnie mój kochany starszy kocurro niestety ma głęboko w puchatych czterech literach jak śpi

Zdjęcie z przed kilku minut, tylko wyciągnęłam rękę z aparatem do góry nie wstając od kompa

Chyba mocno śpi :1luvu:

aż mu ogonek uciekł :wink:

Ale cwaniaki wiedzą gdzie schować się, żebyś ich nie niepokoiła :ryk:

barbarados pisze:Przeoczenie czy dzień dobroci ?
Śliczności

Prawdopodobnie był bardzo zaspany

Chociaż.... ostatnio co raz mniej na niego prycha i częściej śpią razem

Annaa pisze:Chyba mocno śpi aż mu ogonek uciekł
Ale cwaniaki wiedzą gdzie schować się, żebyś ich nie niepokoiła

Wiedzą, wiedzą

Oj Muszu potrafi spać bardzo mocno, mogę do niego zygać i zygać a on nic... a jak już się obudzi to wtedy próbuje mnie zalizać, następnie podgryzać :ryk:

Rilla07 pisze:Teraz już śpią razem, bo maluch przyszedł do Muszu na przytulasy i o dziwo nie został ofukany

yyyy,nie widzem :mrgreen:

Ach ten Temó :1luvu:

Cudowności

jako, że poczytywałam poprzedni wątek, ujawniam się w kolejnym

i spróbuje go zaraz nadrobic

a poza tym uwielbiam Teemusia :1luvu:

chociaż reszta też piękna

Hej hej

Dziś pogoda w kratkę, ale zapowiadają, że słoneczko jeszcze się pojawi :ok:

Kocurki śpią... bo oczywiście szalały przez pół nocy :ryk:

mag828 pisze:jako, że poczytywałam poprzedni wątek, ujawniam się w kolejnym
i spróbuje go zaraz nadrobic

a poza tym uwielbiam Teemusia
chociaż reszta też piękna

Też tak mam, że czytam i zaglądam do większości wątków, ale jakoś nie ma okazji by się przywitać

Zapraszam i witamy serdecznie :1luvu:

asim pisze::1luvu:

Cudowności

mir.ka pisze::1luvu:

Hej Mireczko :1luvu:

aannee99 pisze::1luvu:

Popołudniu jakieś fotki wkleję

U mnie dziś piękna pogoda i koty korzystają ze słońca, może i u Ciebie wyjdzie niebawem :ok:

Moje łobuzy ostatnio grzecznie śpią w nocy, uaktywniają się trochę rano..
A teraz znów śpią..dobrze mają

aha, a z woreczkiem to faktycznie warto się pilnować... u mnie zaraz będą 4 lata jak mi go wyciachali, ponieważ okazało się że mam dużo dużych kamieni :roll:

w zasadzie teraz ciągle muszę się pilnować z jedzeniem, wprawdzie nie jest to jakaś specjalna dieta, ale pewnych rzeczy zupełnie nie moge jeść :/

Annaa pisze::1luvu:
U mnie dziś piękna pogoda i koty korzystają ze słońca, może i u Ciebie wyjdzie niebawem

Moje łobuzy ostatnio grzecznie śpią w nocy, uaktywniają się trochę rano..
A teraz znów śpią..dobrze mają

Może do nas zagości troszkę słońca

Przydało by się

To no zazdroszczę, bo u nas od kilku dni są nocne galopady.
Teemo rozpędza się i biega przez całe mieszkanie skacząc po szafkach a Muszer grubasek jak ciężka artyleria próbuje go dogonić :ryk:

Wszystko ok, oprócz tego, że o 2 w nocy robi to duży hałas

mag828 pisze:aha, a z woreczkiem to faktycznie warto się pilnować... u mnie zaraz będą 4 lata jak mi go wyciachali, ponieważ okazało się że mam dużo dużych kamieni

w zasadzie teraz ciągle muszę się pilnować z jedzeniem, wprawdzie nie jest to jakaś specjalna dieta, ale pewnych rzeczy zupełnie nie moge jeść :/

Na razie stwierdzono tylko ostry stan zapalny, złogów nie widać, ale będę monitorować co jakiś czas :ok:

, chociaż kamienie tworzą się ponoć latami
Moja mama nie ma woreczka od 20 lat, miała 3 wielgaśne kamienie, do tego są chyba jakieś skłonności genetyczne... bo tak samo miał mój dziadek, czy czyli tata mamy.

u mnie słońce wyszło dopiero po południu i zrobiło się ciepło

jak czytam na różnych wątkach o kotach to się zastanawiam czy te moje to jakieś odmieńce :mrgreen:

owszem wieczorem przed spaniem szaleją i biegają po całym domu, ale jak już pójdą spać to wstają dopiero z nami, a właściwie wtedy jak ja wstanę, wyjątek jak mąż ma nocki, to wtedy wstają wcześniej na śniadanie nie czekają na mnie :wink:

mir.ka pisze:u mnie słońce wyszło dopiero po południu i zrobiło się ciepło

jak czytam na różnych wątkach o kotach to się zastanawiam czy te moje to jakieś odmieńce
owszem wieczorem przed spaniem szaleją i biegają po całym domu, ale jak już pójdą spać to wstają dopiero z nami, a właściwie wtedy jak ja wstanę, wyjątek jak mąż ma nocki, to wtedy wstają wcześniej na śniadanie nie czekają na mnie

Tutaj dalej szaro buro...

Nie odmieńce, tylko grzeczne koty

Jednak wydaje mi się, że Teemo jeszcze nie dorósł i zachęca Muszu na nocne zabawy

Może mu przejdzie z wiekiem

Muszeron chyba chciał mi dzisiaj zrobić przyjemność, bo drzemał sobie na szczycie nieszczęsnej wieży

Teemcia w tym czasie spał zwinięty w kłębuszek na naszym łóżku

Zaraz pewnie zerwą się na równe łapy, bo idę za chwilę dać bezdomniczkom a potem kolacja dla kocurków

♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Kto przegląda forum