Mam Kubusia i nie zawaham się go użyć! :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2014 9:21 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Pisałem, że weterynarz nie zbyt się spisał.
Za miesiąc idę na szczepienie to wezmę książeczkę zdrowia i pójdę do innego.

Tu macie kolejną fotkę w pozycji śpiąco_mruczącej.
Obrazek
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Sob sie 30, 2014 9:31 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Tomciupaluchu - w sprawie weta popytaj dziewczęta z Wrocławia/ swoja drogą bardzo mi się podoba to określenie zwłaszcza,że mam ponad 60 lat/ lub zajrzyj na weci polecani.
Pozdrawiam i :ok: za kotkę.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Sob sie 30, 2014 9:45 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Ci weci polecanii to mają pojedyncze opinie max 3.
Zobaczę co z tym moim, jak druga wizyta będzie taka jak pierwsza to szukam innego.
Nawet kotu do uszu nie zajrzał a ja zapomniałem z tego wszystkiego mu powiedzieć.
A co ja mam weterynarza za rączkę prowadzić, to ma być "fullservice" a nie to, co właściciel powie.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Sob sie 30, 2014 10:26 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Powinno być :ok: , niestety, praktyka jest inna, weci są przeróżni. Mój wet na pierwszej wziycie z moimi kotami trzymał mnie ponad godzinę a koty prawie przewlókł na lewa stronę. A są tacy, co robią po łebkach :( , właśnie max co właściciel powie.
Stąd sporo z nas ma dyplomy z kotologii praktycznej i często nęka specjalistów głupimi pytaniami i żądaniami

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob sie 30, 2014 10:42 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Masz nadzwyczajną kotkę, naprawdę.Postaraj się, aby miała dobre życie.Nie chcę prowadzić dyskusji na temat zwierząt, o naturze, łańcuchu pokarmowym...itd.Wciąż cytuję Małego Księcia, któremu lis powiedział "Oswoiłeś mnie, a więc jesteś za mnie odpowiedzialny".Proszę, bądź.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 30, 2014 11:04 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

No przecież jestem odpowiedzialny, nawet jak widać za innych. Ale nie pochwalam tego. Ludzie są nieodpowiedzialni i to powinno być karane.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Sob sie 30, 2014 11:44 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Powinno i tak stanowi prawo, którego egzekucja jest jednak pod psem :evil: Trzeba zmienić mentalność ludzi.Sam wiesz, jak jest na wsi.Pies na łańcuchu ( przestępstwo), kot ma wyżywić się sam, bo są przecież myszy :wink: .O tym, że są zapchlone i zarobaczone nie wspomnę, a ewentualne leczenie jest fanaberią.Długo by pisać.Dla mnie to jest tak, że moje zwierzę świadczy o mnie.Wstydziłabym się mieć zaniedbanego kota czy psa, a w tym jest sterylizacja i kastracja.Opiekowałam się dość długo kotami w lecznicy, widziałam jak odchodziły z powodu ropomacicza, chociażby.Kiedyś znajomi znajomych odwozili moją kotkę do Warszawy, do DS-u.Była kiedyś bezdomna.Myśleli, że zobaczą nędzne, brudne stworzenie, a to była puchata, pachnąca kotka w pięknym transporterku, na czyściutkich kocykach.Jakoś głupio im było, bo ich dwa koty były zaniedbane.Ponoć natychmiast wysterylizowali kocura i zaczęli kupować lepszą karmę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 30, 2014 12:04 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Liczby robią wrażenie, prawda?

Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob sie 30, 2014 12:18 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Dobra starczy na dziś tego kociego świata.
Pozdrawiam wszystkich. :)

Edycja 12:47
Tak ale ja umiem liczyć ten 12 rok to z kosmosu jest wzięty. :)
Pozdrawiam :))
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Sob sie 30, 2014 13:26 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Aby nastąpił całkowity powrót do niezakłóconej natury, należałoby zlikwidować cały rodzaj ludzki. :mrgreen: Marzenia o idyllicznym stanie natury snuł już Jean Jacques Rousseau, w Oświeceniu, ale taką wizję w filozofii nazywa się utopią (dosłownie "miejsce żadne"). Według mnie racjonalność polega na jak najlepszym, optymalnym rozwiązywaniu problemów, które już istnieją w aktualnym stanie rzeczy, przy założeniu, że tego staniu zmienić się nie da (patrz pierwsze zdanie). Możesz, TomciuPaluchu, zaufać mi w temacie racjonalności i logicznego myślenia, ponieważ zajmuję się tym, że tak powiem, zawodowo :wink:
Racjonalne jest: wysterylizowanie kotki niehodowlanej, zapewnienie jej bezpieczeństwa poprzez ochronę przed: kołami samochodów, rękami zwyrodnialców, upadkiem z wysokości (a w naszych realiach to znaczy najczęściej, że kot musi pozostać w domu).

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Sob sie 30, 2014 14:30 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

tomciopaluch pisze:Tak ale ja umiem liczyć ten 12 rok to z kosmosu jest wzięty. :)
Pozdrawiam :))

A niby dlaczego? Znam domowego kota, który kończy w tym roku 21 lat.Na moim podwórku była bezdomna kotka, poznałam ją, kiedy już była w zaawansowanym wieku, na pewno miała nie mniej niż 17 lat.To faktycznie ewenement.Moje huciane bezdomniaki są dość młode, ale są dwie kotki powyżej ośmiu lat ( wysterylizowane!) i są w świetnej kondycji.Problem polega na tym, że nie ciachnięte koty zarażają się od siebie wirusówkami w czasie kopulacji, poród jest obciążeniem dla organizmu, karmienie kociąt i w ogóle opieka nad nimi również, stąd duża śmiertelność. Kocury walczą ze sobą, instynkt podpowiada im, że muszą zadbać o przedłużenie gatunku.Nie jedzą, są poranione, wychudzone, no i mają mgłę na oczach.Wpadają pod samochody, giną od ran...itd.Zupełnie inaczej jest z takimi, które złapałam i wykastrowałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 30, 2014 16:29 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

dzika ruta pisze:Liczby robią wrażenie, prawda?

Obrazek

Zabieram ten obrazek na fb - jest bardzo fajny (tzn. przemawia, treść jest mało fajna), mam nadzieję, że mogę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 30, 2014 17:04 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

ewar podziel liczbę z R. 11 przez liczbę z R. 10 wyjdzie Ci współczynnik przyrostu zgodny z założeniami w tekście.
natomiast rok 12 jest zawyżony o 1,2 *10^13 reszta wyjdzie ok. :)

Edycja 17:23
Jak tak bardzo chcecie to mogę wam przerobić ten obrazek na poprawną wartość po 12 latach. Ale to jest tylko sam przyrost w danym roku obejmujący tylko przyrost z kotek okoconych w roku poprzednim.
Nie są to pełne dane zawierające kocie możliwości rozrodcze. No wybaczcie ale widzę świat taki jaki jest, nic na to nie poradzę.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Sob sie 30, 2014 17:28 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

Nie będę liczyć.Nawet odejmując dwa zera to i tak daje to nieprawdopodobną liczbę.
Jeżeli o mnie chodzi to każdy kot został ciachnięty.Nigdy nie musiałam usypiać ślepego miotu, nie zrobiłabym tego, chociaż to akurat sankcjonuje prawo.Przy już trzycyfrowej liczbie kotów, którymi w taki czy inny sposób się zajmowałam miałam zaledwie kilka sterylek aborcyjnych i niech to wystarczy.Myślę, że zapobiegłam bezdomności wielu kotów, mają dobre domy i na pewno nie urodzą ani nie spłodzą niechcianych kociąt.Tak robi większość osób na forum i chwała im za to, bo instytucje prawnie powołane do walki z bezdomnością są niewydolne.Zrobiłeś już dużo,nawet bardzo, bo dałeś kotce dom.Pójdź krok dalej.Wysterylizuj ją, proszę, zapewnisz jej tym samym lepsze życie,będzie zdrowsza, to jest udowodnione.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 30, 2014 17:29 Re: [BYŁO]Pomocy!!! JEST ->Mam grzeczną kotkę

MalgWroclaw pisze:Zabieram ten obrazek na fb - jest bardzo fajny (tzn. przemawia, treść jest mało fajna), mam nadzieję, że mogę.

Myślę, że takie rzeczy nie tylko można, ale nawet trzeba rozpowszechniać.

Do tego mam jeszcze takie coś:

Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 15 gości