Dziękuję kochane za wsparcie

Mam zakaz wychodzenia na słońce. Dzisiaj jednak musiałam pilnie iść na miasto, oj piekła buzia, piekła.
Nad wodę póki co się nie wybieramy, nie ma takiej opcji. Muszę najpierw dojść do siebie

Tosieńka rośnie, co widać i czuć gdy mam ją na rączkach

W piątek jedziemy do weta więc zważymy ją.
Dzisiaj postanowiłam podnieść kanapę, która stoi w dużym pokoju, bo wszystkie zabawki 'poznikały'
W łóżku jest dziura, tam sobie kotecki poznosiły wszystkie zabawki - 6 filcowych myszek, piłeczki dwie,
trzy klamerki do prania, a nawet sznurek Luny, który jest takiej wielkości jak Tośka i dość ciężki

Kotecki bardzo się cieszą ze znalezionych przeze mnie zabawek, Tośka namiętnie liże myszkę
Tak się zastanawiam, czy mogłabym schować kuwetę Tośki i na jej miejsce postawić kuwetę Marcela?.
Marcel do kuwety Tośki kilka razy wszedł i zrobił co trzeba, z kolei Tośka do kuwety Marcela weszła tylko 1 raz
i zrobiła kupkę. Czy będzie korzystała z kuwety Marcela?. Ciekawa jestem czy docelowo będą musiały być cały
czas dwie kuwety czy jedna kryta - Marcelkowa
siljestene Hej, hej

oj tak, cudowne nasze dziewczynki mają wąsiska i brewki
