Cynamonowo-waniliowy świat cz. 2, czyli JAK TO SIĘ ZACZĘŁO

I najlepszego w nowym Roku :ok:

Hej

Gdzie wy się podziewacie??
Chciałam Ci powiedzieć, że wczoraj kupiłam nowe materiały na parapetniki, pufy etc. więc jest w czym wybierać. No i czekam na Ciebie

Miłego dnia życzę. :1luvu:

Ania, co u Was?

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Jestem, ale czuję się jakby mnie nie było.... Po ostatnim weekendzie poczułam się fizycznie i psychicznie zmęczona swoimi kotami. Na tyle zmęczona, że musiałam na jakiś czas opuścić miau... Teraz wracam, ale czasowo nie wyrabiam, więc póki co nie obraźcie się, ale po wątusiach nie pobuszuję. ;( Postaram się za to zaglądać w miarę regularnie i podczytywać co u Was

A jak tam W & C, agresja czy miłość?

Nadrobiłam zaległości u siebie i chciałam Was bardzo podziękować za życzenia. Sama mam nadzieję, że ten rok będzie cudowny. Wiara czyni cuda!

A u moich futer, jak w starym dobrym małżeństwie...

Aniu, mocno Cię ściskam :1luvu:

Jejku jejku, nowy wątek, a miłość wciąż ta sama - to cudownie :1luvu:

Ja też miewam momenty kiedy czuję, że mała przerwa jest potrzebna. Nie martw się, relaksuj się, ładuj akumulatory i miziaj kotecki :piwa:

Robię zamówienie z zooplusa, więc jakby się ktoś chciał dorzucić o zapraszam

Wanilko! Dajesz se radę? Bo jak nie to pamiętaj, bijaj łapcią!
Książniczka Ofelja

Kciuki nadal trzymane, coby koty zgodnie żyły i Dużej nie martwiły

Bijam łapką, bijam. Gorsza nie jestem. Gupek mnie czasem goni i czasem gryzie, ale wtedy Duzi go zapinają. A potem sie lizamy i jest dobsze.

Wanilka bijająca

No to wielki git jak u futerek jest git :1luvu:

Cynamonowo-waniliowy świat cz. 2, czyli JAK TO SIĘ ZACZĘŁO

Kto przegląda forum