Witaj! nie chcialabym zeby moja odpowiedz w jakikolwiek sposob cie dotknela, jesli tak bedzie, przepraszam. Dobrze ze wzieliscie Ramzesa od tej..."pani", natomist niepokojace jest, ze w ogloszniu bylo

ddam kota, a pozniej jednak za pieniadze. Kupujac go, nakreciliscie biznes.
Rozumiem poryw serca! ale jest popyt, jest podaz.
Nie jestem znawca tematu hodowli (sama mam dachowce), ale wydaje mi sie, ze nie jest legalne sprzedawanie kotow (jesli sie myle, prosze zeby mnie poprawic, bazuje na prawie hiszpanskim, moze w PL jest inaczej). Inna sprawa, niepokojace jest zachowanie weterynarza, puszczanie oczka itd. mozesz podac jego namiary? do wetow nie polecanych oczywiscie
Jeszcze jedno, czy moglaby np.twoja znajoma zadzwonic do tej pani i dowiedziec sie, czy ma jakies koty na wydaniu? jesli to dzialajaca pseudo, warto by to zglosic.
Na koniec z calego serca zycze Wam i Kotkowi sily, szybkiego powrotu do zdrowia, i szczerze mam nadzieje, ze pchly to juz koniec przygod.
Pozdrawiam!