Mam nadzieję, że możesz poleżeć, wygrzać się i odpocząć.
Dużo zdrówka!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Broszka pisze:Dzięki![]()
Szkoda że nie mogę sobie kilku dni poleżeć czy choć posiedzieć w domu![]()
Dzisiaj złożyliśmy klatkę - można uznać dokocenie za dokonane![]()
Oczywiście seniorki nadal strzelają wielkiego focha, ale ogólnie już jest w miarę
Revontulet pisze:O, wróciłaś.
Jak zdrowie?
Wiem, ze już postanowiłaś, że Pippin zostaje.
Ale może warto byłoby pomyśleć jeszcze o wyadoptowaniu go?
Broszka pisze:Zastanawiałam się również czy nie wziąć drugiego kociaka w jego wieku żeby miał towarzysza zabaw... ale czy to nie pogorszyłoby i tak trudnej dla nas wszystkich sytuacji
Revontulet pisze:oj, to nie dobrze, że dalej kiepsko sie czujesz.
(mnie za to po kilku dniach zdrowia dopadła jakaś grypa).
I nie zazdroszczę dylematów związanych z Pippinkiem.
felin pisze:Pytanie, co powiedzialyby na kolejnego kociaka seniorki?
Niemniej, ja bym chyba poważnie przemyślala tą opcję, bo mlody jeszcze dlugo będzie mial nadmiary energii do spożytkowania.
Właśnie u nas taką samą rolę spełniała klatka - malucha zamykaliśmy na jedzenie, na noc i kiedy wychodziłam. Nie mam za bardzo jak inaczej go izolować bo tu gdzie są koty mamy jedną otwartą przestrzeń - przy remoncie wywaliliśmy drzwi między pomieszczeniami... A wynoszenie Pippina do innego osobnego pokoju odpada bo całkiem by się zapłakał - on straszny płaczek jest jak zostaje sam.jasia0245 pisze:Czytam o tym smyku ruchliwym i dopatruję się podobieństwa z moją Lunką, gania Sisi ta przed nią ucieka, mała chce się bawić a Sisi ma 2,5 roku. Ona się jej boi, ostatnio Lunka nawet po raz pierwszy pogoniła Pusię. Ja ja wychodzę z domu to Lunka ma w drugim pokoiku kuwetę, picie i tam sobie sama odpoczywa, moje wtedy mają labę. Na noc też mała jest osobno.![]()
![]()
![]()
![]()
jasia0245 pisze:Pepin rozrabia a Broszka będzie za karę w klatce. Fajne.![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości