JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 17, 2013 8:30 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Co za szczęśliwy kotek :) Daje się już głaskać?
Bo o mruczenie nie śmiem pytać :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 13, 2013 10:42 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Czasami się zapomina i pozwala pogłaskać się po głowie albo pod brodą :)
Mruczeć, to jeszcze nie mruczy.

Za to dzisiaj od rana wspólnie z Kicią korzystały z wiosennego słońca:

Obrazek

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob kwi 13, 2013 10:59 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Chyba Was ściągnęłam myślami :) Miałam już pytać co u Was słychać :)

Jadzia wygląda na bardzo zadowoloną...Kicia również chyba przepada za starszą koleżanką :)

A ja mam w domu na tymczasie sporo młodszą kotkę, którą próbuję oswoić. Zachowuje się podobnie jak Jadzia, ale z racji wieku przekonywanie jej do głaskania jest trochę łatwiejsze.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 13, 2013 14:19 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Chyba obie są zadowolone i bardzo się lubią :)

Myślę, że można by ten wątek przenieść na "Koty", skoro Jadzia ma dom! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob kwi 13, 2013 16:42 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

I jesteśmy na "Kotach" :)

Kicię i Jadzię oprócz słońca łączy jeszcze jedna wspólna pasja - surowe mięso!
Obie jedzą tylko i wyłącznie BARFowe mieszanki.
A dzisiaj będą miały okazję spróbować czegoś nowego: podudzia z kurczaka + szponder wołowy + pierś z kurczaka + pierś z kaczki ;)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob kwi 13, 2013 20:58 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

mapi_ mam wrażenie, że Jadzi służy ta dieta. Czy mi się wydaje, czy jej sierść się bardzo poprawiła?
Za każdym razem kiedy widzę ją na Twoich zdjęciach, nasuwa mi się stwierdzenie "szczęśliwy kot" :)

Z tego co wiem, jej los jest nadal śledzony przez pare osób, w tym tych które zajmowały się nią, kiedy mieszkała jeszcze na ulicy :)
Tak, że wieści na forum zawsze mile widziane :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 13, 2013 23:18 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Sierść się chyba trochę poprawiła. Był taki czas, gdy Jadzia bardzo liniała - ale to normalne przy przechodzeniu na 100% BARF.
Chociaż moim zdaniem jest jeszcze zbyt chuda i mogłaby przytyć. W przeciwieństwie do Kici, która dojadając zapasy wcześniej kupionej karmy zrobiła się zbyt okrągła. Myślę jednak, że za jakiś czas wszystko się wyrówna i obie będą ważyły i wyglądały tak, jak powinny.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Pon cze 03, 2013 9:13 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Jadzia ma się bardzo dobrze i robi się coraz bardziej przystępna.
Co prawda nie można jej jeszcze głaskać kiedy się chce, ale coraz częściej się zapomina... ;)

Obrazek

Obrazek

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Pon cze 03, 2013 14:10 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Super, ze macie tyle cieprliwosci i zrozumienia dla jej kociej osoby ;) Ludzie zwykle biora kotka jednak po to zeby go poprzytulac i poglaskac. Trafila najlepiej jak mogla ;)
Na kazdym zdjeciu wyglada na zrelaksowana i chyba tylko z przyzwyczajenia czasami udaje dzikuske ;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2013 16:01 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Ja się nie mogę nadziwić, jak Jadziunia wypiękniała :)
Jak ją łapałam, to wyglądała na bardzo starą, okropnie zaniedbaną, a teraz jej futerko lśni niczym u młodej kotki :)

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 18, 2013 20:50 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

A dzisiaj Jadzia spała tak:

Obrazek

:D

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto cze 18, 2013 21:17 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Śpi z jakimś zielonym towarzyszem :)
No nie ma to jak wylegiwanie się w słoneczku:)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 18, 2013 21:31 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Zielony towarzysz to żółw :D
Jadzia się nim specjalnie nie interesuje, ale dzisiaj postanowiła się z nim przespać!

Jest nadzieja, że już wkrótce koty będą mogły wylegiwać się na balkonie! :)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Śro cze 19, 2013 8:01 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

O to już będzie szczęście na całego ;) Bardzo polecam! Aż miło popatrzeć takie koty są zadowolone na świeżym powietrzu. Moje nawet śpią na balkonie w nocy ;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 14, 2013 10:55 Re: JADZIA za dużo nieszczęścia dla jednego kota. Ma dom!

Oto zapas jedzenia Jadzi i Kity na 45 dni!
Dolna półka w zamrażalniku idealnie mieści 45 słoiczków z BARFem :D

Obrazek

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości