GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 19, 2012 20:10 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Anda pisze:
edit: AYO, mamy wizytę przedadopcyjną w sobotę, ale przypuszczam, że będzie OK. tfu tfu

Hej a kogo adoptujesz? 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 19, 2012 20:46 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

kiedyś miała adoptować mnie ....
ale pewnie już nie pamięta 8)
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2012 22:16 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Prawda! Odgrażała się, że adoptuje sporą gromadę :D

Obiecana fotorelacja:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 19, 2012 22:18 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Szyszki w słoiku? To się je? W ogóle poprosimy jakieś komentarze...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 19, 2012 22:19 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

babajaga pisze: Obrazek

moje ulubione :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 19, 2012 22:30 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ale ja za bardzo nie wiem co pisać.
Szyszki dziwne. Pewnie się to je. Chyba, że tubylcy pakują w słoje wszystko co znajdą, bo turysta i tak kupi jako orientalny specjał :-)

Koty są wszędzie ale NIGDZIE nie czuć kociego moczu i nie wiem jak to się dzieje, chyba Allah załatwia ten problem.

Największa gromada kotów (zdjęcie 6) siedzi przy stróżówce Konsulatu Szwecji :D

Zdjęcia 10 i 11 są zrobione w dwóch różnych restauracjach. Koty śpią na fotelach, na których akurat nie siedzą goście :mrgreen:

Moje ulubione jest zdjęcie 1, bo lubię stare kobiety.

Lubię też zdjęcie 3, zachwycona kobieta przed wystawą sklepu z chustami. Wewnątrz wybór był oszałamiający. A potem na ulicy panie i tak wyglądają jednakowo.

Na zdjęciu 2 Błękitny Meczet. Lubię to miejsce.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 19, 2012 22:49 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

pozytywka pisze:
babajaga pisze: Obrazek

moje ulubione :mrgreen:

Moje też :) A tak w ogóle to skomentuję inteligentnie: łaaaaaaał......... 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 19, 2012 23:01 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

babajaga pisze:Lecę na randkę z Ahmedem :mrgreen:
Na konferencje do Stambułu.

A przed wylotem muszę powiedzieć, że kotka doroty zginie marnie albo pójdzie z torbami przez swoje dobre serduszko.
Ta szalona kobieta przysłała mi rogale marcińskie. PRAWDZIWE!!!
I już ich nie ma a ja jestem 345678900987 kilo grubsza :twisted:

Dzięki kotko doroty!!!!!!


Afcależenie :mrgreen: one sztuczne byly (rogale znaczy sie),takie plastikowe.Nie znasz się babajagusiu 8)
A jak zginęmarniealbo z torbami pójde to Miałkę dostaniesz w spadku :twisted:
Od jednego czy dwóch rogalików nie można przytyc 34567800987 kilo,bo one plastikowe były :roll: :mrgreen:

Andusiu a kces rogalika?to napisz na PW ile ipodaj adres to Dorota kupii wyśle,no :P


EDIT:pisze jedna reką bo mnie Miałka wylguje :1luvu:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 20, 2012 7:13 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ale fajne fotki! Gromada przy konsulacie to w ogóle czad :-) A ja też byłam parę dni (no dobrze - tygodni już chyba) temu na pizzy w J.G. city i też kotka rozwalała się na wszystkich siedzeniach :-) - super to jest

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 20, 2012 11:16 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

shira3 pisze:
Anda pisze:
edit: AYO, mamy wizytę przedadopcyjną w sobotę, ale przypuszczam, że będzie OK. tfu tfu

Hej a kogo adoptujesz? 8O

No wizytę u mnie w celu wyadoptowania maluchów. 8) Ja nie adoptuję chyba nikogo w najbliższym czasie z wielu powodów (wybacz Pozytywko, zmieniło mi się :twisted: )
Maluchy pojechały i mają kominek i dwie małe duże i dwoje suzych duzych :)
A tu jedna mniejsza Obrazek[/quote]
Ide teraz fotki pooglądać od babyjagi.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 20, 2012 11:24 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

A chustę sobie kupiłaś? 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lis 20, 2012 11:29 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Anda pisze:No wizytę u mnie w celu wyadoptowania maluchów. 8) Ja nie adoptuję chyba nikogo w najbliższym czasie z wielu powodów (wybacz Pozytywko, zmieniło mi się :twisted: )
Maluchy pojechały i mają kominek i dwie małe duże i dwoje suzych duzych :)
A tu jedna mniejsza Obrazek Ide teraz fotki pooglądać od babyjagi.

ale mają full wypas!
Świetne domy znajdujesz Ando :ok:
szkoda, że ja się nie załapię na DS u ciebie, ale może jakoś przebiduję w tym tymczasie, gdzie jestem ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 11:31 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Kupiłam szal. Kobiety albo noszą n agłowach chustki jak nasze babcie albo fantazyjnie owijaja n agłowach szale. Jest kilka sposobów wiazania i chyba one (te sposoby) zależą od przynależnosci do jakiejś grupy społecznej czy religijnej. Taki szal nazywa się pashmina. Kupiłam taka nowoczesną w kratkę.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 20, 2012 11:33 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

daj fotkę z miedzianym garem i opowieść o mleku :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 11:35 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

pozytywka pisze:daj fotkę z miedzianym garem i opowieść o mleku :)

I chustką :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 139 gości