Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. VI

O rany, a ja tak uwielbiam moje zlaicyzowane święta

Pozytywko, skoro całą rodziną nie znosicie świąt, to czemu po prostu nie umówicie się, żeby ich nie obchodzić? :twisted:

bo oprócz zstępnych mam też wstępnych oraz powinowatych :twisted:

najstarsi i najmłodsi zawsze kochają święta :roll:

jasdor pisze:Na Kociej Skarbonce, Mruczeńka napisała --> viewtopic.php?f=1&t=136348&p=8310171#p8310171

I NIKT, normalnie NIKT nawet nie zainteresował się, czy jeszcze pętam się po tym globie - normalnie FOCH :evil:

Znowu przegapilam nowy watek...

AYO pisze:I NIKT, normalnie NIKT nawet nie zainteresował się, czy jeszcze pętam się po tym globie - normalnie FOCH

ale że co?
jakbyś się nie pętała już po tym globie, to byłoby w gazetach :mrgreen:

poza tym, od remontu to się w kosmos nie odlatuje

Conchita - spóźnienie liczy się dopiero od 90 strony :mrgreen:

Ale jak to w gazetach?
Że się AYO rozpukło ze złości na nieprzewidziane trudności tak głosno i śmierdzaco, że aż pod Wawel zajechało? :mrgreen:

zawsze jest w gazetach

albo na wp :mrgreen:

co ja pacze
Obrazek

Klusio na różowym

nie mówiłam, że zapasiony?

no widzisz

dobrze jest :ok:

fajny

ja chyba się tu nie zaznaczyłam :oops:

grzebnij łapką w tej kuwecie :mrgreen:

jak to fajny?????

Pamiętasz jaki był?
Chudy, blady, spaćniemoże?
Zapaśli go :-/
To jakiś koszmar kocich wybiegów
rozmiar XXXXL

I to w tak krótkim czasie

brytyjczyk :mrgreen:

amerykanin

z macdonalds'a :evil:

Ale przynajmniej wygląda na szczęśliwego i dopieszczonego