wszystkie kolory życia z kotami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 28, 2011 21:39 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Niee.. kombinatorskie :mrgreen: Od początku: gdybym robiła u weta zapłaciłabym za takie badanie 300zł- wysyłają materiał do Poznania i w pakiecie jest lamblia, gronkowiec, toxoplazmoza, kokcydia i jeszcze jakieś cuda 8O . Dla mnie za dużo. No więc wsadziłam do probówki kał Rysia i zawiozłam do Piły do szpitala na prywatne badanie jako swoje. Zapłaciłam 33 zł- lamblie i pasożyty. A czekam tak długo, aż mi raczą je wysłać. bo im zostawiłam zaadresowaną kopertę ze znaczkiem,żeby nie jeżdzić w tę i z powrotem. Zawsze tak robię tylko tym razem coś długo to trwa. Pewnie żadna nie ma czasu wrzucić koperty do szpitalnej skrzynki :evil:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt paź 28, 2011 22:12 Re: wszystkie kolory życia z kotami

u nas w prywatnym laboratorium badanie na lamblie kosztuje 25zł, wynik jest tego samego dnia, u weta tak jak pisałam "od ręki" ceny za samo badanie nie znam ale za zastrzyki, kroplówkę, tabletki, badania na lamblię i inne dziadostwa wyszło niecałe 160zł

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2011 23:21 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:27 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt paź 28, 2011 23:32 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:27 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt paź 28, 2011 23:51 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:28 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 0:02 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:28 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 13:08 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Dzień dobry :mrgreen: Byłam dziś z Rysiem u weta ( szczegóły na jego wątku :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=134989) pytałam lekarza o to psylium..Zadecydował,że najpierw badania, a potem będziemy myśleć co dalej
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 29, 2011 16:43 Re: wszystkie kolory życia z kotami

elag. pisze: Prowincja nie zawsze jest prowincjonalna...mój kot leży w podgrzewanej podłogowo klatce jeśli trzeba, w sali szpitalnej, w klinice, gdzie jest wszystko rtg, usg, monitoring w czasie zabiegów i operacji, wszelkie badania laboratoryjne..wysoki standard. Zaufaj mi... Doktor operował nawet kurę, bo nikt nie chciał się zgodzić Po prostu skonsultuj...to nic nie kosztuje...no tyle co za telefon


elag. jeśli możesz podaj mi telefon(tak na wszelki wypadek) do swoich wetów. Ja nie zostawiam Mani ze względu na jej stres, niestety nie udało mi się podać jej kroplówki ani zastrzyków :oops: . Przeliczyłam się. Już podanie wszystkim tych tabletek graniczy z cudem, plują, pienią się, drapią i gryzą :!: . Matko spociłam się i nakombinowałam jak nieboskie stworzenie :roll: No ale drugi dzień za nami.
Byłam też u lekarza. Na szczęście trafiłam na jakąś normalną panią doktor, która nie bawiła się w badania tylko od razu poddała nas kuracji Zentelem a badania mamy zrobić dopiero za 2-3 tygodnie.

Buba i Bajka kupkają normalnie :mrgreen: . Coco nie załatwia się wcale, a Maniusia po wczorajszym pobieraniu próbek i zapewne przez biegunkę osrajdoliła się cała, dupina czerwona i pewnie piekąca, niestety nie trzymała kału i gdzie usiadła tam zostawiała śmierdzący ślad :roll: Zaopatrzona w środki czyszcząco-dezynfekujące latałam i sprzątałam :spin2: prałam wszystkie kocyki na których spała, ręczniki, którymi była wycierana, ale największy cyrk był z jej kąpaniem :lol:
Nie chcąc się z nią szarpać wlazłam z nią do wanny, zamknęłam kabinę, o matko co tam się działo, wyszłam podrapana nie mówiąc że bardzo szybko obcykała jak otworzyć kabinę :kotek: i jedną ręką trzymałam prysznic, drugą próbowałam trzymać drzwi, nogami zagradzałam drogę ucieczki :smiech3: tłukłam się w tej kabinie i jak już skończyłam to byłam cała mokra, podrapana i w związku z tym jak kiepsko nam szło poszłam na kroplówę do lekarza. Tym bardziej, że chciałam aby wet spojrzał na pupkę i podgolił ją aby łatwiej było utrzymać czystość.
Apetyt dziewczynki mają umiarkowany, na czym korzysta Bajka, która nareszcie spokojnie może wyjeść jedzonko ze swojej miski :twisted: bo zazwyczaj te silniejsze jej wyjadały :evil:
Obecnie wszystkie śpią, są takie pewnie po lekach..ale ważne, że Mania już chyba nie ma biegunki :ok:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 29, 2011 16:55 Re: wszystkie kolory życia z kotami

dupina czerwona i pewnie piekąca, niestety nie trzymała kału i gdzie usiadła tam zostawiała śmierdzący ślad :roll: Zaopatrzona w środki czyszcząco-dezynfekujące latałam i sprzątałam :spin2: prałam wszystkie kocyki na których spała, ręczniki, którymi była wycierana, ale największy cyrk był z jej kąpaniem :lol:


Skąd ja to znam.. :mrgreen: I ja tak miałam co 2-3 dni przez 3 dni minimum, a na początku kąpanko było kilka razy dziennie

na czym korzysta Bajka, która nareszcie spokojnie może wyjeść jedzonko ze swojej miski :twisted: bo zazwyczaj te silniejsze jej wyjadały :evil:


Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :ok:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 29, 2011 17:08 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Jak robiłam badanie kociego kału w marcu, to zbierałam próbki przez 3 dni.
Kosztowało mnie 35 zł. Wynik był tego samego dnia.
Ponieważ kupale były czyste, nie odrobaczałam kotów.
Podjęłam też decyzję, że nim podam im coś na odrobaczenie, wcześniej zbadam kał.
Astuś lamblie miał stwierdzone przy użyciu testu.
Pani doktor pogrzebała patyczkiem w okolicy odbytu, naniosła na test i od razu było wiadomo.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 17:10 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:29 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 17:13 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Ale jaśnie książę ani myśli jeść suchego..A na saszetki z Royala nie podołam finansowo.. Dostałam próbki z Royala na te jego problemy.. I co? Kajtek z Maliną je zjedli.. Musze się douczyć o tym psylium :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 29, 2011 17:21 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:29 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 17:41 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:30 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Sob paź 29, 2011 17:48 Re: wszystkie kolory życia z kotami

W tym samym celu podaję swoim kotom zaparzone siemię do mokrego posiłku.
Skutkuje. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości