Moderator: Estraven
elag. pisze: Prowincja nie zawsze jest prowincjonalna...mój kot leży w podgrzewanej podłogowo klatce jeśli trzeba, w sali szpitalnej, w klinice, gdzie jest wszystko rtg, usg, monitoring w czasie zabiegów i operacji, wszelkie badania laboratoryjne..wysoki standard. Zaufaj mi... Doktor operował nawet kurę, bo nikt nie chciał się zgodzić Po prostu skonsultuj...to nic nie kosztuje...no tyle co za telefon
prałam wszystkie kocyki na których spała, ręczniki, którymi była wycierana, ale największy cyrk był z jej kąpaniem
i jedną ręką trzymałam prysznic, drugą próbowałam trzymać drzwi, nogami zagradzałam drogę ucieczki
tłukłam się w tej kabinie i jak już skończyłam to byłam cała mokra, podrapana i w związku z tym jak kiepsko nam szło poszłam na kroplówę do lekarza. Tym bardziej, że chciałam aby wet spojrzał na pupkę i podgolił ją aby łatwiej było utrzymać czystość.
dupina czerwona i pewnie piekąca, niestety nie trzymała kału i gdzie usiadła tam zostawiała śmierdzący śladZaopatrzona w środki czyszcząco-dezynfekujące latałam i sprzątałam
prałam wszystkie kocyki na których spała, ręczniki, którymi była wycierana, ale największy cyrk był z jej kąpaniem
![]()
na czym korzysta Bajka, która nareszcie spokojnie może wyjeść jedzonko ze swojej miskibo zazwyczaj te silniejsze jej wyjadały
![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 14 gości