elag. pisze: Prowincja nie zawsze jest prowincjonalna...mój kot leży w podgrzewanej podłogowo klatce jeśli trzeba, w sali szpitalnej, w klinice, gdzie jest wszystko rtg, usg, monitoring w czasie zabiegów i operacji, wszelkie badania laboratoryjne..wysoki standard. Zaufaj mi... Doktor operował nawet kurę, bo nikt nie chciał się zgodzić Po prostu skonsultuj...to nic nie kosztuje...no tyle co za telefon
elag. jeśli możesz podaj mi telefon(tak na wszelki wypadek) do swoich wetów. Ja nie zostawiam Mani ze względu na jej stres, niestety nie udało mi się podać jej kroplówki ani zastrzyków

. Przeliczyłam się. Już podanie wszystkim tych tabletek graniczy z cudem, plują, pienią się, drapią i gryzą

. Matko spociłam się i nakombinowałam jak nieboskie stworzenie

No ale drugi dzień za nami.
Byłam też u lekarza. Na szczęście trafiłam na jakąś normalną panią doktor, która nie bawiła się w badania tylko od razu poddała nas kuracji Zentelem a badania mamy zrobić dopiero za 2-3 tygodnie.
Buba i Bajka kupkają normalnie

. Coco nie załatwia się wcale, a Maniusia po wczorajszym pobieraniu próbek i zapewne przez biegunkę osrajdoliła się cała, dupina czerwona i pewnie piekąca, niestety nie trzymała kału i gdzie usiadła tam zostawiała śmierdzący ślad

Zaopatrzona w środki czyszcząco-dezynfekujące latałam i sprzątałam

prałam wszystkie kocyki na których spała, ręczniki, którymi była wycierana, ale największy cyrk był z jej kąpaniem
Nie chcąc się z nią szarpać wlazłam z nią do wanny, zamknęłam kabinę, o matko co tam się działo, wyszłam podrapana nie mówiąc że bardzo szybko obcykała jak otworzyć kabinę

i jedną ręką trzymałam prysznic, drugą próbowałam trzymać drzwi, nogami zagradzałam drogę ucieczki

tłukłam się w tej kabinie i jak już skończyłam to byłam cała mokra, podrapana i w związku z tym jak kiepsko nam szło poszłam na kroplówę do lekarza. Tym bardziej, że chciałam aby wet spojrzał na pupkę i podgolił ją aby łatwiej było utrzymać czystość.
Apetyt dziewczynki mają umiarkowany, na czym korzysta Bajka, która nareszcie spokojnie może wyjeść jedzonko ze swojej miski

bo zazwyczaj te silniejsze jej wyjadały
Obecnie wszystkie śpią, są takie pewnie po lekach..ale ważne, że Mania już chyba nie ma biegunki
