Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 02, 2011 11:59 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

No dyrektorem nie jestem ale lubię Warszawę i lubię jak inni stolicę dobrze wspominają. Taki mój patriotyzm lokalny. Niestety mało kto w kraju ją lubi i warszawiaków też.. chodź mi już mało znajomych miejscowych zostało, w pracy mam samych przyjezdnych (Sokołów, Słupsk, Wrocław). Hehe Wawka to taki Polski New York.
Ja polecam Białą herbatkę z tajską cytrynką (BioActive)

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 02, 2011 12:05 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:No dyrektorem nie jestem ale lubię Warszawę i lubię jak inni stolicę dobrze wspominają. Taki mój patriotyzm lokalny. Niestety mało kto w kraju ją lubi i warszawiaków też.. chodź mi już mało znajomych miejscowych zostało, w pracy mam samych przyjezdnych (Sokołów, Słupsk, Wrocław). Hehe Wawka to taki Polski New York.
Ja polecam Białą herbatkę z tajską cytrynką (BioActive)



Hihi, święte słowa. W Nju Jorku mieszkałam w jednym domu z: Czechami, Słowakiem, Polakiem, Rosjanką i parą Mongołów (małżeństwo) :D :D :D taki mieżdunarodnyj tygielek. U Ciebie jest międzymiastowy :lol: :D
Ale lotnisko w wawie najfajniejsze w PL:) niektóre stolice w Europie wysiadają. :ok:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 12:15 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:Ale lotnisko w wawie najfajniejsze w PL:) niektóre stolice w Europie wysiadają.


Dziękuję, już mi lepiej. Może idealnie nie jest ale za to znaki informacyjne i pasy prowadzące na lotnisko są ok, co? (to mój szwagier projektował) A Mąż tyczył pasy startowe.

Na koniec moich kocich szaleństw Comie się ruja zaczyna. Super :ryk:
..ojojoj jakiego mam milusińskiego pieszczoszka :D

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 02, 2011 12:40 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
Sheepy pisze:Ale lotnisko w wawie najfajniejsze w PL:) niektóre stolice w Europie wysiadają.


Dziękuję, już mi lepiej. Może idealnie nie jest ale za to znaki informacyjne i pasy prowadzące na lotnisko są ok, co? (to mój szwagier projektował) A Mąż tyczył pasy startowe.

Na koniec moich kocich szaleństw Comie się ruja zaczyna. Super :ryk:
..ojojoj jakiego mam milusińskiego pieszczoszka :D



No ba! Z zamkniętymi oczami dojeżdżam pod halę główną :D no a już pasy startowe to mistrzostwo świata- samoloty same kołują, słowo normalnie. sama widziałam :D :D :D ukłony dla kolegi szwagra i szacun dla kolegi małżonka :dance2: :dance:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 12:44 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
Sheepy pisze:Ale lotnisko w wawie najfajniejsze w PL:) niektóre stolice w Europie wysiadają.



Na koniec moich kocich szaleństw Comie się ruja zaczyna. Super :ryk:
..ojojoj jakiego mam milusińskiego pieszczoszka :D



Czyli kocich szaleństw początek :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 14:11 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:... A Mąż tyczył pasy startowe.
.

Mój kumpel też jest tyczkowym. :lol:
Jak mi ostatnio zorientował mapę, to godzinę po lesie błądziłem.
Informatyk z nagła przekwalifikowany przez pannę - ale przyznać trzeba: fajną.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 14:14 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

hehe ja znam takiego co to go panna z artysty plastyka na ekonomistę przekwalifikowała :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 14:15 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

PcimOlki pisze:Jak mi ostatnio zorientował mapę, to godzinę po lesie błądziłem.


..no bo mapę to trzeba umieć czytać ;-P

Sheepy a Ty kiedy tego Krawacika bierzesz?

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 02, 2011 14:20 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:hehe ja znam takiego co to go panna z artysty plastyka na ekonomistę przekwalifikowała :mrgreen:

Eeee... z artysty, to już sie nic nie uda zrobić.
Za to lubie artystów. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 14:27 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
PcimOlki pisze:Jak mi ostatnio zorientował mapę, to godzinę po lesie błądziłem.


..no bo mapę to trzeba umieć czytać ;-P

Sheepy a Ty kiedy tego Krawacika bierzesz?

Nie chodziło o czytanie, tylko o oznaczenie pozycji i skoku siatki. Pozycja wyliczona ze "zorientowanej" mapy i wprowadzona do komputera, kierowała w maliny. A co się chłop przechwalał, jakie to ma super oprogramowanie do map.
Nie mam większych pretensji, bo maliny były smaczne, okolica ładna i towarzystwo też wporzo. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 14:29 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:
PcimOlki pisze:Jak mi ostatnio zorientował mapę, to godzinę po lesie błądziłem.


..no bo mapę to trzeba umieć czytać ;-P

Sheepy a Ty kiedy tego Krawacika bierzesz?



Next week, w niedzielę lecę do Moskwy ( o kurczę, zapomniałam, że przez WARSZAFKĘ :D :D :D ), wracam w środę, i w czwartek śmigam po chłopaka :ok:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 14:33 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

PcimOlki pisze:
Żmijka pisze:
PcimOlki pisze:Jak mi ostatnio zorientował mapę, to godzinę po lesie błądziłem.


..no bo mapę to trzeba umieć czytać ;-P


Nie chodziło o czytanie, tylko o oznaczenie pozycji i skoku siatki. Pozycja wyliczona ze "zorientowanej" mapy i wprowadzona do komputera, kierowała w maliny. A co się chłop przechwalał, jakie to ma super oprogramowanie do map.
Nie mam większych pretensji, bo maliny były smaczne, okolica ładna i towarzystwo też wporzo. :lol:



hihi mnie to kiedyś tak zwana nawigacja wyprowadziła zamiast do Brzegu nad Odrą to prościutko do brzegu, ale rzeki Odry. noc głucha, ciemno wszędzie, i tylko plumplanie fal :ryk:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2011 14:34 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:....
Next week, w niedzielę lecę do Moskwy ( o kurczę, zapomniałam, że przez WARSZAFKĘ :D :D :D ), wracam w środę, i w czwartek śmigam po chłopaka :ok:

Do Zimbabwe. :wink: :mrgreen:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 14:43 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:08 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Czw cze 02, 2011 14:47 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Sheepy pisze:...
hihi mnie to kiedyś tak zwana nawigacja wyprowadziła zamiast do Brzegu nad Odrą to prościutko do brzegu, ale rzeki Odry. noc głucha, ciemno wszędzie, i tylko plumplanie fal :ryk:

Znam to miejsce. Nawigacja poprowadziła dobrze, bo użytkownik dał zezwolenie na przeprawy promowe. :mrgreen:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 69 gości