Hejka
Az wuguglalam ten owoc chlebowca po francusku, bo nie wiedzialam, jak sie toto nazywa
Nawet sa przepisy, jakby cos, moge przetlumaczyc i podrzucic
Na razie wyczytalam o przygotowaniu bazowym, ze sie toto obiera ze skorki, wycina glab (?), kroi na duze kawalki i gotuje w garnku w lekko osolonej wodzie (30 do 60 minut, do kompletnego ugotowania, jak ziemniaki), potem sie odcedza, zostawia do wystudzenia i uzywa zamiast ziemniakow. Albo mozna pokrojony w kosteczke usmazyc na patelni lub w woku, na oleju lub oliwie, z dodatkiem poszatkowanej cebuli, zabku czosnku i paru kropli sosu sojowego.
A restauracje tropikalne nie maja tego w menu? Moze jedna porcyjka taniej by wyszla niz caly olbrzymi owoc za 15 funtow?