Www u Emila i Lilly-nadajemy do woli! Czekamy na "cus"

psiama pisze:Ale jazda. AYO co innego napisała, Dorotka co innego zrozumiała, a Iza dalej swoje Kocham Was !
Takich nas, jakie tu jestesmy nigdzie nie ma

Ano nie ma :ok:

Ale jakie swoje? Właśnie o to chodzi, że ja się nie łapię

Nie dla psa kiełbasa, buuuuuu

Dorotko - i w obiadzie, i w łóżku ten sam pieprz.
Po prostu słowo "pieprzyć" ma dwa znaczenia :mrgreen:

Secret dobrze zrozumiała a swoja droga wyszło dwuznacznie w myśl zasady uderz w stól... :twisted:

1. Pieprz jako prawidłowa pisownia przyprawy
2. Pieprzyć się to taka łagodniejsza wersja pier...lić się

Można jeszcze:
- pieprzyć w sensie przyprawiać
- pieprzyć w sensie głupoty gadać

Z tych wszystkich danych teraz moge obiad ugotowac. :ryk:

Mi tych wszystkich takich tematowych wyrazow to calkiem braknie, bo ominal mnie ten czas w Polsce. Uczylam sie tylko po niemiecku.
Teraz n. p. jak by z NIM sie cos udalo, to po polsku w lozku chyba by sie gadalo. I co teraz? Musicie mnie nauczyc.

SecretFire pisze:Teraz n. p. jak by z NIM sie cos udalo, to po polsku w lozku chyba by sie gadalo. I co teraz? Musicie mnie nauczyc.

Ale, że co? Nauczyć Cię jak gadać o pieprzeniu w łóżku? :mrgreen:

Nie przejmuj się, Ciocia AYO Cię wyedukuje - jeszcze pamiętam :mrgreen:

AYO, zlituj się, ja do domu muszę wrócić.
Jak mam to zrobic z mokrymi majtkami? :mrgreen:

To tak wtrace o futrach, zeby mod sie nie zawadzil i bedze czekac az AYO mnie poduczy. My w sumie po niemiecku umiemy, ale ja lubie po polsku rozmawiac. Czy polacy w lozku nie lubia rozmawiac? Boze drogi, w co ja sie wdaje?

Wiesz, faceci często w łóżku po prostu zasypiają, bez względu na narodowość.
Ale poduczyć się można, dlaczego nie?

Do tej pory mialam gaduly, tak ze o spiochach malo wiem :mrgreen:

A z kata futerek, to moge powiedziec, ze u Lilly lapki sie dobrze goja. Uwazam na nia jak jestem w domu i duzo przytulam. Musi miec po prostu uczucie, ze jest kochana i nic jej nie bedzie.
Jak sie podaje Rutinoscorbin futrom? W jakies ilosci? Emil mi nie wyrazny dalej ale na weta w tym miesiacu juz mnie nie stac. Mama przywiozla z Polski i chce mu podawac.

Lilly mnie dzis rano przestraszyla, bo ja z zamknietymi oczami probowalam sie w lazience obudzic i nie slyszalam jak ona przyszla. Otworzylam oczy a ten boroczek malutki siedzi przede mna taka rozespana, oczka tez mruzy i czeka az ja na rece wezme. I tak sobie obie jeszcze troche pomazylysmy. Emil nie dolaczyl. Apetyt ale ma. Ciekawe co moj pierworodny wykluwa.

Myślałam, że sie na pierwszą stronę załapię :mrgreen:

Doczytuje pomalutku - kiedyś tu wrócę.

Ale pojechałyście :lol:

SecretFire spokojnie, nauczysz się :wink:

Gadatliwość chyba nie zależy od narodowości, tylko od jednostki. I od dnia :roll:

Emil weź się w garść! :evil:

Rutinoscorbinu nie dawałam nigdy

Dorotka, jasdor się o rutinoscorbin zapytaj, ona wiem, dawała. Mnie się wydaje, że jedna sztuka w jedną paszcze dziennie ot co :wink:

A w ogóle trzeba było poprosić o przywiezienie scanomune :wink:

Inna zupełnie cena ale podnosi pięknie odporność :ok:

Cieszę się, że u Liluni wyraźnie lepiej ! :1luvu:

Ja tam myślę, że czasy się już zmieniły i buce w łóżku, co PO od razu zasypiają to relikt przeszłości. Choć troszke warto rozmawiać :ok:

PO jest zwykle fajna nić między ludźmi. Izu, jak nie dla psa jak dla psa kiełbasa. Poczekaj jak Cię jakiś Białostoczczanin w obroty weźmie to się zacznie. Nie trać nadzieji, szukaj, rozglądaj się, najlepiej tam gdzie zwierza są, bo nie ma lepszego faceta niz taki, który z czułością trzyma wielkimi łapami małą miauczącą kruszynkę i kładzie ja sobie na na wielkiej klacie

Ja tak mam :wink:

Pozdrawiamy moderatorstwo :mrgreen:

Jasdor witaj :-)

Poznacz sobie.

:mrgreen:

Jeszcze nic a ja sobie takie mysli robie. :ryk:

Za duzo planuje. Najwyzej bedzie nieporozumienie miedzynarodowe.

Z kotami to jest pewnie jak z malymi dziecmi. Jak jedno chore to i drugie zaczyna. Ktos gdzies pisal, ze Echinacea tez mozna podawac na odpornosc dla kotow. Ja to znam tylko dla siebie z uzytku. Mam tez taka paste z L-Lysin (czy jakos tam), chyba zaczne mu znowu w pyszczek wsadzac. Niby to tez wzmacnia.

psiama wymiata :ryk:

Www u Emila i Lilly-nadajemy do woli! Czekamy na "cus"

Kto przegląda forum