Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

No i koniec swietowania

Zaczynamy sprzatac po balach i przyjeciach.
Koty sam sylwester przezyly calkiem spokojnie. Liza oczywiscie adorowala gosci reszta ze stoickim spokojem oddawala sie swoim codziennym czynnoscia czyli glownie spaniu:) i jedzeniu.
W kuwecie znalazlam jedna koope Kazia. Siatki nie ma nadal.
Kaziu je i generalnie czuje sie dobrze ale jakis taki smutas jest. Poki co mysle ze On musi biedak odsapnac i poczuc sie znowu bezpiecznie. Wet go wykonczyl, akcje parafinowe i nadzerka ktora ma w buzi tez go pewnie nie nastraja optymistycznie.
W poniedzialek Jan i Marian kastracja:)

Koty jak goscie poszli rano oszalaly i ganialy godzine z dziki wrzaskami po domu. Zarowno gora jak i dol. Musialam interweniowac bo moznabylo oszalec:)

Oczywiscie moja interwencja na nic sie zdala.

Czy pisalam juz ,ze po przygotowaniach swiateczno-sylwestrowych nie wejde do kuchni przez najblizszy rok??? To znaczy wejde koty nakarmic ale gotowac nie bede.

Mam dosc.
Ide se odpoczac:)
I moze na spacer.

Aga, w ramach solidarnosci z Toba tez moge nie wejsc do kuchni- bardzo mi sie to postanowienie podoba i powiem wiecej, czesto je stosuje :ryk:

moś pisze: Aga, w ramach solidarnosci z Toba tez moge nie wejsc do kuchni- bardzo mi sie to postanowienie podoba i powiem wiecej, czesto je stosuje

Postanowienie ze wszech miar słuszne.
Popieram i wdrażam

Za przyzwoleniem Matki Założycielki wątku, wtryniam się z zaproszeniem na cudny bazar:

HERBATKA TŻ-a 2,TĘCZOWE SKARPETY3 I INNE CUDA- NA WILCZAK
viewtopic.php?f=20&t=105654

Co tam u Was?
Wszyscy wypoczywają? :wink:

dobrze jest.

Nic sie nie dzieje. Kaziu odzyskal spokoj i juz nie spitala jak mnie widzi:)
Jutro kastracja Jana

jessssu jak sie denerwuje.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i nowym wątku

Kciuki za jutrzejszy zabieg :ok:

aga9955 pisze:Jutro kastracja Jana

jessssu jak sie denerwuje.

Spokojnie Aga, będzie dobrze

co ja bredzę, musi być dobrze, o :!:

Za jana wielmoznego jaja potrzymam kciuki :ok:

Jan wlasnie dostal ostatni raz z jajami, kolacje:)
Kurczaczek:) pycha.

Zjadl. Suche zabrane. Woda tylko w miseczce.
O 12 mam go dostarczyc.

Bidok moj...jeszcze sie paskudnych zebow pozbedzie. Bedzie bezzebnym i bezjajecznym Jasnie Janem

ja tak paczę na ten tytul i mysle: co ma do tego Jana... :ryk:

Satoru pisze:ja tak paczę na ten tytul i mysle: co ma do tego Jana...

edit zmienilam tytul zeby sie Jana nie zmartwila kastracja i usunieciem zebow. :mrgreen:

aga9955 pisze:
Satoru pisze:ja tak paczę na ten tytul i mysle: co ma do tego Jana...

edit zmienilam tytul zeby sie Jana nie zmartwila kastracja i usunieciem zebow.

Wystarczy już, że się boi i jest wycofana :lol:

galla pisze:
aga9955 pisze:
Satoru pisze:ja tak paczę na ten tytul i mysle: co ma do tego Jana...

edit zmienilam tytul zeby sie Jana nie zmartwila kastracja i usunieciem zebow.

Wystarczy już, że się boi i jest wycofana

noooo

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum