Czarna Dziura pochałania wszystko!!! DS poluje na słonie ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 14, 2009 17:29 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Hmmm...pomyślcie o mnie...
Mam 8 lat, żyję w schronisku, byłam przydatna, pomocna..otaczałam troskliwą opieką kocięta - na ich wspomnienie łzy mi cisną się do oczu-moje skarby. A teraz jestem chora i ....i właśnie i nic...boję się...boję się umierać w cierpieniu i samotności...Tak mam świadomość swojego stanu, nie jest ze mną dobrze. Może gdybym miała Dom i swojego Dużego to mogłabym się jeszcze życiem pocieszyć, ale tak??? nie mam szans...boję się, wiem co nadchodzi i boję się, bólu, samotności..tego, że nikt nie uroni po mnie łzy...strach mnie paraliżuje...czy mam nadzieję? niewielka iskra jeszcze jej we mnie płonie, ale pomyślcie mimo, że jestem kochana, miziasta nikt nie dał mi szansy na Dom. Tkwię tu, nie skarżę się na los, miałam chwilę szczęścia - Kocięta...Może tak ma być, że nigdy nie będę czyjaś, nigdy nie będę ważna, nigdy nie wyjdę z metalowej klatki,nigdy nie ułożę się na Twych kolanach, nigdy nie położę się luźno na parapecie aby sobie popatrzeć na świat za oknem i w wietrzny, deszczowy dzień pomyśleć sobie "jak dobrze być w DOMU..." nigdy nie będę czekać niecierpliwie aż wrócisz do Domu, nigdy nie zadrżę jak będziesz się spóźniał MÓJ CZŁOWIEKU...Czy skarżę się?! Tak skarżę, bo komu jak nie WAM mogę to uczynić?! Tak pragnę do Domu? czy ktoś kto ma Dom zrozumie to uczucie, tęsknoty za Domem??!
Pozwalam sobie się rozmarzyć i zapytać, może mnie usłyszysz?! bo nadzieja się jeszcze tli...
"Przyszedł zmierzch,
kwiaty pogasił w ogrodzie,
Przyszedł zmierzch-
więc czemu Ty nie przychodzisz?????"
Wasza Czarna.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 14, 2009 17:32 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Info od Mruczeńki jest takie - do soboty szukamy domku, potem nasza Kruszynka będzie próbowała kicie wyciągnąć do szpitalika jeśli DT się nie znajdzie. Tylko że to tak czy inaczej byłoby rozwiązanie doraźne, bo kicia nie jest młoda i będzie trzeba jej dość intensywnie szukać DS, a w szpitaliku być nie może bo to jednak duże koszta są, a finanse się kiedyś skończą.
Dlatego DT byłby najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście wsparcie - jeśli się zgodzicie - mogłoby iść do DT jeśli takowy się znajdzie na leczenie dla Czarki. Wiem że bardzo często to właśnie finanse stanowią problem dla potencjalnego DT.
Dziś Mruczeńka nie będzie najprawdopodobniej na necie bo w domu nie ma, a w pracy maja jakieś rozliczenia z szefem za plecami także nie ma jak się do netu dostać w tej chwili. Dlatego przekazuję info od niej.

Do soboty musi się znaleźć DT, choćby go trzeba było spod ziemi wykopać! :(

Nawet jeśli byłaby możliwość wyciągnięcia Czarusi dopiero w sobotę, to wiem ze wcześniejsza deklaracja DT sprawi że Czarusia będzie wtedy "stawiana na nogi" do tej soboty i nie będzie położony na nią krzyżyk (nie będzie uśpiona).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 17:34 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Dałam sobie pół dnia do spokojnego namysłu, bo na ogół działam pod wpływem impulsu i potem zawsze żałuję.

Sytuacja wygląda tak:
- mam w tej chwili na DT 14 kotów, w tym 5 nieszczepionych kociąt, dwa podrostki po dzisiejszej kastracji ze świerzbem, maleństwo z herpesem i pod epidemii isospory (ostatnie odejścia miały miejsce chyba w czerwcu/lipcu).
- nigdy nie miałam do czynienia z chorobami nerek, co najwyżej były u dwóch kotek kryształy.
Podejrzewam, że badania, leki i specjalistyczna karma kosztują majątek. A moje tymczasy są karmione na poziomie minimum
- Mam cholernie mało czasu.
- Mieszkam bardzo daleko od Wrocławia.
- Nie mam wolnej klatki i nie wyobrażam sobie, aby kotka miała trafić z klatki do klatki.
- Nie mam wolnego pomieszczenia, w którym kotka mogłaby być sama, aby odreagować, ewentualnie na króciutko znowu wywalę koty z mojej sypialni
- Mam sporo miejsca ogólnego, bo mieszkanie nie należy do najmniejszych.

Jeśli opisane warunki będą Wam odpowiadały i znajdzie się transport, mogę kotkę przyjąć awaryjnie na TDT, nawet do miesiąca. Ze stałym pobytem to raczej niemożliwe, ponieważ ze względu na ogromne potrzeby na wolne miejsca, musi być u mnie rotacja. Łapię, doprowadzam do stanu używalności i wyadoptowuję tak szybko jak to możliwe, aby zdjąć towarzycho z gara na lepsze warunki.

Kocham dorosłe koty, kocham kocie mamy. U mnie też niejedna kocięta wykarmiła.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro paź 14, 2009 17:38 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Beatko-przepięknie napisałas-serce sie wie z żalu!!!!-wspaniały tekst do ogłoszenia!!!

Matko Boska-jak tu znaleźć dom -zostały 3 dni-trzy dni na znalezienie chocby ADT!!!!!
Oczywiście jeśli chodzi o mnie to pieniązki pójda razem z Czarka do domku-w końcu to jej pomagamy!!!
Domku,błagamy zlituj się!!! -daj tej koteńce,która tyle istnień uratowała-szansę na życie!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 14, 2009 17:38 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

dellfin612 pisze:Dałam sobie pół dnia do spokojnego namysłu, bo na ogół działam pod wpływem impulsu i potem zawsze żałuję.

Sytuacja wygląda tak:
- mam w tej chwili na DT 14 kotów, w tym 5 nieszczepionych kociąt, dwa podrostki po dzisiejszej kastracji ze świerzbem, maleństwo z herpesem i pod epidemii isospory (ostatnie odejścia miały miejsce chyba w czerwcu/lipcu).
- nigdy nie miałam do czynienia z chorobami nerek, co najwyżej były u dwóch kotek kryształy.
Podejrzewam, że badania, leki i specjalistyczna karma kosztują majątek. A moje tymczasy są karmione na poziomie minimum
- Mam cholernie mało czasu.
- Mieszkam bardzo daleko od Wrocławia.
- Nie mam wolnej klatki i nie wyobrażam sobie, aby kotka miała trafić z klatki do klatki.
- Nie mam wolnego pomieszczenia, w którym kotka mogłaby być sama, aby odreagować, ewentualnie na króciutko znowu wywalę koty z mojej sypialni
- Mam sporo miejsca ogólnego, bo mieszkanie nie należy do najmniejszych.

Jeśli opisane warunki będą Wam odpowiadały i znajdzie się transport, mogę kotkę przyjąć awaryjnie na TDT, nawet do miesiąca. Ze stałym pobytem to raczej niemożliwe, ponieważ ze względu na ogromne potrzeby na wolne miejsca, musi być u mnie rotacja. Łapię, doprowadzam do stanu używalności i wyadoptowuję tak szybko jak to możliwe, aby zdjąć towarzycho z gara na lepsze warunki.

Kocham dorosłe koty, kocham kocie mamy. U mnie też niejedna kocięta wykarmiła.


Myślę ze jeśli do soboty nie znajdzie się DT to będziesz nasza ostatnią deska ratunku... :roll:
Zaraz wyślę Ci PW.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 17:40 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

dellfin612 pisze:Dałam sobie pół dnia do spokojnego namysłu, bo na ogół działam pod wpływem impulsu i potem zawsze żałuję.

Sytuacja wygląda tak:
- mam w tej chwili na DT 14 kotów, w tym 5 nieszczepionych kociąt, dwa podrostki po dzisiejszej kastracji ze świerzbem, maleństwo z herpesem i pod epidemii isospory (ostatnie odejścia miały miejsce chyba w czerwcu/lipcu).
- nigdy nie miałam do czynienia z chorobami nerek, co najwyżej były u dwóch kotek kryształy.
Podejrzewam, że badania, leki i specjalistyczna karma kosztują majątek. A moje tymczasy są karmione na poziomie minimum
- Mam cholernie mało czasu.
- Mieszkam bardzo daleko od Wrocławia.
- Nie mam wolnej klatki i nie wyobrażam sobie, aby kotka miała trafić z klatki do klatki.
- Nie mam wolnego pomieszczenia, w którym kotka mogłaby być sama, aby odreagować, ewentualnie na króciutko znowu wywalę koty z mojej sypialni
- Mam sporo miejsca ogólnego, bo mieszkanie nie należy do najmniejszych.

Jeśli opisane warunki będą Wam odpowiadały i znajdzie się transport, mogę kotkę przyjąć awaryjnie na TDT, nawet do miesiąca. Ze stałym pobytem to raczej niemożliwe, ponieważ ze względu na ogromne potrzeby na wolne miejsca, musi być u mnie rotacja. Łapię, doprowadzam do stanu używalności i wyadoptowuję tak szybko jak to możliwe, aby zdjąć towarzycho z gara na lepsze warunki.

Kocham dorosłe koty, kocham kocie mamy. U mnie też niejedna kocięta wykarmiła.

Delfinku-dla Czarki wszystko jest lepsze od schronu,w którym zgasnie!!!!
Wyprawka dla kociny juz sie szykuje,a transportu bedziemy szukac!!!
Dziekuję-bardzo,bardzo!!!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 14, 2009 17:50 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Tak ciocia biamilka też się dorzuci.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 14, 2009 18:02 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Dziewczyny ja myślę tak - do soboty szukamy tutaj DT (wiem że Siasia molestuje znajomych z Wrocka) i równocześnie transportu do Wa-wy w razie czego. Jeśli tutaj nic się nie znajdzie to mała mogłaby jechać do Wa-wy :oops: jak sobie pomyślę że Cię Delfinko dokocimy 15 kotkiem to normalnie... . Myślę ze przez miesiąc uda się albo wyadoptowac dziewczynkę albo we Wro się coś "zwolni"
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 18:06 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

biamila pisze:Tak ciocia biamilka też się dorzuci.

Cicie Biamilkę powinno sie sklonowac!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 14, 2009 18:08 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Hop!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Śro paź 14, 2009 18:09 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Siasiu daj znać czy sa jakieś szanse na coś we Wro.

Dzięki kobitki za serducha wielkie jak słońce :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 18:12 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Ja myślę, że KONIECZNIE trzeba szukać DT, bo delfin612 tylko przez wielkie serducho się zgodziła, a naprawdę już miejsca nie ma :(
Domku, pomóż!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Śro paź 14, 2009 18:15 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

Kocia dusza pisze:Ja myślę, że KONIECZNIE trzeba szukać DT, bo delfin612 tylko przez wielkie serducho się zgodziła, a naprawdę już miejsca nie ma :(
Domku, pomóż!


No właśnie dlatego tez napisałam że jest "ostatnią deska ratunku". Z resztą i tak to TDT więc DT trzeba tak czy inaczej szukać.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro paź 14, 2009 18:24 Re: 8-latka umiera w schronisku! Daj jej nadzieję na życie!

zaznaczam wątek.Szukamy pilnie DT najlepiej we Wrocku.Ale za ofertę warszawską :1luvu:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 45 gości