LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

To ja przelicytuję: :1luvu:

Lilutek ma się dobrze, biega po domku, bawi się, ale mnie jeszcze trochę omija. Nie dość, że jestem zagrożeniem w sprawie kubraczkowej, to jeszcze zakrapiam oczko kropelkami, czego Lilutek nie lubi. Ale jedzonko zawsze jest the best, a że Lilutek jeść lubi bardzo, to przy misce zawsze stoi pierwsza. Je bardzo szybko, żeby zdążyć jeszcze zaglądnąć do miseczki Alusi, może jakiś okruszek został. Całe szczęście, że Maksiu jada posiłki na pralce :lol:

bo przy jego tempie, to wiecznie byłby głodny, za to Lilutek wyglądałby jak nie jeden a trzy pulpety :lol:

Wkrótce postaram się wstawić jakieś fotki bezkubraczkowego Lilutka :lol:

zuzia96 pisze:Lilutek ma się dobrze, biega po domku, bawi się, ale mnie jeszcze trochę omija. Nie dość, że jestem zagrożeniem w sprawie kubraczkowej, to jeszcze zakrapiam oczko kropelkami, czego Lilutek nie lubi. Ale jedzonko zawsze jest the best, a że Lilutek jeść lubi bardzo, to przy misce zawsze stoi pierwsza. Je bardzo szybko, żeby zdążyć jeszcze zaglądnąć do miseczki Alusi, może jakiś okruszek został. Całe szczęście, że Maksiu jada posiłki na pralce bo przy jego tempie, to wiecznie byłby głodny, za to Lilutek wyglądałby jak nie jeden a trzy pulpety

Wkrótce postaram się wstawić jakieś fotki bezkubraczkowego Lilutka

Kochana, słodka Lili :1luvu:

Przycupnę tutaj i na fotki poczekam :lol: