Zabiję Mruczka! Część 11... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 27, 2009 8:31

Cześć Mru :D
Ja dzisiaj od rana dbam o kondycję fizyczną Dużej :twisted:
Podgryzam ją, a ona wtedy wstaje i mnie goni :lol:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 27, 2009 10:04

Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:A ja nawet nie wiem, co to jest mąka. Cuję się okropnie niedoświatcona :placz:
Inka


To takie cos drobniejsze od zwitku w kuwecie.
Podobno da sie jesc.

Mru

Da się. Próbowałam. Klei się.
Lafinka


A ja sie zakrztusilem :oops:

Mru

A moze ta mąka jest nie do jedzenia, tylko do zagzebywania... no wiecie cego
Inka


To byla mąka, w której Duza tytłała okonie.

Mru

No wiecie co? Tak paćkać dobre rybki! Mru, tę mąkę tseba wygonić z domu!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 27, 2009 19:38

Cześć Mru

Zycie jest niesprawiedliwe.
Cały dzień pracowaliśmy jak 4 woły.

Pomagaliśmy Dużej sprzątać po Remoncie
Myliśmy z nią okna
Osobiście sprawdzałem czy woda do mycia miała odpowiednią temperaturę
Wszyscy osobiście nosami sprawdzaliśmy czy na szybach nic nie zostało

Pomagaliśmy Dużej zdejmować a potem zakładać te wielkie szmaty które Duże wieszają na oknach

Pomagaliśmy szorować schody sprawdzając czy wyschły już dostatecznie by wejść do domu bez zostawiania "pieczątek" na podłodze...

I wiesz jaka wdzięczność nas spotkała?

Otóż w nagrodę Duża zamknęła nas w domu dokładnie w najlepszym momencie jaki jest na ogrodzie! Jak tylko z trawników zaczęły wylatywać chrabąszcze na które tak fajnie się poluje... :evil:

Felek niewolniczo wykorzystywany

p.s. wczoraj to nie ja zniknąłem, to zniknął internet :evil:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto kwi 28, 2009 7:04

Cześć Mruś :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto kwi 28, 2009 7:33

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto kwi 28, 2009 7:42

Hello Mru :D

Ja-Ba pisze:

Otóż w nagrodę Duża zamknęła nas w domu dokładnie w najlepszym momencie jaki jest na ogrodzie! Jak tylko z trawników zaczęły wylatywać chrabąszcze na które tak fajnie się poluje... :evil:


Oooo, Felek, już są chrabąszcze?
a ja tak na nie czekam ...
Choć Duża mówi, że u nas w tym roku nie będzie, bo były w zeszłym :roll:

Gagat wyczekujący
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto kwi 28, 2009 7:47

Czeeeść! My się tylko szybciutko witamy bo Duża wrzeszczy że musi pracować. Upolowałem dziś nogę Dużej jak spała. Znaczy się Duża spała... To jej noga chyba też... Ale się wydarła! Znaczy się Duża się darła, nie noga. No, noga trochę też się podarła...
Kłaczek polujący
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto kwi 28, 2009 7:51

Czesc Mru!
Jaka masz pogode? U mnie swieci zolte sloneczko i Duza sie cieszy, bo lubi jak jest tak ladnie. Ja tez sie ciesze, bo to oznacza siedzenie na balkonie. A siedzenie na balkonie oznacza duuuuzo przelatujacych ptaszkow :twisted:
Mru radosny


Obrazek

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 8:13

Witaj Mru :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 28, 2009 8:36

...bry... :D

Duza pokaralo :twisted:
Rano, smigajac boso po domu, uderzyla palcem stopy w drzwi.
Pazur prawie oderwala sobie.
Godzine sie do pracy spoznila, bo wkladanie buta trwalo 15 minut.

Mru donoszacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 28, 2009 8:39

Biedna Duza. Jak tu zyc bez pazura? No i po co jej buty, ja sie ograniczam do skarpetek - bardzo wygodne sa 8)

Chanelle
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto kwi 28, 2009 8:46

Chat pisze:Biedna Duza. Jak tu zyc bez pazura? No i po co jej buty, ja sie ograniczam do skarpetek - bardzo wygodne sa 8)

Chanelle


Ja tez smigam boso!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 28, 2009 9:26

Ooooooch! :( To strasznie boli! Mru, pogłaszcz Dużą, jak wróci.

KK współczująca
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 28, 2009 9:29

Pierwszy raz w tym wątku żal mi twojej Dużej, Mru :(
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 28, 2009 11:21

Dorota pisze:...bry... :D

Duza pokaralo :twisted:
Rano, smigajac boso po domu, uderzyla palcem stopy w drzwi.
Pazur prawie oderwala sobie.
Godzine sie do pracy spoznila, bo wkladanie buta trwalo 15 minut.

Mru donoszacy

Ale dlacego godzinę? Psecies 15 minut to nie godzina
Inka nierozumiejąca

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, ewar, zuza i 53 gości