Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

» Śro sie 05, 2009 21:28

Marchwacz ma imię wlaśnie po tejże miejscowości!!! Trafiłaś ciociu Moś!
Jak tylko duza go wzieła od takich ludzi co go oddawali bo pojawił się u nich bezdomny kot, to nazwała go Marchwacz hehehheh.

» Śro sie 05, 2009 21:30

dagmara-olga pisze:Marchwacz ma imię wlaśnie po tejże miejscowości!!! Trafiłaś ciociu Moś!
Jak tylko duza go wzieła od takich ludzi co go oddawali bo pojawił się u nich bezdomny kot, to nazwała go Marchwacz hehehheh.

hyhy, mam kolezanke w Marchwaczu i wiele razy tam bylam, spalam nawet..w szkole

a wiesz, ten marchwacz calkiem koles

» Śro sie 05, 2009 21:31

Marchwacz jest KOBIETĄ!!!

» Śro sie 05, 2009 21:32

w chwilach czułości mówię do niego "Marchwi"

» Czw sie 06, 2009 7:36

A ja myślałam, że Marchwacz to od zjadanej marchwi... :oops:

» Czw sie 06, 2009 7:38

wszyscy prawie tak myślą, bo mało kto zna miejscowość Marchwacz
a popatrzcie, że jest ciekawa:
http://www.kalisz.9o.pl/marchwacz.htm

» Czw sie 06, 2009 7:52

Ładnie

Słabo znam te okolice, w Kaliszu byłam kiedyś tylko przejazdem, odwożąc syna do Wolicy.

» Czw sie 06, 2009 7:55

Kefir zawsze zaprasza!

» Czw sie 06, 2009 7:56

dagmara-olga pisze:eeeee.....wleze do szafki i wytarzam się w dzianinach. Niech SE potem wytrzepuje włosy jak taka mądrowata.
no.

Jak tarzanie?

» Czw sie 06, 2009 7:58

tarzanie to jest lajcik.
Kefir dodał hardcorowe plucie na dzianiny i tkaniny.
On się ślini przez niedomknięty pyszczek takoż na czarnych spodniach są plamy ze śliny z czymś...z jedzeniem jakimś.