CoToMa pisze:Marcelibu pisze:CoToMa pisze:A może siemię lniane?
Takie na galaretkę zrobione? Zaparzone? Nie wiem, jak się je robi. Kiedyś mi Fredziolina mówiła, ale zapomniałam.
Tak na galaretkę i odcedzone pestki.
Można też kupić siemię zmielone.
Na opakowaniu chyba jest przepis, nie pamiętam jak się to robiło...
Dzięki, spróbuję...