Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 22, 2009 11:06

ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw sty 22, 2009 11:23

anita5 pisze:Napiszę, co wiem.
Ma przekroczoną amylazę, i jak Liwia słusznie pisze, to za mało do diagnozy.
Ma jeść tą karmę, to może się to wyleczyć, to już wiem.
Jednak trzeba zrobić badanie jakieś tam, żeby właśnie stwierdzić, jakie to zapalenie, co zrobimy, jak Tomek dostanie urlop, bo musimy po to jechać do BB.
Malutki jest młody, ma może 10 miesięcy.
Chcę wiedzieć dokładnie, co mu jest, żeby go podleczyć i wiedzieć, co mówić ewentualnemu domkowi, bo że ktoś go pokocha, to pewne, jest słodki.
Wczoraj bardzo spanikowałam, bo to kotek, jakby nie było, specjalnej jednak troski, ledwo przecież przezył...
Zrobimy dla niego wszytsko, co się da.

Dziękuję za wszystkie rady, kciuki i ciepłe słowa.

Pucko, dzięki, poślę nr konta. :)

Liwio_, Amyszko, serdedeczne dzięki za bazarki.


Anita, w zasadzie podstawą są badania krwi - do przeprowadzenia w Laboklinie. Tzn Twój wet pobiera krew, wypełnia zlecenie badania, zawzywa kuriera i czekacie na wyniki. Można też bawić się w testy z kału ale przyznam, że mnie się z kotem nigdy nie udało dokonać tej sztuki (kupa musi trafić do badania w ciągu 0,5-1 godziny po wyjściu z kota 8) )
I słowo pocieszające. Jeden z moich kotów jako kociak również zachorował na niewydolność trzustki. Wtedy miał status "tymczas" u mnie w domu. I myślałam, tak jak Ty: kotek specjalnej troski, chorutek taki, kto go weźmie. Znalazł amatorów, chcieli go natychmiast. No ale ja dalej swoje, taki biedny, taki chory i w ogóle, gdzie mu będzie lepiej, poza tym na pewno niedługo pociągnie... Biedny chorutek został u mnie. Podstępny żmij a nie biedny chorutek! :) Dawno zapomnieliśmy o dolegliwościach trzustkowych, Korek nie jest na diecie, nie bierze leków, jest zdrowym i normalnym kotem (jeśli 8,5 kg dachowiec wielkości średniego psa jest normalny). Czasem, raz na ruski rok ta trzustka mu zabulgocze - wtedy kupa ciut mocniej wonieje wiec obserwujemy się pilniej przez kilka dni.
Wiec droga Anito, nie martw się na zapas :)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15627
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw sty 22, 2009 12:11

milenap pisze:pozwoliłam sobie poprosić o karmę rc intestinal dla Malutkiego, którą ma do oddania jedna z forumowiczek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3964960#3964960

wiem, ze i/d jest uważane za lepsze niż intestinal, ale może się przyda?

zdrówka dla wszystkich!

Proszę napisać na jaki adres mam wysłać tą karmę (RC Intestinal).

Samira33

 
Posty: 216
Od: Pon sty 05, 2009 23:10
Lokalizacja: KRK

Post » Pt sty 23, 2009 9:41

Zmieniłam ogłoszenia Malutkiemu.
Myślę, ze nadal może szukać domu mimo tych problemów :ok:
Przecież wiele chorych kotów znajduje swoje miejsce na ziemi. Jest jednak trochę tych dobrych ludzi... :wink:

A co tam u Was?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 23, 2009 20:42

Dziękuję Wam za porady, pocieszające słowa i w ogóle ogólnie. :D

Liwia, dzięki za to co napisałaś. Ja oczywiście wpadłam w panikę, ale na razie mamy dawać karmę leczniczą, i za parę dni powtórzyć badanie - wtedy się okaze, czy to zapalenie. Zobaczymy. To badanie, o ktorym była mowa wczesniej, trzustkowe to bardziej zaawansowane, że tak powiem, kosztuje w klinice prawie 200 zł, więc na razie się wstrzymamy, bo cena mnie powaliła.

Możliwe, że uda się Malutkiego 'wyprostować' karmą, wtedy pójdzie do nowego domu z zastrzezeniem, ze trzeba uważać i odpowiednio karmić. Mahob, masz oczywiście rację (przy okazji dziękuję za niestanną pomoc w ogłoszeniach :D ).
On musi mieć kogoś, kto będzie znosił jego umizgi, całusy, bodzenie łebkiem w książkę, kubek z kawą i w twarz.
Wczoraj sprowadził do parteru Milusię i Eleliego, a tego mu robić nie wolno! :x Tak że jak widać, humor i kondycja mu dopisują. Jest strasznie słodki i bardzo kocham tego gagatka, i dlatego musi mieć dom dla siebie, z jakimś jednym kumplem, coby się nie nudził. :D

Poza tym dziękuję, żeście tak tu dbały o mnie, a raczej o kotulce i zapewnienie im karmy; sprawa załatwiona na pw, karma pojedzie do kogoś innego, kto na pewno się z niej ucieszy i mu się bardziej przyda.
Dziękuję Samirze33 bardzo.

Byliśmy dziś z Malutkim na kolejnym zastrzyku, i po karmę, a potem z Mikołajem na kolejnej dawce Felisvacu, u innego weta.
A rano w Bielsku ze Szprotką, na badaniach krwi (ale o tym w wątku schronowych).
Takie sobie fajne wycieczki robimy, a co. 8)


Jutro zawożę do nowego domu szczeniorka, gdzie czeka na niego trójka dzieci w wieku lat 7, 10 i 15. Szczeniorek to siostra Ciapusia, który trafił do mojej koleżanki i ma się jak pączek w maśle, albo lepiej. A teraz trafił się domek dla suni. Strasznie się cieszę, bo te psy nie miałyby różowej przyszłości... :cry: Wczoraj podczas rozmowy telefonicznej z panią, która przygarnia sunię, Milusia potraktowała mnie jak drapak, wspinając się z pełnego rozbiegu po mnie aż na moją głowę, a ja nie mogłam nic zrobić, bo odpowiadalam na pytania pani dotyczące tego, co ma kupić psince, a potem poczułam, że jeszcze ktoś wskakuje mi na plecy, wbijając mi pazury w skórę... Nie wiem, kto to był, ale chyba mnie nie lubi... :?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 24, 2009 15:15

To kciuki za wszystko.
I odpocznij trochę podczas ferii Anita :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 15:56

Dzięki za kciuki.
Chyba mam zamiar odpocząć. Koty już zaczęły o mnie dbać, bo rano obudził mnie masaż pleców w wykonaniu Malutkiego. Trwał około 15 minut, połączony był z mruczeniem i odgłosem "rau"!
Po co mi jakaś rehabilitacja, jak mam dyplomowanego kociego masażystę w domu. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 24, 2009 18:08

anita5 pisze:Dzięki za kciuki.
Chyba mam zamiar odpocząć. Koty już zaczęły o mnie dbać, bo rano obudził mnie masaż pleców w wykonaniu Malutkiego. Trwał około 15 minut, połączony był z mruczeniem i odgłosem "rau"!
Po co mi jakaś rehabilitacja, jak mam dyplomowanego kociego masażystę w domu. 8)


Jaki mądry koteczek :D wie co pańci potrzebne :wink: :lol:

Zbieraj siły Anitko ,zbieraj ! :ok:

Ucałuj Malutkiego Obrazek i resztę gromadki :wink: 8)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob sty 24, 2009 18:52

Są całowani dziś na okrągło. :D Szczególnie Malutki, bo sam się nadstawia.

Dorotka otrzymała pseudonim Krasnoludek. :D Ślicznie, prawda? Jest cudna, rozkoszna, maleńka, i ucieka przede mną strasznie. A jednocześnie lubi jak rzucam jej zabawki, wie, że niosę jedzonko i trzeba być blisko, i... uciekając, pozwala się dotknąć przez sekundę.
Bardzo, bardzo lubię naszego Krasnoludka, mimo, że jest trudnym kotkiem.
Okropnie mnie Dorotka rozczula.
Włazi do łóżka, rozrabia w szafie, biega po schodach - na pewno się nie nudzi. 8)

Ona ma wiele przezwisk: Dotka, Docia, Krasnoludek, Doti, Dotusia... :oops:
Ale Krasnalka to Tomek wymyślił. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 24, 2009 18:55

Anitko skoro masz ferie,
to pewnie odpoczywasz ? :lol:
Z kotami oczywiście, z kotami... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 24, 2009 19:13

Ślicznie piszesz o Krasnoludku :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob sty 24, 2009 19:19

Anitko, wypoczywaj! Ferie właśnie po to są !
Zdrówka dla Ciebie, Tomka i kociastej gromadki !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob sty 24, 2009 22:12

A dziękuję, dziękuję. :D
Nawet kupiłam sobie wczoraj nowe szkła kontaktowe, więc trochę lepiej widzę, bo już stare były mocno 'przechodzone'. 8)

Koty dziś grzeczne, nawet Tymek! :)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 25, 2009 9:44

Anita to Ty też ślepa jesteś ? 8O
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 25, 2009 9:57

carmella pisze:Anita to Ty też ślepa jesteś ? 8O


No pewnie!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości