Zabiję Mruczka! Część 4...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 17, 2008 5:00

Cześć Mru :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob maja 17, 2008 9:43

Czesc Mru :wink:

czy ty wiesz.ze po niedzieli ,ja zajmuje twoje miejsce w domku :?: :?: :?:

Obrazek
Obrazek[i]
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 17, 2008 10:16

Dorota pisze:

Kto wymyślił juwenalia? :strach:
Czy toto musi przechodzic pod moimi oknami?


Mru zestresowany i niewyspany bardzo


Witaj Mru
Te Juwenalia to i u nas są
ale nam pod oknami nie przechodza, bo my mieszkamy daaaleko i znamy to tylko ze słyszenia
Za to jacyś Duzi na wyższym piętrze robią coś takimi strasznie burczącymi narzędziami
Porządnym kotom spać nie dają :evil:
A czasem nawet to troche straszno jest :oops:
Mikuś znerwicowany

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 17, 2008 10:25

Cześć Mru,
Agatka wyjechała
zostaliśmy sami

B.K.-A. :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob maja 17, 2008 10:50

U nas były juwenalia tydzień temu na SGGWiAR,
a mieszkamy po przeciwnej stronie uczelni.
Było strasznie głośno, śpiewało coś ludzkim głosem.
Na koniec były takie kolorowe w powietrzu wysoko.
Ja oglądałem, siedziałem na parapecie okna.
Ten drugi, w Czarnym Fraku bał się strasznie i się schował.
Ale dzikus z niego :lol:
8)

Meo
Marcelibu
 

Post » Sob maja 17, 2008 14:31

Te juwenalia to jakaś straszna choroba jest. W moim mieście też była wczoraj i przedwczoraj :(:(:(
Inka donosząca

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 22:30

Dobrze, że mieszkamy na wsi :roll:
Za to mamy szkołę pełną dzieci pod oknem :evil:
Gag też niezadowolony
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie maja 18, 2008 4:59

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 18, 2008 8:07

My też prawie na wsi mieszkamy, więc mamy spokój :D

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 18, 2008 8:11

Czesć Mru :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 18, 2008 9:30

...bry wszystkim... :D

Czy te ptaszyska musza tak bezczelnie swiergolic?
Na podworku mamy kilka drzew, wiec ptaszyska tam
przesiaduja :evil:

W dodatku Duza zalozyla na okno balkonowe jakas siatke.

Mru zbulwersowany caloksztaltem

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie maja 18, 2008 9:47

Mru,
ja cię dobrze rozumiem, u nas też ptaszyska świergolą od rana.
Próbowałem je kilka razy złapać, ale ciągle wpadam na jakąś siatkę, Duża cały balkon ma osiatkowany nie da się nigdzie przecisnąć, a ptaszyska siadają na takim pręcie od sąsiada, który u nas doskonale widać.

Ptachu równie zbulwersowany
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie maja 18, 2008 10:01

A u nas skrzeczą sroki :evil:
Szkoda, że nie mogę ich złapać :twisted:

Myszkin rozczarowany
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 18, 2008 10:02

a co my mamy powiedzieć?
u nas tuż przy balkonie korona wielkiego drzewa
ptaszyska całe dnie tam przesiadują
a my za siatką jak jacyś więźniowie

B.K. wkurzona
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 18, 2008 10:03

Mru
Masz całkowitą racje - te ptaszyska nie maja za grosz przyzwoitości
szarpią nerwy porządnym kotom :evil:
Też mam drzewo przed oknem
A w oknie siatke :evil:
Jakby nie ta siatka, to bym im pokazał :twisted:
A tak, to pozostaje tylko obserwacja
Ale ja sie nie poddaję - obmyślam strategie


Mikuś knujący

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości