Sonia i Otis - zamykamy wątek - pamiątkowe wpisy str. 100!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 06, 2006 14:00

No normalnie pamiętnik :cry: nikt do nas nie zagląda...ale ja nie marnowałam czasu i przejrzałam "kupę" wątków żwirkowych i doszłam do wniosku, że jeśli zmieniać - to na CBE+, choć się nosi - tak piszą...zamówiłam już w Krakvecie 1 torbę na początek i wsypię do jednej kuwetki, w drugiej zostawię kryształki. I teraz dalsze pytania: jak to jest z tą wydajnością CBE+, na ile mi starczy torba 10l za 25 zł?
Wyliczyłam Hilton w naszym domu: latem, kiedy wystarczy, ze zmieniam raz na 3 tygodnie w dwóch kuwetach - wychodzi 35,5/4 tygodnie, ale teraz zwirek wytrzymuje 2 tygodnie, czyli koszty 53,20/4 tygodnie...nie za ciekawie, co?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lis 06, 2006 14:32

Trudno mi napisać na jak długo starcza ale rzeczywiście wydaje mi sie, że jest bardzo wydajny. Sprawdziłam zamówienia. 26 lipca zamówiłam cały wielki worek 40 l. 10 października drugi, więc można liczyć, że 40 litrów na 2.5 miesiąca. Korzystały 4 rosnące maluchy i Dongi. Zenek wykorzystał z tego z 5 litrów (jemu zamawiałam oddzielnie razem z żarciem). Trudno to przeliczyć na dorosłe koty. Niestety roznosi się strasznie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 06, 2006 14:44

niestety nie pomogę ci
używam Benka żółtego gruboziarnistego (ewentualnie pomieszanego z drobnoziarnistym)
przy jakiejkolwiek próbie zmiany lub niewłaściwych proporcjach mam w łazience plażę
pylenia mocnego nie zauważyłam
ale to może dlatego że od roku mam w domu remont i ciągle coś się pyli :evil:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 06, 2006 16:10

Moje koty używają CBE+
Nosi się straszliwie :evil:
Na szczęście ja pedantką nie jestem i jakoś to znoszę, zamiatam i już :D
Poza tą jedną (sporą) wadą jak dla mnie ma same zalety - wydajny, zbryla się, można wyrzucać do toalety i nawet wyniesiony i rozdeptany na podłodze nie rysuje jej, bo jest miękki 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 06, 2006 18:57

Oj, nosi się, nosi... Ale i tak jest świetny. Moje dwa sikacze zużywają półtora paczki pięciolitrowej w dwa tygodnie, chociaż do tego, co wyrzucam do toalety należy dodać jeszcze straty wynikające z górniczych zapędów Malagi :wink: - jak się futro zapamięta, to potrafi całą szufelkę żwirku wykopać za kuwetę.

Kelaina

 
Posty: 136
Od: Wto sie 29, 2006 17:16
Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa / Wrocław

Post » Pon lis 06, 2006 19:02

Wygląda na to, że odkrycie żwirku doskonałego jeszcze przede mną, w sensie wymyślenia :lol: Jeszcze nie wiem, co moje futra na tę zmianę. Sonia generalnie nasika we wszystko co przypomina piasek, ale Otis...ale, Wy to już wiecie 8)

Paczuszka już w firmie kurierskiej, jutro odbiorę i tak myślę, że na początek dosypię do jedenej z kuwet, zobaczę jak zareagują. Silikon się mało nosi, właściwie kryształki nie "wychodzą" poza obręb małej łazienki i wystarczy, że raz w tygodniu odkurzę łazienkę. Problem w tym, że on po jakimś czasie zaczyna niemiło capić amoniakiem, co oczywiście Otis dokładnie wyczuwa...no...ale jak kupiłam drewniany (Uniwersal) takie sprasowane wiórki, a Otis wtedy mieszkał w pokoju z Michałem to nawet nie wlazł do kuwety tylko wylał się ...tuż obok...ja to sobie tak myślę, że u moich kotów za mało się dzieje...zdrowe takie jakieś, zaszczepione, żarłoczne...no to cóś muszę pozmieniać...bo nudnawo :wink: jeśli chodzi o koty, bo kampania już nabrała rumieńców i właściwie zaraz koniec :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lis 06, 2006 21:05

z kampanią to cię rozumiem
mój znajomy startuje
cały weekend rozklejał plakaty a dzisiaj pożyczał taśmę bo się poodklejały :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 06, 2006 21:26

Nooo, super wątek o kociskach! :D
Ja bym napewno wzięła drugiego kota, ale pewnie domyślasz sie co (a raczej kto) jest kłopotem ;) (czytaj : moja mama)
Ale może, kiedyś:D
buziaki :*
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 06, 2006 21:27

Gratuluję kociej harmonii :) .

Mam 4 dorosłe koty, 2 kuwety.
Przez pół roku przetestowałam wiele żwirków, bo musiałam zrezygnować z Benka - astmy koty nie miały, ale Moherowi wysuszał poduszeczki, moczył łapy w misce z wodą - chyba go piekły. Poza tym Benek pylił straszliwie, a kudłacze-kopacze jeszcze go roznosiły.
Inne bentonitowe pyliły tylko trochę mniej, robiły się za to kamienie przyklejone do kuwety. Łapy piekły tak samo.
Przy silikonowym robiło się szybko bagno na dnie kuwet - po tygodniu cuchnął i wyglądał okropnie. Kopacze wykopywały niewiele, ale i tak rysował parkiet. Inne niezbrylające też nie zdały egzaminu.
Od ponad roku używam Cat’s Best Eco+. 40-litrowy worek starcza na 2-2,5 miesiąca. Najlepszy z dotychczasowych. Jak napisała Kicorek, zalet ma dużo, ale roznosi się strasznie, szczególnie na długim futrze. Też nie jestem pedantką, ale trociny na prześcieradle doprowadzają mnie do szału. U mnie cenowo wychodzi dwa razy taniej niż silikonowy.

Od tygodnia testuję Pinio drewniany zbrylający. Ma dość duże wałeczki o śr. ok. 5 mm i dł. 8-10 mm. Zbryla się nieco gorzej niż Eco+, bardziej na dnie i trochę się przykleja (te wałeczki są chyba trochę za duże i zanim wsiąknie, to przecieknie), ale łatwo usunąć. Można wyrzucać do toalety, „zapachy” też dobrze wiąże. Trochę chrzęści, ale o wiele mniej niż silikonowy. Wydajność chyba gorsza niż Eco+, ale dopiero po paru zużytych paczkach będzie można porównać lepiej koszty. Cena na miejscu u producenta 11,5 zł za 5 l, większych opakowań na razie nie ma. Doskonały nie jest, ale: łapek nie wyżera, nie śmierdzi, nie pyli, NIE ROZNOSI SIĘ, podłogi nie rysuje, kotom pasuje.

Za wymyślenie żwirku doskonałego powinna być przyznana Kocia Nagroda Nobla.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 06, 2006 21:52

Hehe :lol:
Kocia nagroda Nobla :lol:
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 06, 2006 22:19

No nagroda by sie przydala i konia z rzedem dla tego kto wymysli idealny zwirek, najlepiej taki ktory: nie capi
zbryla sie
nie trzeba go wogole wymieniac bo sam sie regeneruje
nie roznosi sie
starcza na dł€gooooo i jeszcze jeden dzien
kosztuje marne grosze
:D :wink:
ps Daj Boze takiej nudy :!: gdy wszystkie zwierzaki zdrowe i wogole sielanka :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 06, 2006 22:28

Tak, konia, konia!
Ja kocham konie :D
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 06, 2006 22:32

A moze byc na biegunach :?: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 06, 2006 23:29

Nieeee, musi być prawdziwy ;)
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 07, 2006 0:10

Nasz Michał chce być wynalazcą...chyba dam mu zadanie na pierwszy wynalazek :lol: Spróbujemy ten CBE+...najbardziej się boję, że koty oleją drewienko :twisted: w sensie obok, a nie na 8)

Co do kampanii - ja wiem, że najskuteczniejsza door to door i powiem Wam, że to nawet miłe, jak zaczepiasz ludzi na ulicy, a oni mówią, a to pani, Panią to ja znam i już dawno wiedziałam, że na Panią zagłosuję...ale może oni chcą być tylko tacy mili...codziennie wyjmuję ze skrzynki stosy konkurencji :) Ja poprosiłam znajomych, żeby dawali w moim imieniu do ręki, a nie do skrzynek...zobaczymy w niedzielę, kto był skuteczniejszy...

Czarna.wdowa, powiedz znajomemu, że najlepszy jest klej z mąki ziemniaczanej robiony w domu, gotuje się taki dość gęsty kisiel, bierze się wiaderko po farbie i pędzel ławkowiec...mądra jestem, bo mam w sztabie dawnych opozycjonistów :wink: U nas kandydaci podzielili się pracą, mamy ekipę od plakatowania, my pilnujemy słupów - jak nas ktoś zakleja - dajemy znać...na razie nasze na górze. Wiecie, że statystyczna żywotność plakatu wyborczego to 20 minut? :lol: Dziś usłyszałam też, że pracę społeczną mam chyba w genach...cóż...chyba tak jest, ja kocham życie i ludzi...a reszta tak jakoś wychodzi...

OK, koniec samochwalenia...idę do mojego głównego doradcy wyborczego, co sam został w pokoju...bo wybory wygram, ale mi się małżeństwo rozpadnie... 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości