Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 02, 2006 22:15

nie no nie mówcie że i nas może przybyć 8O
trzeba Dużą od kompa odciągać-idziemy zrzucić ostatniego kwiatka
Tercet żeński :twisted:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 03, 2006 8:39

Ta duza jest nie do wytrzymania :!:
Wczoraj wrocila po 22 czyli po ciszy nocnej :twisted: Czekalismy na nia w oknie zeby juz z gory sprawdzic czy nie niesie jakiegos lokatora (wystraszyliscie nas tym siedmio i dziewieciokotem :roll: ). Jakby cos niosla zabarykadowalibysmy drzwi wejsciowe ;) Ale jako ze wracala z pustymi konczynami pozwolilismy jej laskawie wejsc do domu ;) i nawet nie spylilismy na klatke schodowa.
Wygladala na zmeczona to tylko zazyczylismy sobie michy i myzianek (zabawe odpusclilismy jej w laskawosci swojej) a dzis pozwolilismy pospac do 8 8O
duza mowi ze bedzie otrzebowala w przyszlym tygodniu naszego transporterka i to az 2 razy :evil: ciekawe na co jej on?
Doradzcie jakiej ceny domagac sie za wypozyczenie :twisted:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 03, 2006 10:19

Biznes, ty wszędzie chcesz biznes robić? A Wasza Duża jest specjalistką od niespodzianek, jeszcze tego nie wiecie?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 03, 2006 12:24

Oj, Dwukot, gdyby Duża nie musiała, to by nie wychodziła!Najważniejsze, że wraca do Was :lol: !. Transporterek wypożyczyć, 'przysługa' się to nazywa i nic nie kosztuje :D
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Sob cze 03, 2006 12:43

TyMcia no w koncu nie na darmo mam na imie Biznes 8)
Duza Toffika w zyciu darmo nie ma nic ;) tym bardziej ze jak pozyczy i nie odda :?: (juz nam tak wyniosla z domu narzute nad ktora sie moglismy "znecac" i zostawiala jakiemus "syjamowatemu" :roll: ) musimy wiec w przypadku kontenerka domagac sie od niej zabezpieczenia ze zwroci ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 03, 2006 12:48

Biznes, ale kołderka to rzecz nabyta, a Dużą ma się tylko jedną :D
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Nie cze 04, 2006 20:20

Duza to oszustka :evil: Obiecywala ze niedziela bedzie dla nas a nie byla :evil: (fakt ze sobota byla nasza :D)
Nie dosc ze oszustka to wredna maupa - wyciagnela przed poludniem z zamrazarki wolowinke - juz sie cieszylismy ze wreszcie bedzie cos dobrego (bo to dla nas towar zakazany)a tu co? nedzne 2 kawaleczki na zab :evil: Ugotowala indyka (w zasadzie nie lubimy ale teraz podkradalismy ile sie dalo bo a noz zapakuje tak jak wolowinke i nie da?) i mielismy racje ze podkradalismy :!: wywiozla NASZA wolowinke i NASZEGO indyka dla jakiegos dzikiego "syjamkowatego" Nie sadzicie ze przegiela? :evil:
Wieczorem znow gdzies zniknela! Najpierw to chociaz widzielismy ja przez okno z osiedlowymi kotami i jakas Pania (podobno umawiala sie ze zabierze taka fajna czarna na sterylke - to jej wybaczamy, ale tego ze pozwalala sie ocierac o siebie jakiemus kocurowi to juz nie :evil: )
myslicie ze wrocila do domu?otoz nie - wpadala na chwile i znow gdzies polazla wstretna baba :!:
Polazla do Nynkow za sciane przy okazji zabierajac dla nich myszke. Rozumiecie :!: MYSZKE :!: nasza ulubiona zabawke :evil:
Tego nie mozna juz wybaczyc prawda :?:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 20:35

no... Dwukocie, przyznaje... Wasza Duza jest po ptrostu OKROPNA

goska jak ty tak mozesz wogole?? :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie cze 04, 2006 20:44

Oj, Dwukot, Dwukot, czy Wy najzwyklej w świecie nie jesteście zadrośni, co :?: :twisted: 8) :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 04, 2006 20:48

No co się dziwicie tyle sięnamęczyły, zeby Dużą oswoić i teraz co? Od dzikich kotów może zdziczeć i one tak z troski o Nią. A o myszki zmieniające właścicieli nikt się nie zatroszczy.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 04, 2006 20:51

Gosiu, a czy ty podpisałaś umowę adopcyjną z sąsiadką na tą myszkę???Czy jesteś pewna,że będzie dobrze karmiona i że nie będzie wypuszczana na niezabezpieczone okna i balkon?? No i że sąsiadka sobie pseudohodowli nie założy.. czy myszka była wykastrowana????
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 04, 2006 21:05

agacior_ek pisze:Gosiu, a czy ty podpisałaś umowę adopcyjną z sąsiadką na tą myszkę???Czy jesteś pewna,że będzie dobrze karmiona i że nie będzie wypuszczana na niezabezpieczone okna i balkon?? No i że sąsiadka sobie pseudohodowli nie założy.. czy myszka była wykastrowana????


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 04, 2006 21:06

No, brawo Agaciorek, wreszcie ktoś się losem myszy przejął. Może im osobny wątek założyć. A kiedyś widziałam jak po rynnie żywa na 10 piętro szła, więc zabezpieczyć rynny!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 04, 2006 21:08

agacior_ek pisze:Gosiu, a czy ty podpisałaś umowę adopcyjną z sąsiadką na tą myszkę???

podpisalam umowe na opieke nad myszka z Czarnym Nynkiem :) umowa potwierdzona przybiciem piatki kocia lapka :D

mokkunia pisze:Oj, Dwukot, Dwukot, czy Wy najzwyklej w świecie nie jesteście zadrośni, co :?: :twisted: 8) :lol:


No ten tego teges.. jakby to powiedziec....JESTESMY zazdrosni :twisted: :oops: tyle sie jak powiedziala TyMcia naoswajalismy duza a teraz co z tego mamy? ciagle tylko koty i koty (no niby dobrze ze koty tylko dlaczego az tyle obcych?) i do tego mowi ze to wszystko przez nas :!:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 05, 2006 14:06

Dwukocie nie martwcie się Wasza Duża ma wielkie serduszko i na pewno zajmujecie w nim główne miejsce. Są jednak na świecie kotki o które nikt nie dba, nie mają własnych kolanek do siedzenia, własnego domku:( i im też trzeba pomóc. Dlatego wybaczcie Dużej, że nie zawsze ma dla Was tyle czasu ile byście chcieli
:wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, ruda_maupa, zuza i 67 gości