Na pewno p/goraczkowy i p/bolowy nie zaszkodzi. Tylko ze jutro nie bedzie weterynarza (niedziela), techniczka sama pewno nie da ale poprosze, co jej szkodzi 1 tableteczke dac. Jakie tu to prawo jest popierniczone. Kryzys opiodowy, wydawali bez opamietania, a dla zwierzaka antybiotyki czy przeciwbolowe taki problem robia. A jak daja wymierzone co do ml/do co tabletki te antybiotyki, ze nie zostaje nic po skonczeniu kuracji, dlatego zupelnie nic w domu nie mam. Zamowilam z Indii ale to potrwa zanim dojda.
edit: Ania, ciesze sie, ze zeszla Ci goraczka w koncu. Mam nadzieje, ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej
Jolu, cale szczescie zauwazylas Sabcie w sama pore! Tez mi sie tak zdarzylo kilka razy, ze jeden czy drugi wyskoczyl mi miedzy nogami na zewnatrz i fru w krzaki ale zawsze sie udawalo szybko zlapac.
Bardzo sie ciesze, ze Kitek sie dobrze czuje. Przerazajaca historia. Trzeba go obserwowac przez kilka dni. Ale to chyba juz bylo kilka dni temu wiec powinno byc juz dobrze.