WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

Ja to w ogóle jestem mistrzowsko asertywna. Pani zadzwoniła do mnie w środku urlopu na Sycylii ,że MUSI mieć badanie okresowe dla pracodawcy i koniecznie u mnie, bo koleżanki były i są zachwycone.
Na co ja ,że jestem na urlopie.
A pani ,że nie szkodzi, ona przyjedzie , bo MUSI u mnie , bo jej mówili itp...
Ale ja wyjechałam, nie ma mnie.
Nie szkodzi ona dojedzie, mam podać adres.
No to podałą: Via di Cosulare 16, Hotel Ambra, Marsala.
Pani radośnie: DOBRZE!!!
Się rozłączyła.

Za 10 minut zadzwoniła ponownie , nieco zła i skonsternowana.
"Ale to na SYCYLII!!"
No. Ale jak komuś zależy...

kotkins pisze:Ja to w ogóle jestem mistrzowsko asertywna. Pani zadzwoniła do mnie w środku urlopu na Sycylii ,że MUSI mieć badanie okresowe dla pracodawcy i koniecznie u mnie, bo koleżanki były i są zachwycone.
Na co ja ,że jestem na urlopie.
A pani ,że nie szkodzi, ona przyjedzie , bo MUSI u mnie , bo jej mówili itp...
Ale ja wyjechałam, nie ma mnie.
Nie szkodzi ona dojedzie, mam podać adres.
No to podałą: Via di Cosulare 16, Hotel Ambra, Marsala.
Pani radośnie: DOBRZE!!!
Się rozłączyła.

Za 10 minut zadzwoniła ponownie , nieco zła i skonsternowana.
"Ale to na SYCYLII!!"
No. Ale jak komuś zależy...

Dobre!

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

A może na wylizywanie krople dr Bacha?

U nas wylizywanie trwało kilka lat w pierwszej fazie wyglądało tak

A potem tak

Ona była taka jakie Kotkins lubi porąbana i okrągła.

EDIT:
Kotkins 3/4 kubka śmietany kremówki do tarty, ale jakiej pojemności ta smietana?

Kubek jak kubek Ab.
Normalnej pojemności, nie wiem -200ml?

Porąbane lubi Neigh.
Ja kocham słodkie, normalne koty.
Charakterologicznie to Fio oraz Leoś są normalni do bólu.
Amelka w sumie też- ale ona ma bardzo mały rozumek , więc w zmian ma granacik w plecaczku. Różowy.
Ale to też taki przyjemny kotek: pcha się na kolanka każdemu, śpi na mnie i kręci ósemki wokół moich kostek podczas gotowania w kuchni. Kiedyś mnie tym życia pobawi, może siebie przy okazji...

Na komunii się je.
Li, tylko i jedynie...

Neigh pisze:HA! Też tak mam........Ale ja wychowuję i i uczniów i rodziców. Po swojemu. Na pytanie czy sprawdziła pani klasówkę - odpowiadam "nie".

... "a jak mnie będziesz męczył, wpiszę ci ocenę po 13 dniach i 11 godzinach i 59 minutach, o 23.59. :mrgreen:

Mnie też, kurde, lubią. Skutkiem czego zostałam wybrana na opiekunkę samorządu. Cieszę się nieopisanie... :evil:

Aniada pisze:
Neigh pisze:HA! Też tak mam........Ale ja wychowuję i i uczniów i rodziców. Po swojemu. Na pytanie czy sprawdziła pani klasówkę - odpowiadam "nie".

... "a jak mnie będziesz męczył, wpiszę ci ocenę po 13 dniach i 11 godzinach i 59 minutach, o 23.59.

Mnie też, kurde, lubią. Skutkiem czego zostałam wybrana opiekunką samorządu. Cieszę się nieopisanie...

Bo w tym wypadku lubię Cię = więcej obowiązków :lol:

Dopiero doczytałam.
Tak mi przykro.
Lalusiu[*] bądź szczęśliwy na tęczowych łąkach.

Kupiłam grzebień i efa ollie. Dopiero od jakiegoś tygodnia czeszemy się grzebieniem i podajemy krople, ale efekty już są niesamowite.
O wiele mniej kłaków lata po domu, a i kłaki przyczepione do Pszczółki Maji są już widocznie inne.
kotkinsy to się jednak na persach znajom!

U Nas z kolei sukces połowiczny, tzn. Gabrysiowi smakuje królik ale Leonkowi nie...

A MOJE FUTRA TO NIE KOTY- Duża Mysz jest beee...

A kupiłam z Lidla 4 szt ( po 0,5 kg ) czombra bez kości- mam dużą zamrażarkę

Jeżeli maupy nie zmienią zdania będe przygotowywać zalewę z dużą ilością mięty (rośnie w ogrodzie jak perz ) i ... będzie dla mnie i TŻ :ryk:

pychota

Taaa...tylko laleczkowego ogonka nie zdążyłam wypięknić.
A miał taki śliczny, króciutki i byłby przepiękny...tak...

Ci, co wiedzą, to już wiedzą, co nie wiedzą, niech się dowiedzą: pers wylądował.

Śliczna jest. Myślałam, że taka biała w rude łaty, a tu nie - beżowa z kremowym z podwójnym kolorem włosa od góry i spodu. Coś jak mlecznopiankowa ozdoba na kawie.
Pasuje mi do mebli

I ma strasznie płaski pyszczek. Czy to już ekstremalny?

Na pierwsze pół godziny schowała się za kanapę w kocim pokoju, ale po chwili - na kicianie - wyszła do głaskania i zabawy i właśnie zachowuje się, jakby mieszkała tu już z miesiąc. Z Korneliuszem zawarła porozumienie płaskich pyszczków, olała fuczenie Kawy. Mała nic nie mówi, bo przeżywa kołnierzyk.

PS. Zajrzałam do książeczki - hodowla nieco dziwna - wygląda na to, ze szczepiła kota tylko raz i to w wieku 7 miesięcy. Czyli przed sterylką trzeba jeszcze będzie zaszczepić.
I wreszcie dowiedziałam się, jak ma oficjalnie na imię: Bella.

koteczekanusi pisze:Zajrzałam do książeczki - hodowla nieco dziwna - wygląda na to, ze szczepiła kota tylko raz i to w wieku 7 miesięcy. Czyli przed sterylką trzeba jeszcze będzie zaszczepić.
I wreszcie dowiedziałam się, jak ma oficjalnie na imię: Bella.

hodowla całkiem młoda i niedoświadczona (co nie usprawiedliwia takiego szczepienia)
no i chyba ma złych mentorów

dalia pisze:
koteczekanusi pisze:Zajrzałam do książeczki - hodowla nieco dziwna - wygląda na to, ze szczepiła kota tylko raz i to w wieku 7 miesięcy. Czyli przed sterylką trzeba jeszcze będzie zaszczepić.
I wreszcie dowiedziałam się, jak ma oficjalnie na imię: Bella.

hodowla całkiem młoda i niedoświadczona (co nie usprawiedliwia takiego szczepienia)
no i chyba ma złych mentorów

No to tak, jak "hodowla" mojej Maji. Zaszczepili ją w wieku kilku miesięcy i zabronili szczepić ponownie kiedykolwiek, bo to może kotu zaszkodzić...

Pokaż kotka Ania.
Ostatnio nie lubię oglądać kotków, ale się przemogę:)

WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

Kto przegląda forum