akne pisze:kuba.kaczor13 pisze:Nie Hutku, ja tylko pomagam certyfikowanym wolnotariuszom w miarę skromnych możliwości.
Skromny to jest autor tych słów, a nie jego pomaganie
A "certyfikat" to tylko formalność, egzamin nie jest trudny, zdanie umożliwia dostęp do szpitala kociego, oczywiście na początku tylko pod opieką wolontariusza bardziej doświadczonego.
Póki co bardzo się cieszymy nie tylko ze Wspaniałego Domku dla dwóch byłych Paluszanek, ale także z regularnych porcji głaskania i wspierania adopcji tych kotów, które jeszcze czekają na swój domek.
Dobrze gada!
Dziewczyny trafiły do najlepszego domku na świecie


