Dzielne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 22, 2013 21:21 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Tak sobie myślę, ze kot zasypiający w kuwecie w jakiś sposób szuka bezpiecznego miejsca - niedużego, takiego do " ogarnięcia ", ze znanym zapachem. I dotyczy to kotów po potężnym stresie : kot wyrzucony.

A może Laki swoim "oblewaniem" czego popadnie, podkreśla, że to jego terytorium ? Może obróżka feromonowa mogłaby tu pomóc ?

Magnolia, jako prawdziwa księżniczka ma prawo do humorków, fumów i fochów. A jeszcze gdy księżniczkę łapka boli...
Moje tez nie chcą trawy tabletkowej. Naturalna ma być !

Emirek dzisiaj czuje się nieco lepiej - tak pisały dziewczyny na wątku. Niech kocurek zdrowieje, bo fajny domek na niego czeka :ok:

Tygrysku, złocisty kocie trzymaj się :ok: Jak najwięcej siły :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 22, 2013 21:34 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Irysku, on nie podlewa wszystkiego....tylko łóżko jak nie pościelone ( nie zawsze ) i do misek---może to dlatego, że miska jeden wieczór i noc była jego kuwetą zanim kupiliśmy

naszczał na Karmela puszki co leżały w kartonie pod zlewem, i nie wiem czy że to karton czy puszki

kiedyś tż rano do pracy się spieszył i nie pobawił się chwilki z Lakusiem jak to było w zwyczaju, i jak tylko zamknął za sobą drzwi ta mała menda zlała się na jego poduszkę

nikt mi nie wmówi, że koty nie są złośliwe :evil:
jo.anna
 

Post » Śro maja 22, 2013 21:35 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

u mnie Belli uwielbia się kłaść do świeżej kuwety, na plecki, na boczek ekstaza normalnie :) lubi się tarzać w piasku, przed domem też próbuje zawsze

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro maja 22, 2013 21:38 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

jo.anna pisze: (...)

kiedyś tż rano do pracy się spieszył i nie pobawił się chwilki z Lakusiem jak to było w zwyczaju, i jak tylko zamknął za sobą drzwi ta mała menda zlała się na jego poduszkę

nikt mi nie wmówi, że koty nie są złośliwe :evil:


O qrcze ...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 22, 2013 21:40 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Blekitny.Irys pisze:
jo.anna pisze: (...)

kiedyś tż rano do pracy się spieszył i nie pobawił się chwilki z Lakusiem jak to było w zwyczaju, i jak tylko zamknął za sobą drzwi ta mała menda zlała się na jego poduszkę

nikt mi nie wmówi, że koty nie są złośliwe :evil:


O qrcze ...



tak, tak, jego można się bać

ale Karmel też złośliwy---przecież ostentacyjnie patrząc mi w oczy podlał swój drapak jak mu w wannie mocz chciałam złapać
jo.anna
 

Post » Czw maja 23, 2013 7:52 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Magnolia świeżej trawy też nie je (próbowała, ale nie umie urwać i zjeść), ale dzisiaj rano próbowała gryźć te pastylki, tylko jej jeszcze nie wychodzi. No nic - spróbuję zdobyć kocią trawkę - tą, co miała Mokate (delikatny papirus) - może z nią da radę (kiedyś było tego pełno w sklepach, a teraz w Polsce nie do zdobycia - w Czechach/Słowacji pełno, ale sama wysyłka to 25-30 EUR).

Co do złośliwości... złośliwi i wyrachowani to są ludzie planujący jak komu życie uprzykrzyć, a koty są co najwyżej sfrustrowane i to odreagowują :evil: no i z tej rozpaczy sika, gdzie popadnie... to jak ludzie w dołku: jeden pójdzie biegać, drugi się upije, a trzeci opustoszy lodówkę... no a kotuś nasika lub wydrze brzuch albo urządzi strajk głodowy.

Znalazłam chrupki, które Magnolia byłaby w stanie pochłonąć w każdej ilości (a przynajmniej takie sprawia wrażenie, bo ile dam, tyle chce - nawet jak obok jest mokre): takie; zaczynam jej dawać 80% w mokrym i 20% w chrupkach - oczywiście nie wagowo tylko kalorycznie (pół orijena z małą domieszką różnych bezzbożowych acana, a pół taste of wild) - jak kotuś ma zróżnicowaną dietę, to łatwiej uniknąć wszelkich niedoborów /dobre suche zwykle ma więcej witamin i zioła, ale znowu za mało wody jak kot nie chce pić/, a do tego nowy smak czy rodzaj po prostu wkłada się do michy i nie ma sensacji w kuwecie (poza tym kto z nas chciałby jeść w kółko to samo? no i w naturze kot też nie je tylko i wyłącznie jednego gatunku myszy z jednym rodzajem wypełnienia żołądka).

Za Tygryska :ok: za Emirka :ok: i inne nieco mniej ciężkie przypadki :ok: :ok: :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw maja 23, 2013 8:14 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Tygrysku! Ciocia Grażynka sugeruje, że Ty ciężkim przypadkiem jesteś! A Ty przecież nawet 3 kilogramów już nie ważysz. Waga piórkowa. :lol:

Z braku kaczki serduszko indycze też się dało wieczorem zjeść. Bo wołowina dalej jest fuj. :mrgreen:
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 23, 2013 8:44 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

stara ciotka cały czas trzymie, Tygrysiu...za resztę chorutków też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 12:37 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Słupek pisze:Tygrysku! Ciocia Grażynka sugeruje, że Ty ciężkim przypadkiem jesteś! A Ty przecież nawet 3 kilogramów już nie ważysz. Waga piórkowa.

No nie taką ciężkość miałam na myśli :oops: ciocia Grażynka bardzo mocno Tygrysia ściska i przesyła głaski dla rudaska :kotek:

Co do serduszka z indyka - są bardzo wartościowe jeśli chodzi o wit. B - szczególnie B12 oraz żelazo, a do tego serce to mięsień (czyli jest raczej jak mięso) - dobrze temu kochanemu chucherku zrobi ;-) Słupku, a widziałaś to?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw maja 23, 2013 13:04 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Widziałam. Ale niestety - tam jest tyle tłuszczu, że przy tygryskowej trzustce odpada. A jemu nawet tę odrobinę tłuszczu, która jest na serduszkach czy żołądkach, odcinam. On tłuszcze jako pierwsze przestał trawić.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 23, 2013 13:23 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

No tak... a pewnie dodatek enzymów i takich tam i tak na niewiele się zda :-( nawet se nie może chłopak pojeść czego chce :(
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw maja 23, 2013 14:51 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Dziewczyny, popatrzcie tu :(

viewtopic.php?f=1&t=153159
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 14:52 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Pędze... pędze z dobrymi wieściami!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Byłam dzisiaj u Emirka i jest lepiej :ryk: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kocurek jest cudowny. Traktorzył, ugniatał łapkami - stojąc, siedząc, leżąc. Widok był wspaniały!!! Kot pełen szczęścia!!! Tak się polubiliśmy, że nawet strzelił mi baranka swoim nosem prosto w mój nos, taki eskimoski pocałunek "noski-noski" :1luvu: Także kawaler jest już mój!!! i niech reszta zazdrości!!!! :mrgreen:
Zjadł też saszetkę RC którą mu przyniosłam, na początku karmiłam go z ręki i właściwie to od tego zaczęła się nasza dobra znajomość. :piwa: Bo kiedy brzuszek najedzony to od razu lepsze samopoczucie.
Rozmawiałam z p.Anią i jeszcze do niedzieli będzie siedział w szpitaliku, ale dzięki waszym kciukom jest coraz lepiej, także obiecał, że będzie zdrowieć i wytrzyma jeszcze te 3 dni :piwa:
Obrazek
A to Emirek po zamknięciu klateczki... nawet na chwilę wyszedł z budki szykując się do wyjścia razem ze mną i ze swoją zdziwioną minką .. -"to co nie zabierasz mnie :?: "
Obrazek
jutro do niego jedzie Duszek, także chłopczyk będzie wymiziany! :D
Nadal proszę trzymajcie kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 14:59 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Zyzio- ten syjam umarł!!! [*]
:?:
viewtopic.php?f=13&t=152415

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 15:40 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

fifi2005 pisze:Zyzio- ten syjam umarł!!! [*]

Widziałam :cry:


Dobrze, że u Emirka lepiej - choć jedna dobra wiadomość...


Blekitny.Irys pisze:Dziewczyny, popatrzcie tu :(

Straszne :-( niestety mam już na chwilę obecną stan konta -830, więc chwilowo tylko kciuki pozostają do czasu jakiegoś wpływu ze zleceń :-( dopiszę Cosię do walczących - bo ona walczy w pełnym tego słowa znaczeniu.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości